Ogród biblijny Biblią pauperum dla współczesnych

Tryby listopad (8/2011) Tryby listopad (8/2011)

O idei, tworzeniu i znaczeniu ogrodów biblijnych opowiada dr inż. Zofia Włodarczyk z Katedry Roślin Ozdobnych na Wydziale Ogrodniczym Uniwersytetu Rolniczego.

 

Jak wygląda od strony praktycznej założenie takiego ogrodu?

– Wszystko zależy od klimatu. Na przykład w Kalifornii, gdzie powstały pierwsze ogrody biblijne, panuje klimat taki jak w Ziemi Świętej, dlatego rośliny biblijne sadzone są w otoczeniu kościołów. W Polsce natomiast, gdzie klimat jest zupełnie inny, rośliny, które wymagają wyższych temperatur, na okres zimy muszą być wstawiane do szklarni. W Biblii wymienionych jest około 200 roślin, ale siedem z nich jest najważniejszych - figa, oliwka, granat, palma daktylowa, winorośl, pszenica i jęczmień. Trzy ostatnie rosną u nas w gruncie, natomiast pozostałe cztery trzeba uprawiać w donicach. Natomiast uprawa takich roślin biblijnych jak krokus, tulipan, gorczyca, len nie nastręcza w naszym klimacie większych trudności.

Ile trwa założenie ogrodu biblijnego?

– Niektóre projekty rodzą się dłużej, inne krócej, ale w ogrodzie biblijnym nawet w czasie jego zakładania przeprowadza się na bieżąco różne zmiany. Pierwszy ogród tego typu w Polsce - w Proszowicach, zakładaliśmy trzy lata. Głównie dlatego, że nikt z nas nie miał doświadczenia w realizowaniu tego typu projektu. Fundusze na jego realizację ofiarowali ludzie dobrej woli - lekarz, właściciel kiosku oraz lokalni rzemieślnicy. Z kolei całą kostkę na chodniki w tym ogrodzie, za blisko 90 tys. złotych, ufundowała jedna firma. Drugi ogród – w Myczkowcach, budowaliśmy już niecały rok. Szybkiej realizacji projektu sprzyjało zwłaszcza to, że był on dotowany z funduszy Unii Europejskiej.

Jak wygląda kwestia pielęgnacji tak specyficznego ogrodu?

– Można powiedzieć, że utrzymanie ogrodu biblijnego jest dosyć pracochłonne. Związane to jest przede wszystkim z tym, że wiele roślin biblijnych w naszym klimacie trzeba wysiewać co roku, zebrać z nich nasiona i przechowywać je, a gatunki uprawiane w donicach na zimę musi się przenosić do szklarni.

Która z roślin biblijnych jest najcenniejsza, najciekawsza czy najtrudniejsza w uprawie?

– W naszym klimacie najdroższe w utrzymaniu są oliwki. Marzy mi się taka duża oliwka z włoskich szkółek, która kosztuje ok. 1,500 euro. Póki co w założonych ogrodach nie mamy na to środków finansowych ani szklarni, by można ją było przechować przez zimę. Najważniejsze rośliny biblijne to siedem gatunków, które już wcześniej wymieniłam. Są one cenne ze względów gospodarczych, ale mają także dużą wartość symboliczną. W końcu cały naród wybrany przyrównany jest do oliwki, zaś Jezus mówi o sobie: „Ja jestem prawdziwym krzewem winnym” (J 15,1), „wy latoroślami” (J 15,5), czyli pędami wyrastającymi z krzewu. Według mnie winorośl jest najważniejszą rośliną w Biblii, ponieważ sam Jezus się do niej przyrównuje.

W Biblii wymieniane z nazwy są nie tylko rośliny, ale i zwierzęta. Myśli Pani, że na wzór ogrodu biblijnego powstanie kiedyś biblijne zoo?

– Sądzę, że nie jest to kwestia odległej przyszłości, bo badania z zakresu fauny biblijnej także są prowadzone. Połączenie ogrodu biblijnego z biblijnym zoo byłoby swoistym dopełnieniem popularyzacji treści biblijnych i pokazaniem tła przyrodniczego wielu wydarzeń opisanych w Piśmie Świętym.

W końcu chodzi o to, aby poznać bliżej treści zawarte w Starym i Nowym Testamencie.

– Właśnie tak. Wielu ludzi po wizycie w ogrodzie biblijnym, zarówno w tym w Proszowicach, jak i w Myczkowcach, stwierdza, że odbyło małą podróż do Ziemi Świętej i dzięki temu w nowym świetle zobaczyło te wydarzenia, które doskonale są im znane z lektury Pisma Świętego.

Dziękujemy za rozmowę.

Zofia Włodarczyk   Diana Drobniak Zofia Włodarczyk

Dr Zofia Włodarczyk jest autorką dwóch ogrodów biblijnych w Polsce – pierwszy powstał w 2008 roku w Proszowicach koło Krakowa, drugi w 2010 roku w Myczkowcach, w Bieszczadach. Za pomocą roślin i różnych obiektów budowlanych (Świątynia Salomona, Góra Synaj, rzeźby) przekazywane są w nich treści zawarte w Piśmie Świętym. Ponieważ współczesny człowiek często nie ma czasu na pogłębioną lekturę Biblii, ogrody biblijne przybliżają mu wydarzenia opisane w Piśmie Świętym i stanowią zachętę, by podjąć ten trud. Przemawiają one do każdego człowieka, niezależnie od wieku i wykształcenia. Znajdziemy w nich gatunki uprawiane w czasach biblijnych, len obrazujący czasy pobytu Izraelitów w Egipcie, kolokwinty, którymi zatruli się uczniowie proroka Elizeusza, winnicę przywoływaną w Ewangelii św. Mateusza (Mt 21, 33-39), a także gorczycę, morwę i wiele innych roślin wzmiankowanych w Piśmie Świętym. Szczegóły na temat ogrodu w Myczkowcach dostępne są na stronie: www.ogród-biblijny.pl.


 

«« | « | 1 | 2 | » | »»

TAGI| BIBLIA, OGRÓD

aktualna ocena |   |
głosujących |   |
Pobieranie.. Ocena | bardzo słabe | słabe | średnie | dobre | super |

Pobieranie... Pobieranie...