Tryumf humanizmu – komórki macierzyste w systemie ochrony praw człowieka Rady Europy

Imago 6(1)2012 Imago 6(1)2012

Dokonująca się na naszych oczach rewolucja biotechnologiczna sprawia, iż pierwsza ze wspomnianych twarzy medycyny zaczyna nabierać szczególnie słodkiego wyrazu, podczas gdy rysy drugiej z nich stają się coraz bardziej złowrogie. Stan ten wywołuje uzasadnione obawy nie tylko u etyków, teologów, moralistów, lekarzy

 

Rozwój medycyny od zawsze cechował się ambiwalentnością – z jednej strony niósł ulgę chorym i cierpiącym, z drugiej wymagał prowadzenia badań, które niejednokrotnie łączyły się z naruszaniem praw jednostek, na których były przeprowadzane. Dokonująca się na naszych oczach rewolucja biotechnologiczna sprawia, iż pierwsza ze wspomnianych twarzy medycyny zaczyna nabierać szczególnie słodkiego wyrazu, podczas gdy rysy drugiej z nich stają się coraz bardziej złowrogie. Stan ten wywołuje uzasadnione obawy nie tylko u etyków, teologów, moralistów, lekarzy, coraz częściej wymusza bowiem dokonywanie fundamentalnych wręcz wyborów przez prawodawców i to nie tylko krajowych.

Europejska Konwencja Bioetyczna

W 1997 roku, w Oviedo, otwarta została do podpisu Konwencja o ochronie praw człowieka i godności istoty ludzkiej w kontekście zastosowań biologii i medycyny: Konwencja o prawach człowieka i biomedycynie, zwana powszechnie w polskich debatach publicznych Europejską Konwencją Bioetyczną. Celem wspomnianego traktatu, jak głosi jego nazwa, było i jest zabezpieczenie jednostek ludzkich przed negatywnymi konsekwencjami rozwoju biologii i medycyny. Nawiązując do najwznioślejszych tradycji prawodawstwa z zakresu ochrony praw człowieka twórcy konwencji uznali, iż interesy i dobro istoty ludzkiej przeważać powinny nad interesami społeczeństwa i nauki. Tym samym, co do zasady, działania, których celem byłaby poprawa bytu nawet milionów ludzi, lecz wymagające poświęcenia istoty ludzkiej, uznać należy za sprzeczne z duchem Europejskiej Konwencji Bioetycznej.

Konwencja a badania na komórkach macierzystych

W świetle powyższej zasady oceniać też należy możliwość prowadzenia badań dotyczących wykorzystywania komórek macierzystych. Dla przejrzystości wywodu badania te podzielimy na badania dotyczące wykorzystywania embrionalnych komórek macierzystych i badania związane z wykorzystywaniem somatycznych komórek macierzystych, przy czym prezentację standardów prawnych Rady Europy, z uwagi na zdecydowanie mniejszy stopień kontrowersyjności, rozpoczniemy od tych drugich.

Możliwość wykorzystania somatycznych komórek macierzystych dla celów naukowo-badawczych lub terapeutycznych, niewątpliwie musi być uzależniona od udzielenia świadomej i swobodnej zgody przez ich dawcę oraz ewentualnego biorcę. Podmiotom należy każdorazowo dostarczyć informacji odnośnie celu i charakteru podejmowanej interwencji. Jeśli zastosowanie somatycznych komórek macierzystych, na przykład dla celów terapii, ma charakter eksperymentalny, sytuacja dodatkowo się komplikuje. Mianowice wymaga się, aby każde działanie o charakterze eksperymentalnym spełniało następujące warunki:

  1. Brak alternatywnych metod o porównywalnej skuteczności.
  2. Mogące wystąpić ryzyko nie jest zdecydowanie większe od potencjalnych korzyści.
  3. Projekt badawczy, którego elementem jest rzeczony eksperyment, został zaakceptowany przez kompetentny organ, włączając w to ocenę celu badawczego i jego dopuszczalności etycznej.
  4. Osoby podlegające eksperymentowi zostały poinformowane o ich prawach.
  5. Zgoda, o której była mowa powyżej, została udzielona w sposób wyraźny oraz udokumentowana.

O ile w przypadku badań związanych z możliwościami wykorzystania somatycznych komórek macierzystych zagadnienia związane z ochroną poddanej im jednostki ludzkiej jednoznacznie znajdują się na pierwszym planie, o tyle badania obejmujące embrionalne komórki macierzyste rodzą poważne wątpliwości na gruncie aksjologicznym. Z badaniami nad komórkami macierzystymi, o czym jest mowa w niniejszym numerze IMAGO, wiążą się daleko idące nadzieje, ze stworzeniem narzędzi umożliwiających leczenie wielu chorób, dotychczas uważanych za niewyleczalne, włącznie. Ten niewątpliwie szczytny i wysoce pożądany cel pociąga jednak za sobą – przy obecnym poziomie rozwoju nauk biologicznych i medycznych – konieczność niszczenia embrionów ludzkich, co rodzi poważne zastrzeżenia etyczne. Jak podkreśliło Zgromadzenie Parlamentarne RE w przyjętej w dniu 2 października 2003 roku Uchwale w sprawie badań dotyczących ludzkich komórek macierzystych: „Niszczenie istot ludzkich dla celów badawczych jest sprzeczne z prawem do życia wszystkich ludzi, a także moralnym zakazem jakiejkolwiek instrumentalizacji człowieka”. Nie ulega bowiem wątpliwości, iż embrion ludzki, w myśl zapisów Europejskiej Konwencji Bioetycznej, jest istotą ludzką (lecz nie osobą), której godność i tożsamość podlegają ochronie.

Sedno zastrzeżeń

Zgodnie z powyższym dochodzi do konfliktu pomiędzy dobrem i interesami istoty ludzkiej na najwcześniejszych etapach rozwoju i oczekiwaniami osób wiążących z rozwojem medycyny, w tym badań nad wykorzystaniem embrionalnych komórek macierzystych, wspomniane nadzieje. Sama Konwencja Bioetyczna chroni interesy obu stron. Artykuł 1, określający cel i przedmiot Konwencji, stanowi bowiem: „Strony niniejszej Konwencji będą chronić godność i tożsamość wszystkich istot ludzkich oraz gwarantować każdemu [czyli każdej osobie – O.N.] – bez dyskryminacji – poszanowanie jego integralności oraz innych praw i podstawowych wolności w kontekście zastosowań biologii i medycyny”. Jak jednak rozwiązać wspomniany konflikt, które z dóbr powinno być chronione w pierwszym rzędzie?

 

«« | « | 1 | 2 | » | »»

aktualna ocena |   |
głosujących |   |
Pobieranie.. Ocena | bardzo słabe | słabe | średnie | dobre | super |

Pobieranie... Pobieranie...