Odwaga dobrego życia

W drodze 4/2014 W drodze 4/2014

Nasza nadzieja dotyczy przede wszystkim życia wiecznego. A właściwie powinna dotyczyć, bo czy my w ogóle myślimy tak realnie o tym, co Bóg dla nas przygotował po śmierci?

 

A kiedy nachodzi mnie takie uczucie, że wszystko jest po nic, wszystko się wali?

I tak ostatecznie wszystko się zawali, bo nas pochowają albo spopielą. Dlatego nasza nadzieja dotyczy przede wszystkim życia wiecznego. A właściwie powinna dotyczyć, bo czy my w ogóle myślimy tak realnie o tym, co Bóg dla nas przygotował po śmierci? Czy to życie wieczne nie jest mrzonką, którą specjalnie nie zawracamy sobie głowy? To trochę jak z kobietą, którą spowiednik pyta, czy modli się za męża, a ona na to: A po co? Przecież jeszcze żyje. Na ile to oczekiwanie życia wiecznego realnie kształtuje moją dzisiejszą ocenę konkretnych sytuacji życiowych? Czy przekłada się na życie doczesne?

Człowiek, który ma nadzieję, żyje inaczej?

Tak. To ma bardzo duży wpływ.

Czy każdy ma taki dar? Może ktoś go nie otrzymał?

Dar to nie przesyłka, którą przynosi listonosz i którą mogę co najwyżej pokwitować. Dar wymaga wyciągniętych rąk, w które można go złożyć. A do tego potrzebna jest pokora. Potocznie rozumiemy ją jako pewną uniżoność, służalczość, natomiast pokora to przede wszystkim umiejętność przyjęcia daru: pozwolić się obdarzyć. Tymczasem zwycięża w nas zupełnie inna postawa: sam sobie dam radę.

Brak nadziei jest grzechem?

To brak pokory jest grzechem. A u jej podstaw leży pycha, czyli zamknięcie się w sobie, które rodzi rozpacz i rozmaite postacie depresji. Gryzę własną rękę, zamiast wyciągnąć ją po chleb, który ktoś inny mi w nią włoży.

Trudno mówić o pysze komuś, kto cierpi na depresję.

W sensie psychologicznym owszem. Natomiast istnieje też depresja na poziomie ducha. To stan zamknięcia się w piwnicy i odrzucenia wszelkiej możliwości zaufania komuś. Znowu nadzieja i jej brak okazują się kwestią zaufania.

Jak komuś takiemu pomóc? Jak się dobić do tych drzwi?

Z reguły w takich przypadkach udajemy się po pomoc do psychologa i psychiatry. To konieczny krok. Ale znam wielu psychiatrów, którzy twierdzą, że mogą doprowadzić pacjenta do pewnego poziomu, a dalej pozostają bezradni.

A co leczy?

To pytanie, z jaką depresją mamy do czynienia. Czy ma podłoże psychiczne, czy płynie z duchowej rozpaczy? W tym drugim wypadku jedynym lekarstwem jest chrześcijańska nadzieja.

Czyli co? Czytamy wspólnie Pismo Święte? Idziemy się pomodlić?

Najważniejsza jest zwyczajna życzliwość, troskliwość. Pamiętajmy, że depresja jest szczególnie bolesnym doświadczeniem samotności. Mechaniczne czytanie Pisma czy modlenie się nad kimś na niewiele się zdadzą. Jeśli jednak towarzyszyć im będzie miłość, to ta miłość ocali drugiego człowieka.

Kiedy byłem młodym księdzem, bardzo się bałem spowiadania. Spytałem ojca Piotra Roztworowskiego, jak być dobrym spowiednikiem, a on mi odpowiedział, że jeśli siedzę w konfesjonale in persona Christi, to mam być nie tylko sędzią, który ocenia, nie tylko tym, który rozgrzesza, ale mam w imieniu Chrystusa brać na siebie te grzechy. Zapytałem go, co to znaczy. A on mi odpowiedział: Masz modlić się za grzeszników i pokutować za nich. Myślę, że podobnie jest z depresją. Nie mamy stawiać się w roli lekarza i przepisywać duchowe pigułki – czasem skuteczne, innym razem niekoniecznie. Zachowam się jak chrześcijanin, jeśli wezmę na siebie coś z twojego bólu.

A da się wziąć?

W sensie dosłownym byłoby to naiwnością lub masochizmem. Natomiast w sensie duchowym jak najbardziej mam na modlitwie walczyć o drugiego człowieka. Jeśli się modlę i biorę cię za rękę, to jest coś o wiele więcej niż sam gest pogłaskania. •

rozmawiał Dominik Jarczewski OP

Jan Andrzej Kłoczowski – ur. 1937, dominikanin, prof. dr hab., historyk sztuki, teolog, filozof, duszpasterz, wykładowca, kaznodzieja, autor wielu artykułów i książek, m.in. wydanej w 1993 roku rozprawy Więcej niż mit. Leszka Kołakowskiego spory o religię. Mieszka w Krakowie.

 

 

«« | « | 1 | 2 | 3 | » | »»

TAGI| ODWAGA, ŻYCIE

aktualna ocena |   |
głosujących |   |
Pobieranie.. Ocena | bardzo słabe | słabe | średnie | dobre | super |

Pobieranie... Pobieranie...