Nasz Święty Ojciec

Przewodnik Katolicki 17/2014 Przewodnik Katolicki 17/2014

Z abp. Mieczysławem Mokrzyckim, metropolitą lwowskim, sekretarzem papieskim w latach 1996–2007 rozmawia Łukasz Kaźmierczak

 

Jak na to zareagował sam papież?

– Ojciec Święty przez te ostatnie trzy dni był cały czas świadomy, każdy jego dzień przebiegał w sposób normalny – jak zwykle była Msza św., były stałe modlitwy, było czytanie Pisma Świętego i innych lektur. Jan Paweł II spotykał się także z wieloma gośćmi – przychodzili biskupi, kardynałowie, przyjeżdżali również jego najbliżsi przyjaciele i współpracownicy, po to, żeby jeszcze ostatni raz się z nim zobaczyć, pożegnać. W piątek również została odprawiona Droga Krzyżowa, oczywiście wszystko już przy papieskim łóżku. Znaczna część soboty także przebiegała jeszcze w miarę normalnie, dopiero w godzinach popołudniowych Ojciec Święty powoli zaczął słabnąć, usypiać.

Jakie były ostatnie papieskie gesty?

– Jan Paweł II tylko nam błogosławił. Podchodziliśmy do Ojca Świętego, całowaliśmy jego pierścień. Ja bardzo chciałem podziękować mu za wszystko, co dla mnie uczynił. Ojciec Święty tylko kiwnięciem głowy żegnał nas i kreślił nad nami znak krzyża. Wieczorem, kiedy widzieliśmy już, że papież jest coraz bardziej słaby i w wyraźny sposób traci siły, odprawiliśmy Mszę św. z Niedzieli Miłosierdzia Bożego. Potem Ojciec Święty leżąc spokojnie, powoli zasypiał. I w taki właśnie sposób przeszedł do wieczności, bez żadnych zewnętrznych objawów lęku, strachu czy nawet bólu. Było to po prostu, można powiedzieć, spokojne, ciche zaśnięcie.

Została nam jednak wspaniała spuścizna Jana Pawła II. Co z niej moglibyśmy wziąć „na codzienność”, w naszą osobistą drogę ku świętości?

– Ojciec Święty uczył nas i zachęcał do tego, abyśmy w swoim życiu starali się akceptować  siebie takimi, jakimi jesteśmy, abyśmy realizowali swoje pasje i rozwijali nasze talenty. Prosił, żebyśmy w sposób godny, odpowiedzialny realizowali swoje powołanie i dążyli do świętości, pamiętając o tym, aby w codziennym życiu jak najlepiej służyć drugiemu człowiekowi. Uczył nas także całkowitego zawierzenia Panu Bogu, przypominając nieustannie to pamiętne Jezusowe wezwanie: „Nie bój się, wypłyń na głębię”. Te dwie rzeczy warto sobie mocno zapamiętać. Bo to nie są żadne wydumane i nierealne teorie, tylko czysta chrześcijańska praktyka realizowana codziennym życiem Karola Wojtyły. Ja zresztą wielokrotnie powtarzałem w różnych wystąpieniach i powtórzę to teraz jeszcze raz: Żadna inna encyklika nie przyprowadziła do Boga tylu ludzi, co życie Jana Pawła II.              

Mieczysław Mokrzycki (ur. 29.03.1961 r.)  – arcybiskup, metropolita lwowski, sekretarz  papieski w latach 1996–2007.

Święcenia kapłańskie otrzymał 17 września 1987 r. z rąk bp. Mariana Jaworskiego, ówczesnego arcybiskupa diecezjalnego lwowskiego z siedzibą w Lubaczowie. Studiował filozofię w Wyższym Seminarium Duchownym w Przemyślu oraz teologię na Katolickim Uniwersytecie Lubelskim. Po święceniach pracował jako wikariusz w parafii Bełżec oraz pełnił funkcje notariusza kurii arcybiskupiej w Lubaczowie i sekretarza biskupa (późniejszego kardynała) Mariana Jaworskiego. W 1991 r. wyjechał do pracy duszpasterskiej na Ukrainie. W 1996 r. doktoryzował się na rzymskim Uniwersytecie Angelicum i rozpoczął pracę w watykańskiej Kongregacji ds. Kultu Bożego i Dyscypliny Sakramentów. W 1996 r. został też osobistym sekretarzem papieża Jana Pawła II, a rok później także kapelanem honorowym Ojca Świętego. O swoje posłudze mówił: „Moja praca jako sekretarza ograniczała się zasadniczo do pracy kancelaryjnej. Przyjmowałem korespondencję, dokumenty, które przychodziły z Sekretariatu Stanu (Kurii Rzymskiej) i przygotowywałem je do wglądu Ojcu Świętemu. Uczestniczyłem w zapraszaniu gości na Msze św. poranne do kaplicy prywatnej Ojca Świętego i w jej przygotowaniu. Często też towarzyszyłem Ojcu Świętemu podczas audiencji prywatnych i w czasie jego pielgrzymek. Przez pewien czas w wolnych chwilach czytałem Ojcu Świętemu różne książki. Załatwiałem codzienne bieżące sprawy związane z prowadzeniem domu, kancelarii prywatnej itp.” (Jan Paweł II wiele mnie nauczył, gloskarmelu.pl, 6/2008 ).

Po śmierci Jana Pawła II w 2005 r. został osobistym drugim sekretarzem jego następcy, papieża Benedykta XVI. 6 lipca 2007 r. mianowany arcybiskupem koadiutorem archidiecezji lwowskiej. 29 września 2007 r. w Watykanie otrzymał święcenia biskupie. Głównym konsekratorem był papież Benedykt XVI, natomiast współkonsekratorami kardynałowie Tarcisio Bertone i Marian Jaworski. Jako swoje zawołanie biskupie przyjął łacińskiej słowo Humilitas (Pokora). Po przyjęciu przez Benedykta XVI rezygnacji kard. Mariana Jaworskiego, 21 października 2008 r. rozpoczął pełnienie urzędu arcybiskupa archidiecezji lwowskiej. Ingres do katedry we Lwowie odbył 22 listopada 2008 r. W listopadzie 2008 r. został przewodniczącym Konferencji Episkopatu Rzymskokatolickiego Ukrainy oraz Komisji Doktryny Wiary. Odznaczony Krzyżem Oficerskim Orderu Odrodzenia Polski – „Za wybitne zasługi dla Polskiego Kościoła, za działalność na rzecz Polonii Ukraińskiej” (2007 r.) oraz Krzyżem Komandorskim Orderu Odrodzenia Polski – „Za wybitne zasługi dla Polonii na świecie, za promowanie Polski oraz działalność na rzecz krzewienia polskich tradycji i kultury” (2010 r.).

 

«« | « | 1 | 2 | 3 | » | »»

aktualna ocena |   |
głosujących |   |
Pobieranie.. Ocena | bardzo słabe | słabe | średnie | dobre | super |

Pobieranie... Pobieranie...