Rola rodziny i szkoły w kształtowaniu postaw patriotycznych

Cywilizacja 47/2013 Cywilizacja 47/2013

Na wstępie należy poczynić pewne uwagi o założeniach, które decydowały o sposobie ujęcia zaproponowanego tematu. Hasłem tegorocznego sejmiku poświęconego rodzinie, szkole i wychowaniu jest „wyzwanie”, które wiąże się z obecnym czasem przemian. Wprawdzie nie jest to nic szczególnego, bo każdy czas przemiany niesie ze sobą wyzwania, ale by to dostrzec, potrzeba głębszej wrażliwości i specyficznej optyki. Zmiany bowiem nie zawsze idą w pożądanym kierunku i bywa tak, że zachwianiom ulegają takie rzeczywistości, które są istotnie ważne i nieocenione dla jednostki i społeczeństwa.

 

W nurcie obyczajowości rodzinnej na wyróżnienie zasługują rytuały, jako określone zachowania, dotyczące istotnych momentów życia. Rodzina i szkoła we wzajemnej inspiracji powinny podtrzymywać zwyczaje, wyjaśniać ich sens oraz inspirować powstawanie nowych.

Wychowanie patriotyczne łączy się z procesem wdrażania w kulturę. Idąc za myślą papieża Jana Pawła II należy stwierdzić, że kultura jest wyrazem człowieka i potwierdzeniem jego człowieczeństwa. Człowiek staje się poprzez kulturę. Człowiek tworzy przez nią siebie wewnętrznym wysiłkiem myśli, woli, serca oraz tworzy kulturę we wspólnocie z innymi. Kultura zatem jest wyrazem międzyludzkiej komunikacji, współmyślenia i współdziałania ludzi, a przede wszystkim jest dobrem wspólnym narodu. Kultura polska jest dobrem, na którym opiera się życia duchowe Polaków. Ona wyodrębnia nas jako naród i stanowi o nas przez cały ciąg dziejów[37].

Jest niezaprzeczalnym faktem, że kultura polska od początku nosi znamiona chrześcijańskie, a pierwszym zabytkiem o tym świadczącym jest Bogurodzica. Chrzest naszego narodu w 966 r. stale znajdował swój rezonans w tysiącletniej historii ojczystej, w postaci twórczości artystycznej, w poezji, muzyce, dramacie, plastyce, malarstwie i rzeźbie[38]. Aby zatem właściwie rozumieć, uczyć i przekazywać polską kulturę, trzeba uświadomić sobie ścisły związek, jaki zachodzi między kulturą a chrześcijaństwem. Kultura jest dziełem narodu, którego większość stanowili zawsze chrześcijanie. U źródeł wielu dzieł sztuki ludowej czy klasycznej, u podstaw kształtowania się wielu zwyczajów, znajdujemy pobudki i inspiracje religijne. Wystarczy przejrzeć katalogi zabytków polskich, sięgnąć do literatury, zbadać zwyczaje i śpiewy, by dostrzec w nich wartości religijne[39].

Wychowanie patriotyczne to także kształtowanie cnót obywatelskich, czyli zachowań, w których przejawia się troska o ojczyznę, realizuje się konkretnie poczucie odpowiedzialności za jej rozwój. Ważną cnotą obywatelską jest ofiarność, bez której nie ma pozytywnego stosunku do ojczyzny i jej spraw. Dom rodzinny jest miejscem, gdzie odbywa się edukacja w tej postawie poprzez wyrabianie w dzieciach umiejętności wyrzeczenia się na rzecz innych, gotowości do ciągłych ofiar, zaprawienia do pracy społecznej podejmowanej z rodzicami jako prosty obowiązek, jako wypłacenie się z długów zaciągniętych wobec państwa i społeczeństwa, bez szukania uznania, nagród, odznaczeń, a więc jako nakaz sumienia. W rodzinie można najlepiej nauczyć się ofiarności, kiedy obserwuje się rodziców zdolnych do ponoszenia ofiar dla dobra narodu i ojczyzny.

Z cnotą ofiarności łączy się cnota wierności, która przejawia się w wytrwałej, wiernej służbie dla państwa, wypełnianiu obowiązków obywatelskich w rzeczach małych i dużych, w czasie zagrożenia oraz w okresie rozkwitu i rozwoju.

Do cnót obywatelskich zaliczana jest też praca i pracowitość. Praca ma charakter osobowy, jako że w niej człowiek urzeczywistnia swoją godność, urzeczywistnia siebie i bardziej staje się człowiekiem. Z tego powodu praca łączy się z wychowaniem, a zarazem z rodziną, która istnieć może dzięki pracy, a równocześnie jest pierwszą wewnętrzną szkołą pracy i pracowitości dla każdego człowieka[40]. Z perspektywy patriotycznej należy powiedzieć, że naród jest „wielkim, historycznym i społecznym wcieleniem pracy całych pokoleń, a to oznacza, że człowiek swoją głębszą tożsamość ludzką łączy z przynależnością do narodu, swoją zaś pracę pojmuje jako pomnażanie dobra wspólnego, wypracowanego przez jego rodaków”[41]. Można by skonkludować słowami kard. S. Wyszyńskiego: „pracując człowiek współpracuje z Bogiem (Dobrem Najwyższym) i z ludźmi, i tak tworzy się dobro powszechne: dobro rodziny, narodu, państwa”[42].

Oprócz wyżej wymienionych, do cnót obywatelskich zaliczyć należy tradycyjne polskie cnoty, z których na szczególną uwagę zasługuje gościnność. Była ona zawsze cechą charakterystyczną rodzin polskich, stając się zarazem cnotą obywatelską, świadczącą o polskości. Staropolski zwyczaj – „Gość w dom, Bóg w dom” – potrafił niejednokrotnie przełamywać bariery klasowe i stał się oznacznikiem polskiego charakteru.

Tradycyjną polską cnotą jest pietyzm w stosunku do tego, co ojczyste, co polskie, uznający w ojczyźnie wielką ideę i rzeczywistość górującą nad innymi sprawami i dobrami. Papież nazywa to czuwaniem. „Czuwać, to znaczy pamiętać [...] to znaczy troszczyć się o każde dobro. [...] Nie można pozwolić na to, by zmarnowało się to co ludzkie, to co polskie, to co chrześcijańskie na tej ziemi”[43]. Właściwie ukształtowana cnota pietyzmu jest antidotum na polski sentymentalizm, patriotyczne deklamacje, „słomiany zapał”, brak realizmu społecznego i politycznego czy zmysłu historycznego. Z ironią i bólem pisał o tym Wyspiański w Weselu: „[...] u nas wszystko dramatyczne, / w wielkiej skali, niebotyczne – / a jak taki heros jęknie, / to po całej Polsce jęczy, / to po wszystkich borach szumi, / to po wszystkich górach brzęczy, / ale kto tam to rozumi. […] / Duch się w każdym poniewiera, / że czasami dech zapiera: / tak by gdzieś het gnało, gnało / tak by się nam serce śmiało / do ogromnych, wielkich rzeczy, /  a tu pospolitość skrzeczy...”[44].

Z pietyzmem łączy się poczucie dumy narodowej, które również zaliczyć należy do tradycyjnych polskich cnót obywatelskich. W dużej mierze decydowało ono o zachowaniu tożsamości narodowej. Świadczą o tym zapisy literackie. „W domu Barcikowskich codzienną lekturą były Śpiewy historyczne Niemcewicza, wiersze Mickiewicza i Pola. Uczono czci dla bohaterstwa i przeszłości, dumy z przynależności do tej tradycji, a przed samym wyjazdem do szkoły matka jeszcze raz przypominała synowi: „Pamiętaj, żeś Polak i katolik”[45]. Napomnieniem podobnej treści żegnał syna ojciec polskiej rodziny na Śląsku: „A ojciec tuli syna w łzach, / i żegna krzyża znakiem: / O synu – woła – w ciężkich dniach / pamiętaj żeś Polakiem”[46].

Z poczuciem dumy narodowej łączy się szacunek dla symboli ojczystych, godła, sztandarów, pomników. W czasach trudnych jak zabory, powstania, wojny, Polacy dumnie wywieszali swoje flagi narodowe, malowali orła na widocznym miejscu z napisami, że Polska żyje.

Duma jednak sama byłaby pustym gestem, gdyby za tym nie szła gotowość do służby dla ojczyzny, do oddania jej swych sił, podporządkowania jej dobru własnych, prywatnych interesów, a w razie konieczności złożenia ofiary ze swego życia. Do takiej gotowości ma wychowywać dom rodzinny i szkoła we wzajemnym przenikaniu się i współpracy.

 

«« | « | 1 | 2 | 3 | 4 | 5 | 6 | 7 | » | »»

aktualna ocena |   |
głosujących |   |
Pobieranie.. Ocena | bardzo słabe | słabe | średnie | dobre | super |

Pobieranie... Pobieranie...