Kościół w Polsce – taki jak na Zachodzie?

Polscy socjologowie stawiają dziś pytanie: Czy polska religijność podąży drogą Irlandii lub Hiszpanii? Czy może polscy chrześcijanie zapatrzą się bardziej w stronę Stanów Zjednoczonych? Niedziela, 5 lipca 2009



Przed burzą?

Uczestniczący w warszawskim spotkaniu ks. prof. Paul Zulehner, wybitny austriacki socjolog religii, badacz europejskiej religijności proponujący konkretne wnioski pastoralne, z pewnością nie należy do zatwardziałych optymistów. Z jego ocen wynika, że Kościół w Polsce czeka jeszcze czas wielkich napięć związany z szybką modernizacją kraju po wstąpieniu do Unii Europejskiej, a może nawet najdzie jeszcze burza, podobnej do tej, która przeszła przez zachodni Kościół po Soborze Watykańskim II, czyli 40 lat temu.

Z badań ks. prof. Zulehnera nad religijnością państw postkomunistycznych wynika, że przekonania o malejącej religijności najsilniejsze są właśnie w Polsce, nieco mniejsze w Czechach i Słowenii, najsłabsze zaś na Ukrainie, Białorusi, w Mołdawii, Serbii i Bułgarii. W Polsce aż 70% badanych uważa, że za 10 lat będzie mniej osób religijnych niż jest ich obecnie (na Ukrainie tak sądzi tylko 10%, w Bułgarii 15%). Silniejszy zwrot ku religii obserwowany w byłych krajach komunistycznych dotyczy więc zwłaszcza narodów prawosławnych.

Ks. prof. Paul Zulehner jest tym, który od dawna wieszczy, że chrześcijańskie Kościoły Europy muszą się przygotować na sytuację mniejszości, mówi o „pożegnaniu z wielkim Kościołem”, o spadku jego znaczenia, o kryzysie transformacji chrześcijaństwa, ale uważa, że w ostateczności „katolickość nadejdzie”.

Jego zdaniem, dominujący w społeczeństwach zachodnich „pozbawiony religii pragmatyzm dnia powszedniego”, a także „coraz bardziej agresywny neoateizm”, wywołać muszą i już wywołują efekt znużenia i odwrotu. Ludzie zaczynają już odchodzić od „wyczerpanego duchowo” modernizmu, ale… szukają sensu życia raczej poza, również „wyczerpanym duchowo”, Kościołem, np. w duchowości różnych tradycji azjatyckich.

Kościół musi się więc zmienić, uważa ks. prof. Zulehner. Musi nie tylko umieć się odnaleźć w coraz bardziej spolaryzowanym religijnie i światopoglądowo środowisku, ale przede wszystkim musi umieć odpowiedzieć na nowe, być może coraz większe, zapotrzebowania duchowe bardzo już zróżnicowanych wewnętrznie społeczeństw.

Nieuchronnością jest konieczność bliskiego współistnienia trzech światopoglądów: chrześcijańskiego, ateistycznego i muzułmańskiego. Może to być – analizuje ks. prof. Zulehner – współistnienie pokojowe, w dialogu i współpracy, ale równie możliwa jest konfrontacja. Trudno dziś powiedzieć, który model koegzystencji weźmie górę.

Młodzi Polacy palą znicze

Polscy badacze religijności wydają się być bardziej optymistyczni. Zdaniem dr. Tomasza Żukowskiego, politologa z Instytutu Polityki Społecznej Uniwersytetu Warszawskiego, przyszłość polskiego Kościoła nie będzie powtórzeniem przeszłości Kościoła na Zachodzie. Przede wszystkim dlatego, że Polacy mają za sobą doświadczenie Kościoła, który był zawsze – i co ważne taki pozostaje w pamięci ostatnich pokoleń – przestrzenią wolności, a nie instytucją, która wolność odbiera.



«« | « | 1 | 2 | 3 | » | »»

aktualna ocena |   |
głosujących |   |
Pobieranie.. Ocena | bardzo słabe | słabe | średnie | dobre | super |

Pobieranie... Pobieranie...