Wyjść ze świata ciszy

Niedosłuch i inne zaburzenia słuchu, takie jak nadwrażliwość na dźwięki czy szumy uszne, są ogromnym problemem całej światowej populacji ludzkiej. Z naszych badań wynika, że co trzecia dorosła osoba zgłasza kłopoty ze słyszeniem. Niedziela, 7 lutego 2010



– Jak wygląda sytuacja zaburzeń słuchu w Polsce w porównaniu z krajami Europy, a może i świata?

– Poza oficjalnymi danymi Światowej Organizacji Zdrowia, dotyczącymi populacji ludzi, którzy mają problemy ze słuchem, ciągle brakuje dokładnych informacji na ten temat. Z tego powodu podejmowane są badania przesiewowe, które na podstawie coraz większych grup przebadanych osób w różnym wieku pokazują rozmiary tego problemu. Należymy w wielu przypadkach do pionierów i to my często wyznaczamy standardy postępowania w tym względzie. Byliśmy pionierami wprowadzenia badań przesiewowych u noworodków.

Obecnie ten model jest realizowany przez różne instytucje i organizacje pozarządowe w naszym kraju. Pozwala to na wykrywanie wad słuchu u ok. 2-3 noworodków na 1000 urodzonych. Prowadzone przez nas badania wykazują, że ok. 18 proc. populacji dzieci ma problemy ze słuchem. W ramach porozumienia z władzami Warszawy od dwóch lat badana jest cała populacja dwunastolatków. Przeprowadzone badania wykazują, że blisko co piąte dziecko w wieku szkolnym ma kłopoty ze słyszeniem. W skali międzynarodowej rozpoczęła się realizacja programu europejskiego, koordynowanego przez Włocha – prof. Ferdinanda Grandoriego, którego celem jest wczesna identyfikacja występowania zaburzeń słuchu u osób w wieku podeszłym. Powinno to uzupełnić naszą wiedzę i nasze dane, które wskazują, że u osób powyżej 70. roku życia aż ¾ populacji ma wadę słuchu.

– Mówiliśmy o wadach słuchu, czy w tym określeniu mieszczą się też pacjenci z nadwrażliwością na dźwięki? Czy często taka sytuacja występuje?

– Nadwrażliwość na dźwięki to nieprzyjemne uczucie w uszach, powstające pod wpływem głośniejszych bodźców z otoczenia. Większość osób odczuwa w przykry sposób jedynie bardzo głośne dźwięki (powyżej 90-100 dB). Osoby z nadwrażliwością słuchową nie tolerują zwykle dźwięków już znacznie cichszych, np. odgłosów bawiących się dzieci czy włączonego odkurzacza. Ponieważ dźwięki te wywołują znaczny dyskomfort lub nawet ból w uszach, osoby te starają się za wszelką cenę ich unikać. Zmuszone są np. rezygnować z zawodu nauczyciela, muzyka, wychowawczyni w przedszkolu, zamykają się w domu i ograniczają kontakty ze światem zewnętrznym. Nadwrażliwość na dźwięki zgłasza w Polsce ok. 15 proc. społeczeństwa.

– Czy sprawdzają się „domowe kliniki rehabilitacyjne” w przypadku rehabilitacji z dziećmi?

– Niezbędnym uzupełnieniem całego procesu pooperacyjnego jest dalsza rehabilitacja. Chodzi o to, by najbliższe otoczenie operowanego dziecka stało się specjalistycznym zapleczem. Pozwoli to na wprowadzenie nowego pojęcia i nowego programu – „Domowa klinika rehabilitacji”. Największe znaczenie tego programu wynika z faktu, że dziecko w domu może aż w 97 proc. realizować kolejne etapy pooperacyjnej rehabilitacji. Stwierdzono, że w najbliższym otoczeniu dziecko szybciej przyswaja sobie nowe umiejętności. „Domowa klinika rehabilitacji” nie obciąża żadnymi kosztami rodziny pacjenta ani społecznej służby zdrowia. A efekty są wielokrotnie wyższe.

– Na czym polega rozpoczęty w 2007 r. program „Telefitting”?

– „Telefitting” to system stałego zdalnego (za pośrednictwem internetu) nadzoru nad działaniem implantu słuchowego u pacjentów w dowolnym miejscu jego przebywania. Program „Telefitting” jest najnowszym osiągnięciem telemedycyny i oryginalnym narzędziem zapewniającym pacjentowi stałe bezpieczeństwo, jakie wynika z prawidłowo ustawionego procesora mowy implantu słuchowego. Zapewnia możliwość stałego efektywnego komunikowania się pacjenta z otoczeniem.

„Telefitting” nabiera szczególnego znaczenia w świetle stale rosnącej liczby pacjentów zoperowanych z całkowitą lub częściową głuchotą, którzy dotychczas byli skazani na bezpośredni kontakt z placówką przeprowadzającą operacje w celu korygowania ustawienia procesora mowy – integralnej części implantu słuchowego. Szczególnie dotyczy to pacjentów zagranicznych, których coraz więcej leczy się w Instytucie Fizjologii i Patologii Słuchu w Kajetanach pod Warszawą. Oryginalne rozwiązania i niebywałe perspektywy tego programu były podstawą do przyznania nam złotego medalu podczas Międzynarodowych Targów Wynalazczości, Badań Naukowych i Nowych Technik w Brukseli oraz wyróżnienia rumuńskiego Ministerstwa Edukacji i Badań Naukowych.



«« | « | 1 | 2 | 3 | » | »»

aktualna ocena |   |
głosujących |   |
Pobieranie.. Ocena | bardzo słabe | słabe | średnie | dobre | super |

Pobieranie... Pobieranie...