Ciemna noc

Ciemna noc ducha to nie oddalenie się od Chrystusa, ani oddalenie się Chrystusa od nas. To dar – fakt, że niezwykle trudny – dany nam właśnie po to, aby się do Chrystusa zbliżyć i wejść głębiej w Jego Miłość. Bo „…drogi moje nie są jako drogi wasze – mówi Pan”. Wieczernik, 153/2007




Bo w życiu muszą być chwile dobre i złe. Wielu świętych doświadczało takich duchowych wzlotów i upadków. Święty Ignacy Loyola, genialny założyciel zakonu jezuitów, w XVI w. sformułował zasady życia duchowego łącząc właściwą sobie wojskową precyzję i wiedzę o człowieku której nie powstydziliby się współcześni psychologowie. Ignacy pisał miedzy innymi o „strapieniu” i „pocieszeniu”. Czas „pocieszenia” – mówiąc w dużym skrócie – to czas spokoju, radości, pewności, poczucia obecności Bożej. Ignacy pisze:

Nazywam pocieszeniem taki stan duszy, kiedy powstaje w niej poruszenie wewnętrzne, dzięki któremu zaczyna dusza rozpłomieniać się miłością ku swemu Stwórcy i Panu; dalej, kiedy dusza nie może kochać żadnej rzeczy stworzonej na ziemi dla niej samej, ale tylko w Stwórcy wszystkich stworzeń.

Z kolei czas „strapienia” – czyli braku pocieszenia – to okres, kiedy tych uczuć nam brakuje, kiedy czujemy się zmęczeni, zniechęceni, ogrania nas zwątpienie a Bóg wydaje się daleki i zimny. Ignacy pisze:
Nazywam strapieniem wszystko to, co jest przeciwne trzeciej regule (o pocieszeniu), a więc zaciemnienie i zaniepokojenie duszy, poruszenie ku rzeczom niskim i ziemskim, niepokój płynący z różnych poruszeń i pokus, a skłaniający do nieufności – bez nadziei i miłości; dusza czuje się wtedy cała gnuśna, oziębła i smutna, i jakby odłączona od swego Stwórcy i Pana.

Ignacy instruuje także swoich uczniów, jak powinien zachowywać się człowiek w okresie strapienia, a jak w okresie pocieszenia. Mówi na przykład:

…podczas strapienia nie wprowadzać żadnych zmian, lecz trwać w postanowieniach i decyzjach podjętych w dniu poprzedzającym takie strapienie albo w decyzjach, które podjęto podczas poprzedniej pociechy. Podczas pociechy bowiem bardziej prowadzi nas dobry duch i przez rady swoje nami kieruje, a podczas strapienia zły [duch]. Słuchając jego rad nie możemy obrać słusznej drogi.

Czas strapienia i czas pocieszenia. Duchowa sinusoida, którą wszyscy dobrze znamy. Zwykła, codzienna droga wiary, daleka może od uniesień i zachwytu pierwszych świadomych spotkań z Chrystusem, ale w gruncie rzeczy dobra i piękna, tak jak życie małżeńskie – choć nie zawiera na co dzień intensywności pierwszego zakochania – jest czasem szczęśliwym i dobrym, nawet kiedy weźmiemy pod uwagę trudniejsze dni.

«« | « | 1 | 2 | 3 | 4 | 5 | 6 | » | »»

aktualna ocena |   |
głosujących |   |
Pobieranie.. Ocena | bardzo słabe | słabe | średnie | dobre | super |

Pobieranie... Pobieranie...