Homoseksualiści a dopuszczanie do kapłaństwa. Aspekty kanoniczne

W przypadku głębokiego zakorzenienia nie powinno mieć miejsca ani przyjęcie do seminarium lub nowicjatu, ani dopuszczenie do święceń, w przypadku problemów przejściowych możliwe jest dopuszczenie do święceń, o ile skłonności zostaną przezwyciężone przynajmniej trzy lata przed diakonatem. Przegląd Powszechny, 10/2007




Instrukcja „In continuitá” stanowi element wprowadzający autorytatywnie w proces rozeznawania powołania u każdego kandydata. Podkreśla szczególnie rolę kierownika duchowego, który musi wskazywać zwłaszcza na wymogi Kościoła dotyczące czystości kapłańskiej i dojrzałości uczuciowej charakteryzującej kapłana, a także pomóc rozeznać, czy posiada konieczne przymioty. Kierownik duchowy ma obowiązek ocenić wszelkie cechy osobowości kandydata i upewnić się, że nie występują u niego zaburzenia natury seksualnej, które są nie do pogodzenia z kapłaństwem. Dokument kończy: Jeśli kandydat uprawia homoseksualizm albo wykazuje głęboko zakorzenione tendencje homoseksualne, jego kierownik duchowy, a także spowiednik ma w sumieniu obowiązek odwieść go od ubiegania się o święcenia (nr 3). Zrozumiałe, że Instrukcja zwraca się w szczególny sposób do osoby kierownika duchowego i spowiednika, albowiem najczęściej jedynie oni w gronie formatorów wiedzą, że kandydat ma skłonności homoseksualne. Dokument rozważa także problem takich kandydatów do święceń od strony ich dostatecznej dojrzałości psycho-uczuciowej i religijnej, którą każdy kandydat ma osiągnąć jako możność upodobniania się do Chrystusa Oblubieńca, Głowy i Pasterza Kościoła. Jest to cecha niezbędna do dopuszczenia do święceń także tych, którzy mają normalna orientację heteroseksualną. Osoba ze skłonnościami homoseksualnymi jednakże jest bardziej narażona – jeśli można tak powiedzieć – na nieosiągnięcie takiej dojrzałości. Nie wolno natomiast zapominać, że problemy kogoś z orientacją heteroseksualną a niedojrzałego psycho-afektywnie i religijnie są równie wielkie jak osoby homoseksualnej. Skoro ze święceń powinni być wyłączeni ci, którzy nie osiągnęli dostatecznej dojrzałości religijnej i psycho-uczuciowej, choć mają orientację heteroseksualną, to tym bardziej wyłączeni muszą być ci, którzy wykazują głęboko zakorzenione skłonności homoseksualne będące przeszkodą w osiągnięciu wspomnianej tu dojrzałości. Brak powołań do kapłaństwa, zarówno diecezjalnego jak i zakonnego, nie powinien skupiać uwagi na liczbie powołań przy zapomnieniu o ich jakości.



Tłumaczył Grzegorz Dobroczyński SJ.

Tekst opublikowano w Gli omosessuali e l’ammissione al. Sacerdozio. Aspetti canonici, „La Civiltá Cattolica” nr I/2007, s. 470-532.


***

GIANFRANCO GHIRLANDA SJ, ur. 1942, teolog, prawnik, rektor Papieskiego Uniwersytetu Gregoriańskiego w Rzymie.
«« | « | 2 | 3 | 4 | 5 | 6 | 7 | 8 | 9 | 10 | 11 | » | »»

aktualna ocena |   |
głosujących |   |
Pobieranie.. Ocena | bardzo słabe | słabe | średnie | dobre | super |

Pobieranie... Pobieranie...