Kilka uwag o grzesznym ciele (czyli co każdy ksiądz spowiednik wiedzieć powinien… )

Istnieje wiele przykładów, w których ułomność ciała może zaburzyć stan naszej duszy – i odwrotnie – kilka poniższych uwag i najświeższych informacji ze świata nauki i medycyny być może pozwoli zrozumieć spowiednikom stale obecne ale i zmienne wzajemne interakcje somy i psyche. Przegląd Powszechny, 12/2008



Grzech obżarstwa i lenistwa najczęstszym grzechem XXI w.?

Czy w świetle współczesnej, tak dynamicznie zmieniającej się wiedzy medycznej można już świadomie nie dbać o nasz organizm? Wydaje się, że zbyt dużo wiemy, by nie przechodzić obojętnie nad tym pytaniem, bowiem „świątynia naszego ciała” potrzebuje tak naprawdę niezbyt wielkiej troski – można ją streścić w prostych trzech poleceniach: nie pal tytoniu; jedz zdrowo i nie tyj; poruszaj się choć pół godziny dziennie!…

Jak wiemy z badań zdrowia publicznego, zaledwie 3% populacji stosuje się do tych porad łącznie, zaś ci, którzy są wytrwali w powyższych zasadach, żyją średnio o 14 lat dłużej niż pozostali! Najnowsze wyniki prac lekarzy kanadyjskich – wg „Circulation” (2008) – wskazują, iż co trzeci zawał serca jest bezpośrednim skutkiem spożywania jedzenia „śmieciowego”, np. hamburgerów, frytek i słodkich przekąsek, zaś wzbogacenie zwykłej diety warzywami i owocami obniża ryzyko chorób układu krążenia aż o 30%.

Grzech obżarstwa i fizycznego lenistwa zbiera coraz większe żniwo w naszym kraju, bowiem otyłość „brzuszna” dotyka już 40-60% dorosłej populacji Polaków, z wszelkimi negatywnymi konsekwencjami, tj. zaburzeniami gospodarki lipidowej, cukrzycą, nadciśnieniem tętniczym, zwiększonym ryzykiem demencji oraz mikroogniskami stanów zapalnych w naczyniach krwionośnych, zwłaszcza w sercu – „Eur. Heart J.” (2008).

Otyłość, największe zagrożenie dla zdrowia ludzkości w XXI w., obok zwiększenia ryzyka chorób układu krążenia ma również bezpośredni związek z występowaniem wielu nowotworów, np. piersi, jajnika, macicy, prostaty, trzustki, przełyku, jelita grubego czy nawet białaczki, o czym nie wie co drugi obywatel Unii Europejskiej… Niestety, im więcej jest ludzi otyłych, tym szybciej zmieniają się wyobrażenia o tej przypadłości – ponad połowa osób z nadwagą ocenia siebie jako najzupełniej normalnych i podobnych do innych, problem polega jednak na tym, iż co trzeci „inny” w otoczeniu jest też otyły… (BBC News 2008).

Do skutecznej walki z otyłością, obok umiarkowania w jedzeniu, niezbędny jest niewielki, ale stały wysiłek fizyczny. Opisane przez „Arch. Int. Med.” (2008) badania nad 2400 bliźniakami, z których jeden prowadził siedzący tryb życia, zaś drugi był bardzo aktywny fizycznie przekonująco wykazały, iż brak ruchu prowadzi do niekorzystnych zmian w strukturze naszych chromosomów i DNA, wyrażający się skróceniem tzw. telomerów, sygnalizujących szybsze starzenie się komórek ciała.

Zaledwie pół godziny umiarkowanego wysiłku fizycznego pięć razy w tygodniu jest najlepszym, rekomendowanym przez wszystkie medyczne autorytety sposobem na poprawienie naszego zdrowia, wyrażającym się np. obniżeniem ryzyka zgonu aż o 30% w porównaniu z grupą nieaktywną. Według „Am. J. Epidemiol.”, „Neurology”, i „The Lancet” (2008), osoby aktywne fizycznie rzadziej chorują na najczęstsze nowotwory, mają mniejsze ryzyko rozwoju choroby Alzheimera i demencji, bardziej „skuteczny” układ sił odpornościowych, rzadziej cierpią na zapalenie prostaty i są bardziej samodzielne w wieku podeszłym.

Co ciekawe, wzorzec wysokiej aktywności fizycznej utrwala się już we wczesnym dzieciństwie, najczęściej przez naśladowanie rodziców lub starszego rodzeństwa, zaś aktywni dorośli pozostają aktywnymi seniorami, cieszącymi się wyraźnie lepszym zdrowiem niż miłośnicy kanapy i domowych kapci; pamiętajmy – na zmianę złych nawyków nigdy nie jest za późno!!!


«« | « | 1 | 2 | 3 | 4 | 5 | 6 | 7 | » | »»

aktualna ocena |   |
głosujących |   |
Pobieranie.. Ocena | bardzo słabe | słabe | średnie | dobre | super |

Pobieranie... Pobieranie...