Święci o upadłych

Święty Cyprian w podejściu miłosierdzia nie akceptował zbytniej masowości zjawiska i niestosownego przyspieszenia. Równocześnie nie szczędził mocnych słów zwolennikom rygoryzmu. Pychą było w jego opinii przeświadczenie, że można oddzielić kąkol od pszenicy. W drodze, 10/2006




Święty Jan inaczej opowiada pokutę i pojednanie Piotra. Nie wspomina o łzach. Ta relacja uzupełnia jednak brakujące u synoptyków wątki. Dojrzewanie Piotra to także rozmowa nad jeziorem Genezaret: nawiązująca do słabości, rozmowa o kochaniu i pamięci. Zmartwychwstały nieprzypadkowo trzy razy pyta, czy miłość Apostoła jest większa aniżeli pozostałych. Jakby chciał się upewnić: „czy pamiętasz upadek, czy jest w Tobie ból pokuty, prawdziwa skrucha?”. Dwa razy używa słowa „miłujesz” (άγαπας), a Piotr odpowiada słowem „kocham” - „tak Panie, Ty wiesz, że Cię kocham” (φιλώ). Jednak zadając pytanie po raz trzeci, Jezus posługuje się zwrotem, którym dotychczas odpowiadał Apostoł. Skąd ta zmiana? Piotr przeczuwa przyczynę. Stąd jego smutek, gdy Pan po raz trzeci pyta o miłość. Jezus sprawdza jego miłość. Czy jesteś pewien, Piotrze? Czy pamiętasz tamtą noc? Czy wiesz, co się wtedy stało? Czy wiesz, dlaczego upadłeś? I jak inaczej brzmi teraz odpowiedź Piotra - wyobraźnia wiary pozwala domyślać się, że słowa wypowiedziane są z większym niż poprzednio namysłem: „Ty, Panie, wszystko wiesz, Ty wiesz, że Cię kocham”. Tamte rzucane były pospiesznie, bez wahania. Teraz Piotr mówi wolniej, wyznając - Panie, znasz moje serce, wiesz, jaka w nim żałość. Jednocześnie zgadza się na wszystko. Także na bycie odpytywanym. Nie obraża się, że Mistrz z pozoru podważa dotychczasowe odpowiedzi. Panie, możesz o wszystko pytać. I możesz ze mną wszystko uczynić - Ty wszystko wiesz.

Klemens interweniuje

Piotr jest gotowy na wszystko. To prawdziwa skrucha, przygotowana przez pokutę. Podobnej gotowości oczekiwał później święty Klemens Rzymski, gdy pisał o ludziach będących przyczyną rozłamów w Kościele w Koryncie:

Któż wśród was jest wspaniałomyślny, współczujący, pełen miłości? Niechaj powie: Jeśli to ja jestem powodem buntu, niezgody, rozłamów, odchodzę, oddalę się, dokąd zechcecie, i zrobię to, co poleci zgromadzenie. Byleby tylko owczarnia Chrystusowa żyła w pokoju razem z wyznaczonymi sobie prezbiterami. Kto tak postąpi, zyska sobie wielką sławę w Chrystusie i wszędzie będzie dobrze przyjęty, gdyż „do Pana należy ziemia i to, co ją napełnia” (List do Koryntian 54,1).

Klemens, czwarty następca świętego Piotra, interweniuje na przełomie I i II wieku. Wyrzucono ze stanowisk prawowitych prezbiterów, doprowadzając do rozłamu we wspólnocie. Pisze list, bo wie, że przekazane Piotrowi słowa Jezusa: „paś baranki moje” odziedziczył jako biskup - następca Apostoła. Elementem troski pasterskiej jest posługa prawdy. Jak Jezus wobec Piotra. Trzeba uświadomić Koryntianom, co się stało.
«« | « | 1 | 2 | 3 | 4 | 5 | 6 | 7 | 8 | » | »»

aktualna ocena |   |
głosujących |   |
Pobieranie.. Ocena | bardzo słabe | słabe | średnie | dobre | super |

Pobieranie... Pobieranie...