Rodzice do recyklingu

Ważne, by dziecko otrzymało sygnał o adopcji, gdy ma 3–5 lat, bo jest ono wtedy w relacji zawierzenia do dorosłych. Kiedy będzie miało 15 lat i znajdzie się w okresie młodzieńczego buntu, powiedzenie prawdy o adopcji może mieć destrukcyjne skutki. W drodze, 12/2009



Często bieda generuje dalsze problemy, na przykład sięgnięcie po alkohol. Dlaczego ktoś, kto jest biedny, ma być szczęśliwy i nie zalewać swego nieszczęścia alkoholem? Nie jestem zwolennikiem lekceważenia personalnej odpowiedzialności człowieka za swój los, ale istnieje odpowiedzialność wspólnoty za los słabszych. Jako społeczeństwo za mało inwestujemy we wspieranie rodzin i one nam się zbyt szybko sypią. A nie musiałyby.

Jakie inne przyczyny mogą przyprowadzić dziecko do domu dziecka?

Choroby psychiczne. Tempo życia i stresy doprowadziły do tego, że coraz więcej osób musi zażywać leki psychotropowe. Nie umiem o ludziach nieradzących sobie z rzeczywistością powiedzieć, że to rodzina patologiczna. Nie umiem powiedzieć tak o rodzinie, która nie jest agresywna, lubi dzieci, stara się je wychować, ale jest niewykształcona, nie radzi sobie na rynku pracy, nie ma zdolności wychowawczych. Czasem dzieci trafiają do placówki, bo kobieta, która sama je wychowuje, musi iść do szpitala na trzy miesiące.

Trzeba szanować uczucia wychowanków, którzy wiedzą, że mają tatę i mamę. Gdy takie dziecko usłyszy w telewizji, że jest „sierotą społeczną”, to spada z krzesła: „Jaka sierota! Ojca mam! Matkę mam!”. Rodzice są do odzyskania dla dzieci. Kiedy nazywamy te dzieci sierotami lub pochopnie określamy ich sytuację jako patologię, to niszczymy rodziców. Możemy się wymądrzać, bo nam się życie ułożyło, a tamci w życiu się pogubili. Występujemy wtedy w roli starszego brata z przypowieści o synu marnotrawnym, tego, który ma za złe ojcu, że przyjmuje syna. Marginalizujemy ludzi, nie wyciągamy do nich ręki i kreujemy niedobry los ich dzieci.

Dlatego polecam studentom przeczytanie Dives in misericordia, bo to jest tekst dla profesjonalistów, którzy chcą skutecznie pomagać. Przesłanie encykliki jest takie: przekrocz swoje patrzenie na ludzi w kategoriach sprawiedliwości, nie osądzaj ich, tylko idź krok dalej. Gdyby sprawiedliwie traktować rodziców, to wielu należałoby ukarać. Tylko co z tego wyniknie dla dziecka? Nic. A mogłoby wyniknąć dużo, gdybym tego rodzica przekonał do namysłu nad życiem, sprowokował do szukania przemiany, dał mu nadzieję, że może żyć godnie. Warto wzbudzić w sobie myśl nakierowaną nie tylko na dzieci, ale i na rodziców, bo to daje nadzieję na wyjście z impasu.

Nawołuje Pan do chrześcijańskiego miłosierdzia.

Nie każdy musi lubić poetykę encykliki. Moje przekonanie można uzasadnić zasadą pomocniczości, która zaleca, by władza wyższa nie zastępowała niższej w tym, z czym ona sama może sobie poradzić. Przekładając to na grunt rodziny: państwo nie powinno zastępować rodziców, marginalizować ich, lecz działać tak, by przywrócić im ich rodzicielskie kompetencje. Gdy w 1987 roku zaczynałem pracę w domu dziecka, myślenie o odzyskiwaniu rodzin w zasadzie nie istniało. Placówki opiekuńcze nie potrafiły odpowiedzieć na najprostsze pytania o dom rodzinny dziecka: nie miały danych na temat wieku rodziców, ich zawodu, nie mówiąc już o więziach emocjonalnych łączących dziecko z rodzicami.

Dziś wychowawcy z młodszego pokolenia łatwiej odnajdują w sobie zainteresowanie rodzicami dzieci. Jeżeli ktoś nie będzie pamiętał o rodzicach, to będzie podatny na pokusę wejścia z butami w świat uczuć dziecka. Pracowałem z ludźmi, którzy mówili, że przyszli do domu dziecka zastąpić dzieciom ojca i matkę. Taki ktoś nie powinien być zatrudniany w placówce. Więź między dzieckiem a rodzicami jest czasem bardzo dramatyczna, ale wychowawca musi próbować wyprostować tę relację. W dekalogu nie powiedziano: „szanuj ojca swego, jeśli jest przyzwoity, jeśli jest dobry, jeśli jest bogaty” – tam nie postawiono żadnych warunków.




«« | « | 1 | 2 | 3 | 4 | 5 | 6 | » | »»

aktualna ocena |   |
głosujących |   |
Pobieranie.. Ocena | bardzo słabe | słabe | średnie | dobre | super |

Pobieranie... Pobieranie...