Autoprezentacja nauczyciela

Nauczyciel – jak aktor – codziennie staje przed swoją publicznością, która ocenia jego występ. Od tego, w jaki sposób zostaniemy przez uczniów odebrani, jak ocenią to, co mówimy oraz nasze zachowania, zależy w dużej mierze wynik naszych pedagogicznych zabiegów. Wychowawca 10/2007




Słysząc natomiast od ucznia zdanie typu: Nie mogę… trzeba uświadomić mu, iż jest to tylko chwilowa niemożliwość. Wiara w to, że nie mogę, staje się opisem naszych możliwości na dziś i na zawsze, zamiast być opisem naszego aktualnego zachowania, zaprogramowuje nasz mózg na niepowodzenie, to zaś uniemożliwia rozpoznanie naszych prawdziwych możliwości. Negatywne przekonania nie mają podstawy w doświadczeniu.

Podobnie jest z porównaniami. Każde zdanie, które używa słów typu: lepszy, gorszy, najlepszy, dokonuje porównań. Możesz porównać tylko wtedy, jeśli masz z czym. Jeśli tego brak, powinieneś zapytać: co to jest? W zdaniu typu: „Kiepsko poradziłem sobie z tym zadaniem” należy spytać: kiepsko w porównaniu z czym? Jak mógłbyś sobie z nim poradzić? Jak zrobiłby to X? Bardzo często usunięta część porównania jest nierealistyczna. W porównywaniu z superkobietą czy supermanem zawsze wypadniesz źle. Porównanie wyjaśniamy, pytając: „w porównaniu z czym?”.

Innym niszczącym komunikację zjawiskiem są sądy. Jeśli X jest najlepszym proszkiem do prania, byłoby interesujące dowiedzieć się, czyja to opinia. Sądy nie muszą uwzględniać porównań, choć często to robią. Jeśli ktoś mówi: „jesteś egoistą”, zapytaj: „kto tak powiedział?”. Jeśli odpowiedź brzmi: „ja”, zapytaj: „na podstawie jakich standardów tak uważasz?” Ważne jest, aby wiedzieć, kto wydaje sąd. Warto również wiedzieć, jakie są jego podstawy. Czy są sensowne do tego powody? Czy są to poglądy ucznia, czy zostały mu narzucone? Sądy wyjaśniamy, pytając: „kto wydał ten sąd i na jakiej podstawie?”

Nominalizacje to wzorzec, który ma miejsce, gdy czasownik opisujący zachodzący proces zostaje przekształcony w rzeczownik. Kryją one największe różnice pomiędzy mapami świata różnych osób. Czasowniki obejmują działanie i zachodzące procesy. Wszystko to gubimy, dokonując nominalizacji i zamieniając je w rzeczowniki. Dobrym przykładem nominalizacji jest pamięć. Co to znaczy, gdy mówisz, że masz „złą pamięć ”? Aby to wyjaśnić, musisz zapytać, z jakimi wiadomościami masz trudności i w jaki sposób starasz się je zapamiętać. Ktoś, kto w ten sposób myśli, ugrzązł na dobre.

Modalny operator konieczności (powinien, musi, trzeba) związany jest z wymaganiami, zasadami; często pociąga za sobą również ocenę moralną. Przedstawmy to jasno, pytając: jakie są konsekwencje, rzeczywiste lub wyobrażone, złamania tych zasad? Tylko wtedy możemy je przemyśleć i krytycznie ocenić. W przeciwnym wypadku ograniczają one nasz wybór i zachowanie. Użycie słowa „powinieneś” na poziomie możliwości zazwyczaj odbierane jest jako nagana; stwierdzenie „powinieneś był móc to zrobić, lecz nie umiesz” wprowadza niepotrzebnie uczucie porażki. Takie użycie słowa, czy to wobec siebie, czy wobec drugiej osoby, jest znakomitą metodą wywołania stałego poczucia winy (ponieważ zasady zostały złamane) i stwarza sztuczną przepaść pomiędzy oczekiwaniami a rzeczywistością. Słowo „powinieneś” jest często używane przez kogoś, kto nie chce wyrazić wprost swego gniewu lub oczekiwań i nie bierze za nie odpowiedzialności. Modalny operator konieczności wyjaśnimy pytając: „co mogłoby się stać, gdybyś to zrobił / nie zrobił tego?”

«« | « | 1 | 2 | 3 | 4 | 5 | 6 | » | »»

aktualna ocena |   |
głosujących |   |
Pobieranie.. Ocena | bardzo słabe | słabe | średnie | dobre | super |

Pobieranie... Pobieranie...