Komu wierzymy?

Wykładowca analizuje ze studentami wiersz. Dochodzą do wersu, w którym jest mowa o trzydziestu monetach. – Z czym wam się to kojarzy? – pyta profesor. Po chwili ciszy jeden ze studentów stwierdza: No, chyba chodzi o 30 srebrników Judasza. – A jak do tego doszedłeś? Czytałem niedawno Kod Leonarda da Vinci. Posłaniec, 3/2008



W Polsce katolicy stanowią nominalną większość, lecz praktykujący katolicy bardzo często są osamotnieni w miejscach pracy czy w innych środowiskach. Trzeba odwagi, aby wobec religijnie obojętnych, a nawet wrogo do Kościoła nastawionych kolegów, dawać świadectwo swej katolickiej wierze. Jakże często ryzykuje się otrzymanie prześmiewczej łatki fanatyka lub dewotki. Potrzeba odwagi, aby w szkole uczyć się pilnie religii i stawać po stronie katechetki przeciwko klasowym rozrabiakom. Potrzeba odwagi, aby głosić poglądy przeciwne do obowiązującej dziś politycznej poprawności. Potrzeba odwagi, aby powiedzieć otwarcie, że jest się przeciwko zapłodnieniu in vitro czy też dotowaniu przez państwo antykoncepcji. Bo chociaż tak wielu Polaków deklaruje wielki szacunek dla Jana Pawła II, to jego nauczanie na temat seksualności i poszanowania życia od naturalnego poczęcia aż do naturalnej śmierci jest bagatelizowane, jeśli nie wyśmiewane.

Ostatnio Benedykt XVI opowiedział się za prawem aptekarzy do nie sprzedawania niektórych środków niezgodnych z etyką katolicką (np. środków wczesnoporonnych). Okazało się, że nawet niektórym duchownym zabrakło rozeznania i odwagi, i w rezultacie próbowali na różne sposoby “rozmiękczyć” słowa Papieża, by przypodobać się medialnemu salonowi. Tymczasem bycie katolikiem nie może oznaczać, że wszystkim się przypodobamy, i że bezkonfliktowo przejdziemy przez życie, omijając wszelkie problemy towarzyskim żartem lub dialogiczną retoryką. Pan Jezus nie nauczał, że wszystkim ma być miło i przyjemnie. Dlatego bycie katolikiem naprawdę kosztuje. Kościół potrzebuje dziś katolików-świadków, a nie klientów, którzy kilka razy w życiu udadzą się do parafialnej kancelarii, aby zamówić religijne usługi.



***

Ks. Dariusz Kowalczyk – jezuita, doktor teologii dogmatycznej. Od 2003 r. prowincjał Prowincji Wielkopolsko-Mazowieckiej Towarzystwa Jezusowego.
«« | « | 1 | 2 | 3 | 4 | » | »»

aktualna ocena |   |
głosujących |   |
Pobieranie.. Ocena | bardzo słabe | słabe | średnie | dobre | super |

Pobieranie... Pobieranie...