Jan Paweł II i prawda o wolności

Jeśli pobudki mego działania nigdy nie mogą wykroczyć poza mój własny interes albo też zbiorowy interes mojej grupy – nigdy nie mogę być naprawdę wolny. Zawsze mogę zostać zmanipulowany i zmuszony do działania w określony sposób ze strachu przed karą lub w nadziei na nagrodę. First Things, 5/2008



***

Mówiąc o wewnętrznym prawie Ewangelii wyrytym przez Boga w ludzkim sercu, w sposób nieunikniony przywołuję kwestię sumienia, które w naszych czasach jest przedmiotem znaczących nieporozumień. Jan Paweł II zauważa, że idea sumienia została zdeformowana przez współczesnych myślicieli, którzy utracili zmysł transcendencji, a część z nich jest ateistami. Myśliciele ci często przedstawiają sumienie jako najwyższy i nieomylny trybunał, który zwalnia nas od namysłu nad prawem i prawdą, podstawiając w ich miejsce kryteria czysto subiektywne i indywidualistyczne, takie jak szczerość, autentyczność czy zgoda z samym sobą (VS, 32). Przeciwstawiając się tej tendencji, Jan Paweł II wykazuje w Veritatis splendor, że sumienie jest aktem inteligencji odnoszącym się do obiektywnych norm. Wolność sumienia jest zabezpieczona przez jego zgodność z prawdą.

Jan Paweł II cytuje klasyczny tekst biblijny na temat sumienia – fragment z Listu do Rzymian (2,14-15): „Bo gdy poganie, którzy Prawa nie mają, idąc za naturą, czynią to, co Prawo nakazuje, chociaż Prawa nie mają, sami dla siebie są Prawem. Wykazują oni, że treść Prawa wypisana jest w ich sercach, gdy jednocześnie ich sumienie staje jako świadek, a mianowicie ich myśli na przemian ich oskarżające lub uniewinniające” (por. VS, 57).

Znaczenie tego głębokiego i skomplikowanego fragmentu wyjaśnia ustęp z nauczania Soboru Watykańskiego II, także zacytowany przez Jana Pawła II:

W głębi sumienia człowiek odkrywa prawo, którego sam sobie nie nakłada, lecz któremu winien być posłuszny i którego głos wzywający go zawsze tam, gdzie potrzeba, do miłowania i czynienia dobra, a unikania zła, rozbrzmiewa w sercu nakazem: czyń to, tamtego unikaj. Człowiek bowiem ma w swym sercu wypisane przez Boga prawo, wobec którego posłuszeństwo stanowi o jego godności i według którego będzie sądzony (GS, 16, zacytowany w VS, 54).

Zgodnie z tymi autorytatywnymi tekstami, sumienie nie jest zasadą czysto subiektywną i autonomiczną: w żaden sposób nie przeciwstawia się prawdzie Bożego prawa, która jest jego podstawą. Sądy sumienia zawsze zakładają pierwszą zasadę praktycznego rozumu – zobowiązanie do czynienia dobra i unikania zła.
Jak zobaczyliśmy, Paweł opisuje sumienie jako niepisane prawo wyryte przez Boga w ludzkim sercu. Św. Bonawentura przedstawia ten związek dobitniej. W tekście cytowanym przez Jana Pawła II pisze: „Sumienie jest jakby Bożym zwiastunem i posłańcem, tak że nie głosi nakazów własnych, ale nakazy pochodzące od Boga, na sposób herolda, który ogłasza królewskie rozporządzenia. Dlatego właśnie sumienie ma moc wiążącą”.



«« | « | 1 | 2 | 3 | 4 | 5 | 6 | 7 | 8 | 9 | 10 | » | »»

aktualna ocena |   |
głosujących |   |
Pobieranie.. Ocena | bardzo słabe | słabe | średnie | dobre | super |

Pobieranie... Pobieranie...