Pielgrzymka dla Kamila

Gdy Kamil umierał, poprosił Tomka, żeby za rok pojechał na Lednicę. Jeśli dożyje. Tygodnik Powszechny, 10 czerwca 2007



Wrócił ze szkoły i pakuje się. Następnego dnia ma jechać z klasą na wycieczkę do Ojcowa. Zajdą do Groty Łokietka, zobaczą Maczugę Herkulesa, będzie fajnie. Niedługo wakacje. Jak zwykle, musi się jeszcze podciągnąć z angielskiego, ale powinien dać radę. Po południu źle się czuje, musi iść do szpitala.

19 marca

Tomek jest znów w szpitalu. Maila do duszpasterstwa dominikanów pisze Gosia, jego siostra: „On teraz leży pod respiratorem i jest z nim bardzo ciężko, ale jest przytomny. Jego przyjaciel przyniósł mu koszulkę z waszym logo i zaraz kazał się w nią ubrać. Kazał mi napisać do was, żeby podziękować wam za to, że wasze dzieło pozwala mu walczyć”.

Ewa znów się rozkleja. Następnego dnia odpisuje Tomkowi: „Nie spotkałam jeszcze osoby z tak silną wiarą. Dziękuję Tobie, że pokazujesz mi, co to znaczy kochać Boga!! Kochać Boga całym sobą i ufać mu bezgranicznie!! Widzę, jak bardzo dużo mi jeszcze brakuje...”.
 

***



Że to nowotwór, mówi mu mama. Wybucha śmiechem (dziś tłumaczy sobie, że to pewnie przez te silne leki przeciwbólowe). Że ma raka, dociera do niego, gdy leki przestają działać. Czuje się, jakby dostał wyrok śmierci. Ma żal do Boga i do całego świata. – To już nie życie, to wegetacja – powtarza sobie i innym. Nie chce mu się żyć.

12 kwietnia

Do Lednicy pozostało 50 dni

Tomek wrócił ze szpitala (spędził tam Wielkanoc). Czuje się lepiej. Pisze do Ewy: „Obiecałem sobie, że choć miałoby się palić i walić, będę na Lednicy. Już nawet załatwiłem sobie transport i pielęgniarkę, która jest pielęgniarką w hospicjum. Zostało już tylko 50 dni do Lednicy!!!!!!!!!”. Dziękuje za świąteczne życzenia. Przeprasza, że odpowiada dopiero teraz, ale do szpitala nie zabrał laptopa.

Na Święta Ewa napisała mu: „Nie lękaj się!! Pan Zmartwychwstał!!!”.

«« | « | 1 | 2 | 3 | 4 | 5 | » | »»

aktualna ocena |   |
głosujących |   |
Pobieranie.. Ocena | bardzo słabe | słabe | średnie | dobre | super |

Pobieranie... Pobieranie...