Pieniądze trochę ważne

Kieszonkowe: od 5 do 200 zł miesięcznie. Wydatki: baterie do odtwarzacza mp3, laysy paprykowe, doładowanie komórki. Oszczędności: na prezent, na rolki, laptopa, na czarną godzinę. Tygodnik Powszechny, 1 czerwca 2008



16-letni Staś dostaje aż 140 zł na miesiąc. Pieniądze – jak mówi – są ważne, bo dają luksus.

W domu dziecka w podkrakowskiej Małkini wysokość kieszonkowego ogranicza niski budżet. Podstawa to 8,5 zł miesięcznie – dostaje je każdy. Dodatki – za dobrą naukę, sprawowanie, higienę osobistą i szczególne osiągnięcia – mogą sięgnąć nawet 40 zł, choć niewielu dostaje tak dużo. Średnio dzieci dostają między 20 a 30 zł miesięcznie.

Oto niektóre z wydatków dzieci z Małkini w ciągu ostatniego tygodnia: kosmetyki Avon, słuchawki do telefonu, papierosy, prezent dla dziewczyny, tusze do rzęs, słodycze, napoje, jedzenie.

15-letnia Kasia o pieniądzach: Są ważne w życiu, bo ludzie bez nich mieszkają zazwyczaj na ulicy, są tzw. żebrakami. Jeśli zaś człowiek ma szanse bez pieniędzy być szczęśliwym, to nie musi ich posiadać.



Miasto


Dwóch czternastolatków z tej samej pierwszej klasy krakowskiego gimnazjum. Kuba: – Dostaję 250 zł na miesiąc. Wydaję na zachcianki. Odkładam na telefony czy ubrania.

Komar: – A ja 35 zł miesięcznie. 15 zł odkładam na moje konto, a resztę wydaję np. na płyty albo słodycze.

Jedna z podstawówek blisko centrum. Tylko sześcioro dzieci w trzeciej klasie nie dostaje kieszonkowego. Reszta dostaje od 5 do nawet 50 zł co miesiąc albo i co tydzień. W piątej klasie kieszonkowe to oczywistość. Głównie co miesiąc, przeważnie 20-30 zł. Kitty dostaje nawet 100 zł.

Pierwsza gimnazjum: 50, czasem 80 zł co miesiąc. Sześcioro uczniów otrzymuje 10-45 zł co tydzień. Mima dostaje więcej: – 100 albo i 200 zł na tydzień, zależy od humoru rodziców – wylicza. – Wydaję w trzy dni, bo zawsze chodzę do galerii i nic nie zostawiam. W zeszłym tygodniu wydałam 286 zł: 100 zł na spodnie, 50 na buty, drugie 50 na bluzę, a 86 na wyjazd z chłopakiem do Włoch.

Pierwsza klasa dobrego liceum: kieszonkowe przeważnie co miesiąc. Raczej 100-150 zł, u kilku osób nawet 300 zł. Albo 20-50 zł na tydzień. Troje uczniów nie dostaje pieniędzy wcale. Bartek w tym tygodniu nic nie wydał. – Mam 30 zł na miesiąc – mówi. – Odkładam na rower i narty.

Trzecioklasiści z miasta są praktyczni. Mówią, że pieniądze są ważne, bo można za nie kupić jedzenie, ubranie, dom czy meble. – Bez pieniędzy nie byłoby świata – przekonuje 10-letnia Ala.

«« | « | 1 | 2 | 3 | 4 | 5 | » | »»

aktualna ocena |   |
głosujących |   |
Pobieranie.. Ocena | bardzo słabe | słabe | średnie | dobre | super |

Pobieranie... Pobieranie...