Prawo głosu

Konferencja Episkopatu wkrótce będzie mieć nowy statut i zmieni swoje struktury. Zmiany wzmocnią pozycję biskupów diecezjalnych, którzy dotąd mogli być przegłosowywani przez znacznie liczniejszych biskupów pomocniczych. Tygodnik Powszechny, 17 maja 2009


Po Soborze tworzenie Konferencji Episkopatów stało się wręcz niezbędne. Zostały one też wyposażone w kompetencje, które usprawniają pracę na rzecz dobra wiernych. W tym, co dotyczy duszpasterstwa i wspólnych działań na terytorium danego kraju, zgodnie z przyznaną przez Stolicę Apostolską ograniczoną władzą ustawodawczą, biskupi diecezjalni podlegają Konferencji. Np. do jej kompetencji należy ustalanie norm dotyczących dzierżawy dóbr kościelnych czy zgoda na kadencyjność urzędu proboszcza.

Polskie komplikacje

W Polsce rozwój kolegialności biskupów miał własne skomplikowane dzieje. Pierwsza Konferencja powstała po odzyskaniu niepodległości w 1918 r. Miała ona jednak charakter nieformalny i doradczy, jak zresztą wszystkie w owym czasie. Pierwszy statut, zgodnie z wytycznymi Soboru, został uchwalony w 1969 r. Uwzględniał on silną pozycję prymasa Wyszyńskiego, któremu Stolica Apostolska z racji politycznej sytuacji przyznała nadzwyczajne uprawnienia.

Jak pisze bp Tadeusz Pieronek, Konferencja stanowiła wówczas „jeden, zwarty blok, przypominający raczej umocnioną barykadę, bardziej ciało ustawodawcze, kierowane silną ręką Prymasa, niż grono dyskutujących ze sobą biskupów” („Kłopotliwa kolegialność” – artykuł w książce „Sędzia i pasterz”). Nowy statut, z 1987 r., próbował rozszerzyć kolegialność biskupów.

Na wyraźne życzenie Jana Pawła II wprowadzono rozdział funkcji prymasa i przewodniczącego Konferencji Episkopatu przez wybieralność tej ostatniej, dotychczas z urzędu przysługującej prymasowi. Papież argumentował, że dzięki kolegialnemu wyborowi „godność prymasa Polski może tylko zyskać na znaczeniu”.

Jednak rzeczywisty rozdział funkcji umożliwiło dopiero wprowadzenie w obecnie obowiązującym statucie (z 1996 r.) kadencyjności przewodniczącego – prymas po dwóch pięcioletnich kadencjach przestał przewodniczyć Konferencji. Przy okazji urząd prymasa zniknął w ogóle ze statutu. Biskupi pracujący nad nową wersją tego dokumentu uznali, że był to błąd, i stąd proponowane poprawki.

Innym trudnym zagadnieniem jest liczebna przewaga biskupów pomocniczych nad biskupami diecezjalnymi w ramach Konferencji Episkopatu Polski. Kodeks Prawa Kanonicznego z samego prawa przyznaje głos decydujący biskupom diecezjalnym jako rządcom diecezji bezpośrednio za nie odpowiedzialnym.

Dopuszcza jednak możliwość, że statut Konferencji taki głos przyzna także biskupom pomocniczym (kanon 454). Wtedy jednak możliwa jest paradoksalna sytuacja. Biskupi pomocniczy, którzy na poziomie diecezji podlegają biskupom diecezjalnym i są zobowiązani ich wspierać, mając na poziomie Konferencji Episkopatu liczebną przewagę, mogą przegłosować wbrew swoim zwierzchnikom ustawy, którym biskupi diecezjalni będą się musieli podporządkować.

Statut z 1987 r. w ramach poszerzania kolegialności przyznał głos decydujący także biskupom pomocniczym. Wówczas jednak owo niebezpieczeństwo nie istniało, gdyż w ramach pracy Konferencji funkcjonowały Sesje Biskupów Diecezjalnych, którym Stolica Apostolska przyznała szerokie kompetencje poprzez bardzo ogólne sformułowanie statutowe.

W praktyce Sesje mogły podejmować każde decyzje przyznane w prawie kościelnym Konferencjom. Były to jakby „konferencje” biskupów diecezjalnych w łonie Konferencji Episkopatu. Z punktu widzenia prawa nie była to sytuacja doskonała. Prawo głosu decydującego biskupów pomocniczych stawało się iluzoryczne.

«« | « | 1 | 2 | 3 | » | »»

aktualna ocena |   |
głosujących |   |
Pobieranie.. Ocena | bardzo słabe | słabe | średnie | dobre | super |

Pobieranie... Pobieranie...