Wierzyć – celebrować – żyć!

Nie da się tylko wierzyć, nie da się ograniczyć do praktyki celebracji, bo wtedy Eucharystia zostałaby czystym rytualizmem. Trzeba żyć Eucharystią. Przyjmując Chrystusa w Komunii świętej i adorując Go w kościołach, chrześcijanin otrzymuje duchową moc, by pokonać trudności życia i dochować wierności przykazaniom. Nowe Życie, 4/2007




Eucharystia – misterium życia

Trzecia część adhortacji uwydatnia, że Eucharystia jest jeszcze dla wielu chrześcijan przedmiotem wiary i adoracji, a nie sakramentem, który mają spożywać dla rozwijania w sobie miłości. Dla tych zaś, którzy ją przyjmują w Komunii św. jest często tylko czynnikiem ożywienia ich osobistej miłości; nie pojmują w pełni społecznego i eklezjalnego charakteru tego sakramentu. Benedykt XVI zmierza więc do właściwego ustawienia aspektów Eucharystii w wierze i praktyce religijno-moralnej Ludu Bożego.

Z adhortacji wynika jasno, że kult oddawany Bogu wymaga publicznego świadectwa wiary. Jej Autor wskazuje na to, kogo to dotyczy. Dotyczy to, oczywiście, wszystkich ochrzczonych, ale szczególnie tych, którzy z racji pozycji społecznej czy politycznej, jaką zajmują, muszą podejmować decyzje dotyczące wartości fundamentalnych, takich jak szacunek i obrona życia ludzkiego od poczęcia aż do naturalnej śmierci, jak rodzina oparta na małżeństwie mężczyzny i kobiety, wolność wychowywania dzieci oraz promocja dobra wspólnego we wszystkich jego formach. Te wartości nie podlegają negocjacjom. Dlatego katoliccy politycy oraz ustawodawcy, świadomi swej poważnej odpowiedzialności społecznej, winni się czuć szczególnie zobowiązani przez uformowane w prawy sposób sumienie, by przedstawiać oraz wspierać prawa inspirowane przez wartości oparte na ludzkiej naturze. To wszystko ma obiektywny związek z Eucharystią.

Ojciec Święty wskazuje na wspólnototwórczy wymiar Eucharystii. Jest ona tym momentem w życiu społecznym, w którym konstytuuje się rodzina, struktury życia społecznego, szacunek dla każdego życia ludzkiego. Eucharystia jest zatem fundamentem życia wspólnotowego.

Papież formułuje pewien nakaz wypływający z poznania miłości Boga do człowieka. Celebrowanie tej samej Eucharystii nie pozwala na obojętność wobec problemów bliźnich. Ojciec Święty, ukazując pogłębiające się różnice między bogatymi i biednymi piętnuje niesprawiedliwości społeczne i wzywa do budowania cywilizacji miłości. Pokarm prawdy jaką jest Eucharystia, „przynagla nas do demaskowania sytuacji, które są niegodne człowieka, w których umiera się z powodu braku pożywienia, niesprawiedliwości i wyzysku” (nr 90). Prawdziwie przeżyta Eucharystia musi budzić miłość do drugiego człowieka. Obecny jest w niej Chrystus miłujący każdą osobę ludzką.

Stanowiąc ścisłe zjednoczenie z Chrystusem uwielbionym, jest też Eucharystia środkiem i drogą pogłębionej jedności z Kościołem. Chrystus bowiem żyje i działa w swym Kościele. Zjednoczenie eucharystyczne z Chrystusem wnosi żywą i bliską łączność nadprzyrodzoną wspólnoty Ludu Bożego. Komunia wiernych ubogaca darem Bożym wspólnotę. Sakrament Eucharystii jest źródłem uświęcenia całego Ludu Bożego.

Papież przypomina o obowiązku świętowania niedzieli, w której centrum ma być celebracja eucharystyczna. Wspólnie przeżyta Msza św. niedzielna podtrzymuje w wiernych poczucie wolności dzieci Bożych. Tylko tak przeżyta Msza św. niedzielna będzie miała wpływ na życie, na pracę i na struktury społeczne. Jeżeli pozostanie tylko poczucie przymusu, by iść na celebrację Eucharystii, bo taki jest nakaz Kościoła, to owszem zostanie wypełniony obowiązek. Jednakże właściwe świętowanie polega na uczestniczeniu w Niej z miłości do Boga.

Adhortacja ukazuje także rolę Eucharystii w życiu kapłańskim. Stosunek do niej kształtuje jakość życia duchowego kapłanów. Intensywne życie duchowe pozwala im wejść coraz głębiej w komunię z Panem i dać się posiąść przez miłość Bożą. Zaleca zatem, by sprawowali codziennie Mszę św., także wtedy, gdy nie uczestniczą w niej wierni.

Wierzyć – celebrować – żyć! Tymi trzema etapami zamyka Papież Benedykt XVI adhortację, polecając, by w Kościele „naprawdę wierzono w tę tajemnicę, by ją pobożnie sprawowano i by była ona przeżywana intensywnie” (nr 94). Nie da się tylko wierzyć, nie da się ograniczyć do praktyki celebracji, bo wtedy Eucharystia zostałaby czystym rytualizmem. Trzeba żyć Eucharystią. Przyjmując Chrystusa w Komunii świętej i adorując Go w kościołach, chrześcijanin otrzymuje duchową moc, by pokonać trudności życia i dochować wierności przykazaniom. Z Eucharystii wynika także miłość i solidarność z innymi. Eucharystia jest bowiem sakramentem miłości.
«« | « | 1 | 2 | 3 | » | »»

aktualna ocena |   |
głosujących |   |
Pobieranie.. Ocena | bardzo słabe | słabe | średnie | dobre | super |

Pobieranie... Pobieranie...