O zdrowiu duszy i ciała

Okazuje się, że do dobrego samopoczucia czy braku choroby potrzebne są elementy transcendentne. Medycy często nie widza, że zdrowie to nie tylko sfera cielesności (soma), ale także psyche – a wiec subiektywne poczucie braku szczęścia. Zeszyty karmelitańskie, 3/2006





Dość łatwo pokazać to na przykładach z drugiej połowy XX wieku. Charakterystyczny dla tego czasu jest wielki wpływ kultury popularnej. Narzuca ona nie tylko widzenie świata, który nas otacza, ale także rozumienie zdrowia, a wiec - według niektórych dyrektyw kultury popularnej, przekazywanych przez wszechobecna reklamę - szczupła sylwetka u dziewcząt jest uznawana przez młodych za szczyt zdrowia. Powoduje to niekiedy pewne skrajne postacie anoreksji czy bulimii. Można powiedzieć, że dla młodych mężczyzn czy nawet chłopców szczytem zdrowia jest „rzeźbienie swojego ciała”. Krótko mówiąc - koncepcja holistyczna postrzega zdrowie jako element różnego typu czynników, nie tylko biologicznych, ale także społecznych, kulturowych, a nawet ekonomicznych, psychologicznych.

Światowa Organizacja Zdrowia (WHO) podaje następującą definicję zdrowia: „stan doskonałego samopoczucia fizycznego, umysłowego i społecznego”. Które elementy tej definicji są dzisiaj najbardziej istotne? Z drugiej strony znamy to powiedzenie: „W zdrowym ciele zdrowy duch” - w cytowanej tu definicji owego ducha nie ma. Czyżby wiec ten pierwiastek nie miał żadnego znaczenia dla naszego zdrowia?

Myślę, że definicja WHO jest pewnym kompromisem po doświadczeniach II wojny światowej, a z drugiej strony swoistą próbą przywrócenia czy rehabilitacji tradycji hipokratejskiej. Tradycji, w której, mówiąc o zdrowiu, eksponuje się przede wszystkim sferę zdrowia duchowego, psychicznego. Świetnie to ujął Talcott Parsons – jeden z najwybitniejszych socjologów XX wieku, zajmujący się m.in. socjologia zdrowia – mówiąc, że choroba i zdrowie mają nie tylko wymiar biologiczny, ale społeczny, wiążą się bowiem z pełnieniem ról społecznych. Gramy role człowieka zdrowego, ale także przychodzi nam grac rolę człowieka chorego. Sadze, że właśnie badania i zainteresowanie nauk społecznych medycyna wpłynęły na definicję WHO, która przecież wykracza poza obszar tradycyjnej biomedycyny. Z drugiej jednak strony w XX wieku zdrowie duchowe gdzieś się zatraciło. Jak do tego doszło? Sadze, że u podstaw owego procesu leży mechanizm rozwoju centralizacji władzy, a co za tym idzie poszerzania obszarów kontroli państwa nad życiem obywateli; wpływ ma także wspomniany już rozwój kultury popularnej, związanej z przekształceniami społeczeństw w wyniku procesów industrializacji, potem urbanizacji. Skutkiem wszystkich tych czynników opieka zdrowotna stała się dla państwa jednym z instrumentów służących do osiągania jakichś celów, do sprawowania władzy nad społeczeństwem.
«« | « | 1 | 2 | 3 | 4 | 5 | 6 | 7 | 8 | » | »»

aktualna ocena |   |
głosujących |   |
Pobieranie.. Ocena | bardzo słabe | słabe | średnie | dobre | super |

Pobieranie... Pobieranie...