Bóg świętych i feministek

Obraz macierzyńskiego Boga jest mocno zakorzeniony w tradycji Kościoła, choć może nie jest obecny w powszechnej świadomości. Na ile współczesna teologia feministyczna jest spadkobierczynią tego nurtu? List, 11/2009



Obecnie coraz śmielej podnoszą się głosy nawołujące do radykalnej zmiany języka, jakim mówimy o Bogu. Wywodzą się one przede wszystkim z kręgu tzw. teologii feministycznej, prężnie rozwijającej się przez kilka ostatnich dekad, również w Kościele katolickim. Jednym z jej głównych dążeń jest rozpropagowanie wyobrażenia Boga nie tylko jako Ojca, ale również jako Matki. Choć wydawać się to może kontrowersyjne i nowatorskie, odkrywanie macierzyńskiego oblicza Boga ma w Kościele długą, wciąż niedocenioną tradycję

Augustyn z Hippony, Brygida Szwedzka, Julianna z Norwich, Jan od Krzyża, Faustyna Kowalska - to tylko niektórzy spośród świętych i mistyków, którzy porównywali Boga do matki, zresztą opierając się na tradycji biblijnej. Wątek ten pojawia się również w nauczaniu ostatnich papieży: Jana Pawła I oraz Jana Pawła II. Pierwszy z nich w przemówieniu na Anioł Pański 10 września 1978 r. powiedział wręcz: „Bóg jest naszym Ojcem; więcej - jest dla nas także Matką".

matczyne łono

Wśród głównych cech „macierzyńskiego Boga" wskazywana jest Jego wierność w miłości, nierozerwalność więzi łączącej Go z każdym człowiekiem, niezależnie od zewnętrznych okoliczności oraz błędów popełnianych przez nas - Jego dzieci. Wyraża się ona w cierpliwości i gotowości przebaczania.

To przesłanie o macierzyńskiej, nieustającej miłości Boga jest wyrażone w Piśmie Świętym explicite, na przykład w słynnym fragmencie z Księgi Izajasza: Czyż może niewiasta zapomnieć o swym niemowlęciu, ta, która kocha syna swego łona? (Iz 49, 15). Ponadto jedno z hebrajskich słów używanych w Starym Testamencie na określenie miłosierdzia to rahamim, pochodzące od rehem, oznaczającego „matczyne łono". Jan Paweł II w Dives in misericordia interpretuje je następująco: „z tej najgłębszej, pierwotnej bliskości, łączności i więzi, jaka łączy matkę z dzieckiem, wynika szczególny do tegoż dziecka stosunek, szczególna miłość.

Można o niej powiedzieć, że jest całkowicie darmo dana, niezasłużona, że w tej postaci stanowi ona jakąś wewnętrzną konieczność: przymus serca". Więź ta nie dozwala na odrzucenie dotkniętego złem i nieszczęściem dziecka, lecz pociąga za sobą pragnienie jak najszybszego jego uleczenia. Święta Faustyna zanotowała w „Dzienniczku" takie słowa Jezusa przekazane jej w czasie objawienia: „Gdy dusza pozna ciężar swoich grzechów, niech nie rozpacza, ale rzuci się w ramiona miłosierdzia, jak dziecko w objęcia ukochanej matki".

Macierzyństwo to jednak nie tylko łagodność, cierpliwość i tkliwość. To również mądrość przejawiająca się w rozpoznawaniu, czego dzieciom najbardziej potrzeba, oraz w umiejętnym ich wychowywaniu. Julianna z Norwich, angielska mistyczka i pustelniczka z przełomu XIV i XV w., jedna z najbardziej znanych głosicielek Bożego macierzyństwa, stwierdziła, że „głęboka Mądrość Trójcy jest naszą Matką".

Kiedy jest to potrzebne, okazuje Bóg dzieciom czułość i sam zaspokaja ich pragnienia, jednak - jak zaznacza Julianna - „kiedy one wzrastają w latach, matka zmienia sposób działania, ale nie zmienia miłości". Pisał o tym również św. Jan od Krzyża: „dopóki trzeba, matka nosi dziecko na rękach, karmi i obdarza pieszczotami. Jednak gdy ono dorasta, każe mu samemu stawać na nóżkach i uczyć się chodzić, nie osłania już go tak przed całym światem, by umiało sobie też radzić samo".

Zjednoczenie z Bogiem, a zatem osiągnięcie pełnej dojrzałości duchowej, opisywane jest nieraz jako powrót do stanu „Bożego niemowlęctwa". Przywoływany jest obraz dziecięcia wtulonego w swoją matkę i karmionego jej piersią- bezpiecznego, spokojnego i nasyconego. Wyobrażenie to bierze zresztą początek z jednego z psalmów, w którym czytamy: jak niemowlę u swej matki, jak niemowlę - tak we mnie jest moja dusza (Ps131,2).




«« | « | 1 | 2 | 3 | » | »»

aktualna ocena |   |
głosujących |   |
Pobieranie.. Ocena | bardzo słabe | słabe | średnie | dobre | super |

Pobieranie... Pobieranie...