Kim są Świadkowie Jehowy?

Młoda Angielka zmarła niedawno w szpitalu w wyniku niegroźnego krwotoku po urodzeniu zdrowych bliźniaków. Odmówiła poddania się transfuzji krwi. Była świadkiem Jehowy. Idziemy, 18 listopada 2007




Świadkowie nie uznają Trójcy Świętej, co jest powodem niezaliczania ich w poczet chrześcijan. Chyba najjaskrawszym przejawem braku logiki w ich wierzeniach jest mimo całkowitego odrzucenia Trójcy Świętej przyjmowanie chrztu „w imię Ojca i Syna i Ducha Świętego”. Do 1936 r. posługiwali się krzyżem jako znakiem śmierci Jezusa Chrystusa – pierwszego świadka Jehowy. Potem zrezygnowali z krzyża na rzecz pala, do którego został przybity Jezus.

W ślad za zmianami doktryny szły zmiany organizacyjne. Jak wspomina w książce „Trzydzieści lat w niewoli Strażnicy” niemiecki świadek W.J. Schnell, „z biegiem czasu ci, którzy rozpowszechnili największą liczbę książek i broszur, spędzili największą ilość godzin miesięcznie przy ich sprzedaży, przekazali największą ilość pieniędzy do Towarzystwa, byli faworytami, pod każdym względem wywyższani; ci natomiast, którzy wykupywali czas, przynosząc owoce ducha, uczynki miłosierdzia, byli coraz bardziej pogardzani, aż wreszcie napiętnowani jako «źli słudzy ». Schnell wspomina też o przeprowadzce niemieckiego biura Towarzystwa z zachodniej części kraju do środkowej, do Magdeburga, gdzie właśnie zakupiono za uzyskane pieniądze ze sprzedaży książek wielką własność ziemską: „W nowym otoczeniu czułem się skrajnie inaczej niż w Berlinie, gdzie istniały wówczas zbory przepojone duchem braterstwa i wolności. W Magdeburgu odwrotnie, od razu wpadłem w atmosferę organizacyjną centrali «Strażnicy«. Zamiast społecznością, cieszyliśmy się sprawozdaniami, zajmowaliśmy się organizacją produkcji i zestawianiem kosztów. Zamiast poprzednich doświadczeń, w których «Duch Święty świadczy Duchowi naszemu, że jesteśmy dziećmi Bożymi« , teraz słuchaliśmy, jak przedstawiciel Towarzystwa świadczył świadkom Jehowy, że jesteśmy dobrymi Zwiastunami Królestwa, gdyż zebraliśmy przypadającą na nas kwotę”.
Świadkowie Jehowy nie określają swojego wyznania mianem Kościoła, lecz organizacją. W Polsce zostali zarejestrowani jako „Strażnica – Towarzystwo Biblijne i Traktatowe. Zarejestrowany Związek Wyznania Świadków Jehowy” z centralą w podwarszawskim Nadarzynie. Wszystkie religie oprócz własnej zaliczają do Wielkiego Babilonu, czyli „ogólnoświatowego imperium religii fałszywej”. Dlatego żaden dialog ekumeniczny nie jest możliwy i świadkowie nie uczestniczą w żadnych tego typu strukturach. Oprócz Strażnicy istnieje kilka innych, mniejszych związków religijnych, wywodzących się ze środowiska badaczy Pisma Świętego.


Wzorowi więźniowie PRL


Świadkowie Jehowy największy rozkwit przeżywali po II wojnie światowej. Niewątpliwie wpływ na to miało prześladowanie ich przez hitlerowców. W obozach koncentracyjnych byli grupą wyznaniową wyróżnioną specjalnym symbolem – fioletowym trójkątem na pasiaku. W powojennych Niemczech odrodzili się na fali fascynacji ruchem pacyfistycznym. Świadkowie są przeciwnikami służby wojskowej i odmawiają udziału w jakichkolwiek organizacjach społecznych i politycznych. Twierdzą, że całkowita lojalność wobec Jehowy uwalnia ich od odpowiedzialności wobec władz i społeczeństwa.


«« | « | 1 | 2 | 3 | 4 | 5 | 6 | » | »»

aktualna ocena |   |
głosujących |   |
Pobieranie.. Ocena | bardzo słabe | słabe | średnie | dobre | super |

Pobieranie... Pobieranie...