Modlitwa o uzdrowienie

Osoby posługujące modlitwą o uzdrowienie winny posiadać głębsze doświadczenie modlitewne, odznaczać się dobrą znajomością nauki Kościoła na ten temat. Zauważa się jednak brak osób posługujących taką modlitwą, zarówno świeckich, jak i duchownych. Zeszyty Odnowy w Duchu Świętym, 1/2006





Zjawisko charyzmatu uzdrawiania nie jest zupełnie czymś nowym. Charyzmat ten był obecny nie tylko w okresie apostolskim, ale jest wyraźnie widoczny w całej historii Kościoła. Świadomość tej prawdy powinna prowadzić do odnowienia tego charyzmatu we współczesnym życiu duszpasterskim. Tymczasem można zauważyć, że w duszpasterstwie zbyt rzadko mówi się o uzdrowieniu w kontekście ewangelizacji. Czasem można mieć wrażenie, że ewangelizacja to tylko głoszenie pewnych idei, które są wiarygodne. Jednak dopiero doświadczenie Boga przez łaskę duchowego lub fizycznego uzdrowienia przynosi prawdziwe ożywienie wiary i łaskę zbawienia. Dotychczasowe doświadczenie pokazuje, że tam, gdzie posługuje się modlitwą o uzdrowienie, następuje rozwój duchowy grupy. Nie chodzi w tym przypadku o samo tylko uzdrowienie, ale o wzrost wiary i głębokie przekonanie uczestników tych modlitw, że Chrystus jest pośród swego ludu i nas zbawia. Taką prawidłowość poświadczają również liczne sanktuaria, w których ludzie oczekują doświadczenia obecności Boga przez łaskę uzdrowienia. Chociaż te spektakularne, zewnętrzne uzdrowienia spotykamy dość rzadko lub nie wiemy o nich, to tych wewnętrznych uzdrowień jest wiele. Tym należy chyba tłumaczyć liczne pielgrzymki, które zmierzają do sanktuariów Maryjnych. Na pewno są one jakimś znakiem i wyrazem ludzkich oczekiwań wobec Boga. Podobnie jak podczas publicznej działalności Jezusa, tak dzisiaj ludzie szukają uzdrowienia ze swoich chorób.

Charyzmat uzdrawiania w praktyce duszpasterskiej – nadzieje i obawy. Odnowa, przez spontaniczne odkrywanie tego charyzmatu, daje świadectwo i zachęca do refleksji nad związkiem, jaki zachodzi między uzdrowieniem a życiem sakramentalnym, szczególnie między Eucharystią, sakramentem pojednania i namaszczeniem chorych. Stało się to tak wyraźne, że Kongregacja Nauki Wiary wydała Instrukcję o modlitwach o uzdrowienie od Boga. Zaangażowanie się tak poważnej instytucji Kościoła w tę kwestię może prowadzić do wniosku, że spontaniczność w tej posłudze oraz pomieszanie porządku liturgicznego i pozaliturgicznego, w praktyce spowodowały pewne nadużycia. Dlatego, przy wyjaśnianiu tych zależności, należy przede wszystkim odnosić się do tego dokumentu. Czytamy tam: „Ci, którzy przygotowują wspomniane spotkanie liturgiczne w intencji uzdrowienia, przed przystąpieniem do jego realizacji winni stosować się do tych norm [...]. Pozaliturgiczne modlitwy o uzdrowienie winny być prowadzone w odmienny sposób od celebracji liturgicznych, na przykład, spotkania modlitewne lub na czytanie Słowa Bożego [...] należy uważać, by nie mieszać tych wolnych modlitw pozaliturgicznych z właściwymi celebracjami liturgicznymi”. Nie ma już wątpliwości, że istnieje istotna różnica między sakramentem, którego udziela kapłan, a posługą modlitewną grupy osób. Obecnie możemy przypuszczać, że okres nieporozumień jest za nami. Odpowiedzialność za prawidłowo prowadzone modlitwy o uzdrowienie spoczywa na księżach opiekunach i liderach grup. Trzeba jednocześnie przyznać, że ożywiona praktyka modlitwy o uzdrowienie w grupach modlitewnych przyczyniła się do zajęcia oficjalnego stanowiska przez Kościół. Do tej pory modlitwa taka była prowadzona wyłącznie na zasadzie osobistego doświadczenia duszpasterzy i członków grup modlitewnych. Dlatego nie można się dziwić, że doświadczenia te były różne, również negatywne.

Mając na uwadze to, co było dotychczas powiedziane, trzeba podkreślić, że odkrywanie charyzmatu uzdrowienia w środowisku Odnowy w Polsce dokonywało się pod wpływem doświadczenia protestanckich ruchów zielonoświątkowych. Doświadczenia te były często przyjmowane bezkrytycznie i w dobrej wierze wprowadzane w obieg grup modlitewnych. Jeżeli uwzględnimy historyczne aspekty wiary w uzdrowienia, to okaże się, że problem braku wiary w cuda, w tym także w uzdrowienia, występował silniej w protestantyzmie niż w katolicyzmie. Wiele nurtów protestantyzmu wyznawało, że czas cudów i darów duchowych skończył się wraz ze śmiercią Apostołów, a liczne w ciągu wieków katolickie świadectwa o cudach oraz uzdrowieniach uznawano za dowód katolickiego fanatyzmu. Tymczasem w katolicyzmie wiara w możliwość czynienia cudów przez Boga zawsze istniała w Kościele i stała się przedmiotem, oficjalnego nauczania. Wraz z rozwojem duchowości pentakostalnej w protestantyzmie nastąpiła radykalna zmiana przekonania, że Bóg może objawiać swoją moc uzdrowienia także dzisiaj. Sam Duch Święty jakby upomniał się o wiarę, która zakłada żywą obecność Boga poprzez znaki i cuda.
«« | « | 1 | 2 | 3 | » | »»

aktualna ocena |   |
głosujących |   |
Pobieranie.. Ocena | bardzo słabe | słabe | średnie | dobre | super |

Pobieranie... Pobieranie...