Rzeczy bardzo delikatne

Czy na stronie internetowej pisać „psychoterapia chrześcijańska”, czy raczej „psychoterapia, która szanuje wartości chrześcijańskie”? – zastanawiali się członkowie fundacji INIGO podczas swojego ostatniego spotkania. Debata nad tym problemem trwała długo. Więź, 4/2009



Wybór

– Wiele osób twierdzi, że spraw duchowych i psychicznych nie powinno się mieszać. A ja uważam, że człowiek jest jednością psycho-fizyczno-duchową, czyli na równi funkcjonują w nim ciało, dusza i psychika. Oddzielanie którejś z tych trzech sfer może być szkodliwe, tym bardziej, że dla wielu osób sfera duchowa jest bardzo istotna.

W wielu przypadkach takie rozdzielanie jest w ogóle niemożliwe – mówi Anna Pycel-Ukalska z Ośrodka Pschoterapii INIGO działającego przy kościele pw. św. Pawła w Lublinie przy ul.Bernardyńsiej 5 – Oczywiście przyjmujemy wszystkich pacjentów, także tych, dla których duchowość jest mniej ważna, osoby niewierzące czy wyznawców innych religii niż chrześcijańska. Z reguły nie pytam o wiarę wprost, ta kwestia samoistnie wypływa podczas pierwszych spotkań.

Jeśli okazuje się, że wartości chrześcijańskie są dla pacjentów istotne, chętnie odwołuję się do nich w tracie prowadzonej terapii, tym bardziej, że mogą okazać się bardzo leczące. Na bieżąco współpracujemy również z lekarzami – głównie psychiatrami oraz z księżmi, gdyż wiele problemów z którymi zgłaszają się do nas pacjenci ma charakter czysto somatyczny czy duchowy, w związku z czym nasz udział w procesie zdrowienia ma wówczas charakter wspomagający.

Czy na stronie internetowej pisać „psychoterapia chrześcijańska”, czy raczej „psychoterapia, która szanuje wartości chrześcijańskie”? – zastanawiali się członkowie fundacji INIGO podczas swojego ostatniego spotkania. Debata nad tym problemem trwała długo.

– Niektórzy, przeczytawszy, że to psychoterapia chrześcijańska, uznają to za dobry znak. Inni powiedzą: „o, to nie dla mnie, ja nie mam nic wspólnego z tymi wartościami” – tłumaczy te dylematy ks. Marek Szołdra, również związany z INIGO. – Dla uczciwości – kontynuuje ks. Szołdra – na folderach informacyjnych kwestia światopoglądu powinna wybrzmieć, ale nazwa „psychoterapia chrześcijańska” w moim przekonaniu nie powinna być nadużywana jako etykieta dla konkretnego gabinetu czy jakiejś grupy psychoterapeutów.

Nie chodzi przecież o wartościowanie przez taką nazwę, czy o przekonywanie, że to jest coś lepszego, ale o wskazanie na to, że szanowane są pewne wartości i ten bardzo istotny wymiar życia, jakim jest relacja z Bogiem. Nie chciałbym wyprowadzić takiego wniosku, że ktoś jest bardziej skuteczny ze względu na to, że jest wierzący. To zawsze kwestia warsztatu wypracowanego przez konkretnego psychoterapeutę, jego zaangażowania i dojrzałości.

Według Urszuli Łuchniak, psycholog pracującej w poradni psychologiczno-religijnej na Jasnej Górze, o czymś takim jak psychoterapia chrześcijańska w ogóle nie może być mowy. – A czy istnieje medycyna chrześcijańska? – pyta retorycznie. Sama w psychoterapii nigdy nie porusza tematu Boga.

– Jeśli wiem, że mój pacjent jest wierzący, mam tę informację gdzieś z tyłu głowy, ale podczas terapii nie zajmuję się tym. Nie włączam też modlitwy do sesji, bo nie ma na nią miejsca ani nie ma takiej potrzeby. Pracuję nad osobowością pacjenta, jego psychiką, a nie nad duchowością. Jeżeli ktoś ma największe problemy właśnie z nią, to choć sama mam wykształcenie teologiczne, odsyłam go do kierownika duchowego lub spowiednika.

A w środku mi zimno

Przez znajomych Marzena uważana jest za kobietę sukcesu. Trzydziestolatka związana z mediami i branżą public relation, po studiach doskonale odnalazła się na rynku pracy. Tylko najbliżsi przyjaciele znają jednak wszystkie jej problemy i wiedzą, że dwa lata temu uczestniczyła w warsztatach dla samotnych kobiet, a później w półrocznej terapii.

Świadomość, że terapeuta będzie osobą wierzącą, dawała jej poczucie bezpieczeństwa. – To kwestia zaufania, bo wiadomo, że odbędzie się praca nad rzeczami bardzo delikatnymi – tłumaczy. – To tak jak z kierownikiem duchowym, nie wpuścisz byle kogo, bo ta osoba ma realny wpływ na twoje życie. Może cię zranić, skrzywdzić.



«« | « | 1 | 2 | 3 | 4 | 5 | 6 | » | »»

aktualna ocena |   |
głosujących |   |
Pobieranie.. Ocena | bardzo słabe | słabe | średnie | dobre | super |

Pobieranie... Pobieranie...