Rząd wielkiego przełomu – widziany od środka

W dzisiejszej dyskusji nad przemianami roku 1989 zbyt wiele jest ocen ahistorycznych, które nie biorą pod uwagę (zmieniających się, oczywiście) realiów tamtych czasów. Przypomnijmy zatem fakty. Więź, 8-9/2009



Trzeba pamiętać, że wielu naszych zachodnich partnerów obawiało się, że przemiany w Polsce toczą się zbyt szybko, że w związku z tym zagrożony może być Gorbaczow-reformator Związku Sowieckiego, że w ogóle sytuacja może wymknąć się spod kontroli. Byliśmy świadomi, że kroczymy niesłychanie wąską ścieżką i że kroczymy nią jako jedyni –bo wtedy nic się jeszcze nie działo w Czechosłowacji ani w NRD.

WIĘŹ
Czy znane były granice przyzwolenia ze strony Moskwy?

Hall
Tak się złożyło, że pierwszym gościem zagranicznym, z którym spotkał się Mazowiecki po powołaniu na premiera, był szef KGB Władimir Kriuczkow. Niektórzy podają to jako rzekomy dowód naszego ciągłego poddaństwa wobec ZSSR. Tymczasem, po pierwsze, Kriuczkow nie przyjechał dokonać inspekcji, co się dzieje w Polsce, tylko miał tu umówioną wcześniej wizytę – i akurat był pierwszym gościem, którego przyjmował Mazowiecki. W rozmowie brali udział również gen. Kiszczak i Jacek Ambroziak. Czytałem niedawno notatkę z tej rozmowy i… była ona dość drętwa. Ze strony Mazowieckiego padły deklaracje, że Polska chce nadal być lojalnym partnerem Związku Radzieckiego i wywiązywać się ze swoich zobowiązań, ale w sprawach samostanowienia – wyborów rządu, polskiego modelu reform – decyzje zapadają w Warszawie. Naiwnością byłoby w tym momencie historycznym proklamowanie: „żegnamy was”.

Jednocześnie trwał proces świadomego budowania nowych relacji z Zachodem – widać to zwłaszcza w stosunkach z Niemcami. 9 listopada w Krzyżowej mamy symboliczne pojednanie polsko-niemieckie, po czym kanclerz Kohl przerywa wizytę w Polsce, na wieść o zburzeniu muru berlińskiego. Nieco później była znacząca wizyta w Brukseli. W każdym razie widać, że jest to polski rząd, który chce ewidentnie budować dobre relacje z państwami Europy Zachodniej i ze Stanami Zjednoczonymi, pozostając jednak (biorąc pod uwagę realia historyczne) w Układzie Warszawskim, ale jako państwo zupełnie nietypowe – bo takie, w którym naród wybiera władzę i w którym polityka gospodarcza będzie rynkowa.

W listopadzie 1989 r. Mazowiecki rozmawiał z Gorbaczowem, dzięki czemu umocnił się w przekonaniu, że w Moskwie zaszła naprawdę bardzo głęboka zmiana. Oczywiście nie było jeszcze wiadomo, dokąd ta zmiana zaprowadzi. Nie była to jednak, jak niektórzy sądzili, tylko zmiana fasady albo chytry plan, po którym nastąpi przykręcanie śruby. Mazowiecki był bardzo zadowolony z rozmowy z Gorbaczowem, był w szampańskim humorze. Poszliśmy potem wspólnie do restauracji „Praha”...

Onyszkiewicz
…i następnego dnia mamy wolną Pragę... (śmiech)

Hall
Gorbaczow sprawiał wrażenie, że akceptuje to, że Polska będzie inna, że w Polsce nie będą rządzić komuniści. Powiedział Mazowieckiemu: „może to pana zdziwi, ale życzę panu powodzenia”. Z kolei Mazowiecki bardzo wyraźnie mówił, że stosunki polsko-rosyjskie muszą układać się na innych zasadach – prawdziwego poznania się i zaufania narodów – a to wymaga wyjaśnienia białych plam, m.in. musi być powiedziana prawda o Katyniu. Gorbaczow przyznał, jak ta sprawa jest trudna dla Rosjan, powiedział o udziale Chruszczowa w decyzjach o przeprowadzeniu mordu. Ze strony Mazowieckiego jest to zatem taka oferta wobec Rosjan: „będziemy państwem lojalnym, partnerem, sojusznikiem, ale to wymaga oparcia relacji między naszymi państwami na zupełnie innych zasadach: na zasadach prawdy historycznej, państwowych interesów, a nie ideologii”.

Przełomowe znaczenie tego rządu polegało na tym, że wszystkie jego decyzje były absolutnie suwerenne. Musieliśmy brać pod uwagę geopolitykę, w tym postawę Moskwy. Ale decyzje zapadały w Warszawie.





«« | « | 1 | 2 | 3 | 4 | 5 | 6 | 7 | 8 | 9 | 10 | » | »»

aktualna ocena |   |
głosujących |   |
Pobieranie.. Ocena | bardzo słabe | słabe | średnie | dobre | super |

Pobieranie... Pobieranie...