Benedykt na ławie oskarżonych

Tygodnik Powszechny 17/2010 Tygodnik Powszechny 17/2010

Papież przywiódł Kościół do zrozumienia, że pomoc ofiarom molestowania, publiczne potępienie nadużyć księży, ostra krytyka niegodziwych biskupów oraz zdecydowane reformy są konieczne w tej i w podobnych sytuacjach.



Ława oskarżycieli nie może jednak tego uznać, ponieważ oznaczałoby to obalenie wersji sprzedawanej mediom. Wrogowie Ratzingera nie akceptują tego, ponieważ nigdy nie byli w stanie znaleźć w Papieżu niczego dobrego; europejscy sekularyści – ponieważ w ich mniemaniu Kościół jest z zasady niereformowalnie skorumpowany.

Ostateczne ustalenie kontrodpowiedzi byłoby dużo łatwiejsze, gdyby w nadchodzących tygodniach została opublikowana obszerna i udokumentowana wersja kazusu księdza z Monachium, którego czynami zajmowano się w sposób niewłaściwy w okresie arcybiskupiej posługi Ratzingera. Pomocne byłoby również wyjaśnienie przez Stolicę Apostolską sposobu, w jaki księża dopuszczający się nadużyć są laicyzowani, oraz jak ten proces został usprawniony. Nie przynosi ujmy przyznanie, że – podobnie jak każdy inny biskup – Ratzinger stopniowo uczył się, jak reagować na nadużycia wśród księży i niegodziwość biskupów. Należy jednak podkreślić, że uczył się szybciej i działał wobec tego, o czym się dowiedział, bardziej zdecydowanie niż ktokolwiek inny.

Błoto się przyczepiło

Czas skandalu w wydaniu 2010 roku nie skończył się. Adwokaci dalej będą prezentowali dokumenty sugerujące, że Ratzinger, dekady temu, wstrzymał laicyzację – podczas gdy realizował kanoniczne normy tamtego czasu, do których zmian później walnie się przyczynił.

Wrześniowa papieska pielgrzymka do Wielkiej Brytanii jest zagrożona. Bp Rowan Williams, przywódca Kościoła anglikańskiego, stwierdził, że Kościół katolicki utracił swoją wiarygodność, co bardziej zbzikowani komentatorzy sugerują, że Papież powinien zostać aresztowany w chwili przyjazdu, a stacja BBC w sposób wypaczony podejmowała temat Monachium, Milwaukee i innych przypadków. Biskupi brytyjscy winni uznać, że rozpowszechnianie informacji o skandalach przeszło już w pełnowymiarowy atak na katolicyzm jako taki; powinni też poświęcić następne cztery miesiące na energiczną obronę prawd wiary katolickiej. Dobrze by się stało, gdyby Benedykt XVI spotkał się podczas pielgrzymki z brytyjskimi i irlandzkimi ofiarami nadużyć, tak jak to zrobił w USA i w Australii.

Co do przyszłości Kościoła w Irlandii, powaga sytuacji powinna dać Rzymowi sposobność do podjęcia dramatycznych kroków. Choć przejście na emeryturę bp. Johna Magee z Cloyne zostało przyjęte w następstwie papieskiego listu, to nie jest jasne, czy ten krok był reakcją na problemy wobec przypadków nadużyć w jego diecezji. Jeśli jednak rok 2010 nie ma stać się powtórką 2002, Stolica Apostolska musi jasno dać do zrozumienia, że obok szybkich działań w sprawie nadużyć księży Kościół jest gotowy do podjęcia zdecydowanych działań wobec złych rządów biskupich.

Nie chodzi tu o krytykę języka mediów, ale o kwestię szacunku i integralności instytucjonalnego życia Kościoła. Przez ostatnie półtora wieku Stolica Apostolska zyskała w całym świecie wolność nieskrępowanego wybierania biskupów. Prawo to niesie jednak ze sobą obowiązek reagowania na błędy episkopatu, nawet w postaci ostatecznego remedium, jakim jest złożenie z urzędu. Procedury laicyzacji księży są usprawniane, należy teraz opracować podobne procedury pozwalające określić, kiedy biskup utracił zdolność sprawowania urzędu z powodu nieodwracalnego upadku swojej wiarygodności jako pasterza. Oczekuje się, że nadchodząca wizytacja apostolska niektórych diecezji irlandzkich przyniesie gruntowną zmianę w katolickim przywództwie w Irlandii. Zmiana ta winna być wprowadzona raczej szybciej niż później i być bezpośrednio związana z reformami, do których nawoływał Benedykt XVI w swoim liście.

***

Cynizm i ironia korodują życie kościelne. Nie oprą się jednak mocy radykalnego nawrócenia, radosnego pójścia za głosem Bożym i odważnego ewangelizowania. W USA, Wielkiej Brytanii i Irlandii, w Niemczech, Austrii, w Holandii i właściwie w całym świecie są to najskuteczniejsze odpowiedzi na falę zaszczuwania Kościoła i nagonki na katolików.

I tu można zauważyć jedno adekwatne podobieństwo między sytuacjami z lat 2010 i 2002. Jedyną odpowiedzią na pytanie o to, co tkwi u podłoża kryzysu wierności, jest głębsza, bardziej radykalna wierność prawdzie niesionej w glinianym naczyniu Kościoła.

PRZEŁOŻYŁ Zbigniew Danielewicz

GEORGE WEIGEL (ur. 1951) jest katolickim teologiem i publicystą, wykładowcą Ethics and Public Policy Center w Waszyngtonie, autorem biografii Jana Pawła II „Świadek nadziei”.

Dziękujemy za zgodę na przedruk artykułu redakcji „First Things” (www.firstthings.com). Skróty i tytuł od redakcji „TP”.

«« | « | 1 | 2 | » | »»

aktualna ocena |   |
głosujących |   |
Pobieranie.. Ocena | bardzo słabe | słabe | średnie | dobre | super |

Pobieranie... Pobieranie...