Stres i kryzys w szkole

Wychowawca 10/2010 Wychowawca 10/2010

Negatywne odczuwanie stresu pojawia się wówczas, gdy przy rozpoznaniu trudnej sytuacji stwierdzamy brak możliwości jej przezwyciężenia. Niezwykle niebezpieczny jest stres chroniczny powstający w wyniku ciągłego odczuwania napięcia oraz powtarzających się obciążeń. Człowiek ma wówczas poczucie, że nie kontroluje swojego życia i nie ma na niego wpływu.

 

Uczeń, który nauczył się, że może się zetknąć z różnego rodzaju komplikacjami niosącymi z sobą także żal i smutek i jednocześnie, a co najważniejsze, udało mu się te trudności pokonać, posiada w sobie potencjał rozwojowy pozwalający stawić czoła wielu przyszłym kłopotom. Zamiast uciekać przed sytuacją stresową lub sięgać po narkotyki, może nauczyć się aktywnie rozwiązywać problemy i dostosowywać do nich swoje reakcje emocjonalne, szczególnie wtedy, gdy samą sytuację zagrożenia trudno zmienić.

Nie bez znaczenia jest tu wsparcie, które młody człowiek powinien uzyskiwać od świata dorosłych, z tym jednak, że to sami rodzice i nauczyciele powinni dostarczyć mu odpowiednich wzorców radzenia sobie w sytuacjach trudnych, a z tym bywa różnie. „Stres jest zaraźliwy. Kto sam jest zestresowany, wyzwala stres u innych i nie nadaje się raczej jako osoba wspierająca dzieci przy przezwyciężaniu stresu”[3].

Reakcje i zaburzenia po wystąpieniu traumy

Sytuacje traumatyczne, w jakich może znaleźć się uczeń, a więc takich, które nie mieszczą się w normalnych dziecięcych doświadczeniach, to przede wszystkim okoliczności zagrożenia życia jego samego lub osób jemu najbliższych: agresja i przemoc fizyczna czy psychiczna; bezpośrednie uczestnictwo w poważnych katastrofach, klęskach żywiołowych; śmierć lub akty gwałtu, nadużycia seksualne i prześladowania; bycie świadkiem powyższych zdarzeń. Odciska się to bolesnym piętnem na psychice dziecka poprzez naturalne reakcje posttraumatyczne, trwające od miesiąca do kilku miesięcy. W przypadkach, kiedy trwają one dłużej, mówimy o reakcji odroczonej, a gdy sytuacja taka utrzymuje się dłużej niż pół roku, nazywamy to zaburzeniami posttraumatycznymi. (...)

Najbardziej typową cechą reakcji i zaburzeń traumatycznych jest nadmierne koncentrowanie się na dramatycznym zdarzeniu lub wręcz przeciwnie, unikanie wszystkiego, co się z tym wydarzeniem łączy. W przypadku dzieci jest to pojawianie się tej tematyki w zabawach i nawracających snach. Reakcje emocjonalne, natrętne myśli i zachowania nieadekwatne do sytuacji, drażliwość i gniew, szczególnie wtedy, gdy pojawiają bodźce mogące świadczyć, symbolizować czy przypominać o urazowych zdarzeniach. Może wystąpić tendencja do izolowania się od otoczenia. Dziecko może też przesadnie unikać wszelkich uczuć i myśli związanych z traumą, nie pamiętać o nich oraz, co jest bardzo charakterystyczne – wykazywać zachowania regresywne, typowe dla wcześniejszych etapów rozwojowych. Jest lękliwe, czujne i niezwykle wyczulone na wszelkiego rodzaju bodźce zagrażające. Mogą pojawić się też różnego rodzaju reakcje fizjologiczne organizmu. Natrętne myśli i uczucia mogą przeplatać się z momentami zobojętnienia, pasywności oraz bezsilności.

W planach życiowych dzieci mogą demonstracyjnie mówić o brakach perspektyw na przyszłość, np. niechęć do posiadania własnych dzieci, zakładania własnej rodziny czy spodziewanej śmierci. Trudności w koncentracji uwagi skutkują często obniżeniem wyników nauczania. Dziecko może również odczuwać nasilone poczucie wstydu, splamienia, zbrukania i winy, nawet wtedy, gdy istnieją ewidentne dowody jego niewinności. Obserwowany jest także spadek zaufania do ludzi, szczególnie wówczas, kiedy zdarzenie traumatyczne było zawinione przez konkretne osoby, a nie przez sytuacje losowe.

W psychoterapii pojawia się też niejednokrotnie pojęcie stanu transkryzysowego, kiedy nierozwiązane wcześniej problemy i negatywne emocje związane z zaistniałym wcześniej kryzysem są nieświadomie przenoszone na nowe sytuacje i odmienne okoliczności. Dla przykładu, negatywne emocje, jakie nastolatek wciąż żywi do zmarłego ojca, są „przenoszone” na inne autorytety, np. nauczyciela.

Typowa reakcja na zaistniałe dramatyczne wydarzenie przechodzi przez trzy dopełniające się stadia[4]. Pierwsze wyróżnia się rodzajem odrętwienia psychicznego, brakiem odczuć, apatycznością i wyczerpaniem. Dana osoba ma trudności w podejmowaniu decyzji, jest wewnętrznie rozbita i skarży się na wyobcowanie. Czasem też przesadnie zajmuje się nieistotnymi szczegółami lub czynnościami. Można odnieść wrażenie, że jest to rodzaj psychicznej obrony przed napływającymi trudnymi do akceptacji bodźcami. Trwa to z reguły do kilku dni po traumatycznym zdarzeniu. Drugi etap charakteryzuje się świadomością zaistniałej sytuacji i związaną z tym depresją, która może utrzymywać się od kilku dni do dwóch lat. Ostatnim stadium jest ciągnąca się przez lata złość, wściekłość i gniew, oraz chęć rewanżu, szczególnie wówczas, gdy wydarzenie było zawinione przez konkretnego człowieka. W przypadku, gdy stadia te utrzymują się dłużej niż przez pół roku, są dowodem na powstanie zaburzenia psychicznego w postaci zespołu stresu pourazowego.

 

«« | « | 1 | 2 | 3 | 4 | » | »»

aktualna ocena |   |
głosujących |   |
Pobieranie.. Ocena | bardzo słabe | słabe | średnie | dobre | super |

Pobieranie... Pobieranie...