Sumienie instrukcja obsługi

Głos ojca Pio 68/2/2011 Głos ojca Pio 68/2/2011

Jak posługiwać się sumieniem? Jak je pielęgnować i utrzymywać w stanie pełnej sprawności? Zanim włączysz, przeczytaj!

 

Spowiedź i kierownictwo duchowe

Ponieważ sumienie nie jest autonomiczną normą dobra i zła, szczególną rolę w jego formowaniu ma do spełnienia sakrament pojednania i kierownictwo duchowe. Każdy z etapów spowiedzi – rachunek sumienia, żal za grzechy, postanowienie poprawy – dotyka sfery sumienia i je rozwija, uwrażliwia, dopuszcza do głosu, dzięki czemu może ono wpływać na nasze życie. Następujące później szczere wyznanie grzechów, krótka rozmowa czy choćby wysłuchanie nauki spowiednika jest niezwykle istotnym momentem konfrontacji naszego sumienia z punktem odniesienia od nas niezależnym.

To moment działania łaski, w którym Pan Bóg nie tylko nam przebacza, ale bardzo często oświeca też serce przez wyraźne potwierdzenie naszego moralnego osądu lub przez zwrócenie uwagi na kwestie, które mniej lub bardziej świadomie ukrywaliśmy nawet przed sobą.

Ze względu na ten moment szczególną wartość w formowaniu sumienia ma posiadanie kierownika duchowego lub stałego spowiednika, który zna prawa życia duchowego i chce nam pomóc.

Co zrobić, gdy…

? Moje sumienie jest niewrażliwe, odzywa się bardzo rzadko

Może to być oznaką sumienia szerokiego. Takie sumienie jest niewrażliwe na grzech, może go lekceważyć, a nawet usprawiedliwiać (wtedy mówimy o deprawacji sumienia). Objawia się ono coraz rzadszym przystępowaniem do sakramentu pojednania, spłyceniem i powierzchownością spowiedzi.

W takiej sytuacji trzeba podjąć wytrwałą modlitwę o dobre sumienie. Trzeba też pogłębionej, systematycznej formacji duchowej i religijnej, szczególnie w dziedzinie zasad moralnych. Pomocne bywa zaangażowanie się w życie jakiejś małej wspólnoty żywego Kościoła, w której bezpośrednie relacje z innymi ludźmi dotykające sfery wiary i moralności będą formowały sumienie i pomogą znaleźć właściwe granice. Zaleca się też rekolekcje i systematyczną spowiedź połączoną z kierownictwem duchowym.

? Często – nawet w banalnych sytuacjach – zastanawiam się, czy nie popełniam grzechu ciężkiego

Tak zwykle reaguje sumienie skrupulanckie (wąskie), czyli nadwrażliwe i nadmiernie bojaźliwe, które widzi grzech ciężki tam, gdzie go nie ma. Przyczyny ukształtowania się takiego sumienia mają swoje źródło w psychice i w braku zaufania do Boga jako kochającego Ojca. Skrupuły mogą mieć różne nasilenie i często są prawdziwą udręką dla tego, kto ich doświadcza. Są też poważną przeszkodą we wzrastaniu w bliskiej relacji z Bogiem opartej na ewangelicznym przylgnięciu przez Chrystusa do Ojca w Duchu Świętym.

Leczenie takiego sumienia winno zmierzać w kierunku budzenia zaufania do Boga. Ważne jest posiadanie stałego spowiednika lub kierownika duchowego i uczenie się całkowitego posłuszeństwa jego wskazówkom i rozeznaniu. Sytuacje trudniejsze mogą wymagać specjalistycznej terapii psychologicznej.

? Czasem nachodzi mnie wątpliwość, czy moje sumienie jest dobrze ukształtowane i czy mogę w pełni ufać jego osądom

Każde sumienie może zbłądzić w pewnych sprawach. Dlatego tak ważne jest ciągłe poszukiwanie prawdy (nie tylko w znaczeniu intelektualnym) i dopasowanie do niej swojego życia. Głębokie życie duchowe, szczerość i pokora, znajomość siebie i otwartość na Ducha Świętego sprawią, że nawet jeśli w jakiejś kwestii nasze sumienie da błędne wskazanie, to sytuacja ta nie będzie trwała długo, a doświadczenie poszukiwania prawdy jeszcze bardziej zbliży nas do Boga i utwierdzi na drodze do Niego.

Człowiek kierujący się błędnym sumieniem – jeśli błąd nie jest przez niego zawiniony – nie popełnia grzechu. Jednak nie można powiedzieć, że wszystko jest w porządku. Obiektywnie taki czyn pozostaje złem, przynosi uszczerbek i jest przeszkodą w drodze do Boga; może też szkodzić innym. Dlatego tak ważne jest nawrócenie i modlitwa słowami Psalmu 19: „Kto jednak dostrzega swoje błędy? Oczyść mnie od tych, które są przede mną ukryte”.

Gwarancja i serwis

Kto w swoim życiu będzie dobrze i z zaangażowaniem kształtował swoje sumienie i konsekwentnie kierował się jego głosem, może mieć gwarancję, że nie zbłądzi, będzie pełnił wolę Bożą i osiągnie świętość. Nieprzypadkowo świętych nazywa się często „ludźmi sumienia”.

Na sumienie otrzymaliśmy gwarancję dożywotnią. Na każdym etapie życia, gdy zauważymy, że nasz wewnętrzny osąd szwankuje, zawsze możemy zwrócić się do Boga, bo On, niezależnie od tego, jak bardzo rozwinęła się choroba naszego sumienia, może dać nam serce nowe i czyste.

Proces leczenia i naprawy sumienia, choć podlega gwarancji, bywa długotrwały i bolesny, a konsekwencje złych wyborów często pozostawiają trwałe ślady. Dlatego troska i modlitwa o dobre sumienie powinna zawsze nam towarzyszyć, byśmy z jego pomocą uświęcali siebie i innych i nie musieli odsyłać go do naprawy.

«« | « | 1 | 2 | 3 | » | »»

aktualna ocena |   |
głosujących |   |
Pobieranie.. Ocena | bardzo słabe | słabe | średnie | dobre | super |

Pobieranie... Pobieranie...