Nasze codzienne modlitewne spotkania z Panem Bogiem warunkiem prawdziwej z Nim komunii

Apostolstwo chorych 2-3/2011 Apostolstwo chorych 2-3/2011

Dzięki osobistej modlitwie człowiek religijny wyraża swoją duchową więź czyli komunię z swoim Boskim Stwórcą. Modlący się człowiek wyraża świadomie swoją wolę poddania się swemu Panu Bogu.

 

Pan Jezus zawsze był gotów pełnić wolę Ojca (Łk 22; 42; J 12, 28). Swoim uczniom Pan Jezus udzielał nauki modlitwy poprzez osobisty przykład, poprzez modlitwy w miejscach oddalonych(por. Mt 14, 23; Mk 1, 35; 6, 46; Łk 5, 16). Przestrzegał przed modlitewną postawą obłudników(Mt 6, 5-6) i przed wielomówstwem na modlitwie (Mt 6, 7). W swoich dwóch przypowieściach: o natrętnym przyjacielu (Łk 11, 1-13) i o natrętnej wdowie (Łk 18, 1-8). Pan Jezus zachęca nas do wytrwałości na modlitwie. W swojej przypowieści  o faryzeuszu i celniku (Łk 18, 9-14) Pan Jezus uczy nas modlitwy pokornej. Mamy się modlić w imię Jezusa(J 14, 13)z świadomością, że celem naszej modlitwy jest to, abyśmy pełnili wolę Ojca (Mt 6, 10; Łk 22, 42). Należy także szukać pojednania z bliźnimi i wprowadzać je w czyn (Mt 5, 23-24) przez przebaczenie (Mt 6, 12). Jednakże szczytem nauki naszego Boskiego Zbawiciela o modlitwie stanowi Ojcze nasz, którego tekst dotarł do nas w redakcji ewangelistów – św. Mateusza(6-9-13)i św. Łukasza(11, 2-4). [Por. E. Bianchi, w: Encyklopedia Chrześcijaństwa, Historia i współczesność 2000 lat nadziei, Wydawnictwo „JEDNOŚĆ”, Wydanie III, Kielce 2001, str. 466-468].      

Wspomniana modlitwa Ojcze nasz jest i pozostanie na zawsze najważniejszą modlitwą łączącą wszystkich chrześcijan na wszystkich kontynentach świata.

Wybrane myśli świętych o potędze modlitwy jednoczącej ludzi z ich Boskim Stwórcą

„Ten zaś, kto się łączy z Panem, jest z Nim jednym duchem”(1 Kor 6, 17). [Św. Paweł Apostoł, ok. 8-67].  

„Modlitwa sprawiedliwego jest kluczem do nieba. Modlitwa się wznosi do góry, a stamtąd spływa miłosierdzie i łaska Boża”. (Św. Augustyn Aureliusz, biskup i doktor Kościoła, 13. 11. 354-28. 08. 430).

„Kto zbliża się do Boga przez modlitwę, zobaczy, że Bóg przybliży się do niego, aby go wysłuchać" (Św. Albert Wielki, biskup i doktor Kościoła, 1193-1200-15. 11. 1280).

„Nie przez obfitość słów dochodzi się do modlitwy doskonałej, lecz przez uczucie pragnienia, przez wznoszenie się ku Mnie z poznaniem siebie, jedno i drugie(poznanie) połączone wspólnie”. (Św. Katarzyna ze Sieny, dziewica i doktor Kościoła, 25. 03. 1347-29. 04. 1380).

„Modlitwa jest prostym związkiem przyjacielskim, w którym dusza przebywa sam na sam z Bogiem i nie męczy się w wyrażaniu swojej miłości Temu, o którym wie, że ją kocha”. (Św. Teresa z Avila, dziewica i doktor Kościoła, 28. 03. 1515-04. 10. 1582).

„Modlitwa jest niczym innym jak zjednoczeniem z Bogiem. Jeśli ktoś ma serce czyste i zjednoczone z Bogiem, odczuwa szczęście i słodycz, które go wypełniają, doznaje światła, które nad podziw go oświeca. W tym ścisłym zjednoczeniu Bóg i dusza są jakby razem stopionymi kawałkami wosku, których już nikt nie potrafi rozdzielić. To zjednoczenie Boga z lichym stworzeniem jest czymś niezrównanym, jest szczęściem, którego nie sposób zrozumieć.”(z katechezy św. Jana Marii Vianneya, kapłana, w: Liturgia godzin

Codzienna modlitwa Ludu Bożego, cz. IV, {Pallottinum 1988, str. 1007-1008).

Ten, kto się modli, podobny jest do nieustraszonego orła, który szybując w powietrzu, zdaje się zbliżać do nieba”(Św. Jan Maria Vianney, proboszcz z Ars, 08. 05. 1786-04. 08. 1859).                                          

„Nigdy nie dojdziemy do doskonałej modlitwy i bogomyślności, jeżeli serca naszego nie oderwiemy od rzeczy ziemskich”(Bł. O. Honorat Koźmiński, kapucyn, 16. 10. 1829-16. 12. 1916).                                

„Dla mnie modlitwa to poryw serca, to proste spojrzenie ku Niebu, to okrzyk wdzięczności i miłości, tak w doświadczeniu, jak i w radości, słowem: to coś wielkiego, nadprzyrodzonego, co powiększa moją duszę i jednoczy z Jezusem”. (Św. Teresa od Dzieciątka Jezus, karmelitanka i doktor Kościoła, 02. 01. 1873-30. 09. 1897).

„W książkach szukamy Boga. W modlitwie Go znajdujemy”. (Św. O.Pio, kapucyn i mistyk, 25. 05. 1887-23. 09. 1968).

„Modlitwa jest drabiną Jakubową,  po której duch człowieka wstępuje do Boga, a łaska Boża zstępuje do człowieka”. (Św. Edyta Stein, filozof, karmelitanka, 12. 10. 1891-9/10. 08. 1942). [Jan Nitecki, Wybór i opracowanie, Ku zbawieniu Myśli świętych i błogosławionych, Wydawnictwo Salezjańskie, Warszawa 2002, str. 151-159].  

Umiłowani w Chrystusie Panu Chorzy i Przyjaciele Apostolstwa Chorych!

Jak wynika z powyżej przytoczonych wypowiedzi świętych, żyjących w różnych epokach czasu modlitwa jednocząca jako wyraz osobistej wiary, nadziei i miłości może niejedno posiadać imię. Jeżeli jednak jest właściwie pojęta, to prędzej, czy później doprowadzi nas do komunii czyli duchowej więzi i jedności z naszym Boskim Stwórcą. Wypada tylko z zatroskaniem i słowami Apostołów prosić podobnie i często naszego Pana Jezusa Chrystusa: << Panie, naucz nas modlić się, jak i Jan nauczył swoich uczniów>>(Łk 11, 1).

«« | « | 1 | 2 | » | »»

aktualna ocena |   |
głosujących |   |
Pobieranie.. Ocena | bardzo słabe | słabe | średnie | dobre | super |

Pobieranie... Pobieranie...