Rzecznik blisko dzieci

Przewodnik Katolicki 36/2011 Przewodnik Katolicki 36/2011

O problemie przemocy wobec dzieci i dotykającej ich biedy, o zamykaniu małych szkół oraz obowiązkowej edukacji sześciolatków z Markiem Michalakiem, Rzecznikiem Praw Dziecka

 

Nasi czytelnicy na początek zapewne chętnie dowiedzą się, jak wygląda powszedni dzień Rzecznika Praw Dziecka.

− W tej pracy trudno o monotonię. Każdy dzień jest inny i wyjątkowy. Codziennie otrzymuję od kilkunastu do kilkudziesięciu wniosków o pomoc, ogromną liczbę zaproszeń i wniosków o konsultację, patronat honorowy czy zwrócenie uwagi na problem ważny społecznie. Każdy dokument trafia na moje biurko, po czym kieruję go do dalszego rozpoznania i prowadzenia przez moich współpracowników. Problemów dziecięcych jest wiele, a niełatwa jest świadomość, że z różnych względów – choćby finansowych – nie rozwiążemy ich wszystkich z dnia na dzień. Dlatego nieustannie analizuję, korzystając z pomocy wielu doradców i ekspertów, co w danej sytuacji można próbować zrobić, a czego nie warto, żeby sprawie nie zaszkodzić. Systematycznie spotykam się również z przedstawicielami organizacji pozarządowych, świata nauki, osobami pracującymi na rzecz dzieci i rodziny. Często przedstawiam swoje propozycje członkom rządu i parlamentu. Uczestniczę także w licznych konferencjach, sympozjach, imprezach i wygłaszam referaty o prawach dziecka na wyższych uczelniach.

Spędza Pan też wiele czasu wśród dzieci?

− To prawda, nie ma tygodnia, żebym nie odwiedzał jakiejś szkoły, przedszkola czy placówki opiekuńczej. Z dziećmi spotykam się przede wszystkim w miejscach nauki, ale też i wypoczynku. Wiele dzieci i środowisk z nimi związanych gości również w moim biurze. W zeszłym roku na przykład w spotkaniach ze mną uczestniczyło ponad 45 tys. dzieci.

Przybliżmy więc kompetencje Rzecznika Praw Dziecka. Jaka jest jego rola?

− Rzecznik Praw Dziecka jest konstytucyjnym organem kontroli państwa. Nie wykonuje działań za inne specjalistyczne instytucje, lecz bada, czy nie naruszyły one zasady dobra dziecka, a tym samym nie zlekceważyły jego praw. Rzecznik ma prawo wystąpić z wnioskiem i zapytaniem do każdej instytucji w Polsce, która z kolei ma obowiązek najpóźniej w ciągu 30 dni udzielić mu odpowiedzi o poczynionych ustaleniach i podjętych działaniach. Rzecznik nie ma inicjatywy ustawodawczej, ale ma prawo wnioskować do poszczególnych ministerstw, Sejmu i Senatu o podjęcie określonych działań legislacyjnych na rzecz dzieci. Ma także uprawnienia procesowe, może wszczynać bądź przyłączać się do już prowadzonych postępowań cywilnych na prawach równych prokuratorowi. Bardzo ważne są też szerokie uprawnienia kontrolne. Rzecznik może o każdej porze, nawet bez uprzedzenia, dokonać badania w zakresie przestrzegania praw dziecka w każdej placówce i instytucji. Równie ważnym zadaniem jest upowszechnianie praw zapisanych w Konwencji o Prawach Dziecka. Najczęściej dzieje się to podczas moich licznych spotkań z dziećmi i młodzieżą.

Kto najczęściej kieruje do Pana wnioski o interwencję?

− Tak się składa, że przed kilkoma tygodniami minął trzeci rok, od kiedy parlament powierzył mi ten zaszczytny urząd. Jednocześnie był to kolejny okres, w którym nastąpił znaczny wzrost liczby zgłaszanych do rzecznika przypadków możliwego naruszenia praw dziecka. Liczba tych spraw wzrosła o 6 tys. w stosunku do roku 2009 i osiągnęła poziom blisko 20 tys. Wzrost ten dotyczy każdej kategorii prowadzonych spraw. Przeważały te o charakterze opiekuńczo-wychowawczym, z zakresu władzy rodzicielskiej, prawa dziecka do kontaktu z rodzicem, zastępczych form opieki oraz przysposobienia. Inna kategoria to sprawy z zakresu prawa administracyjnego i międzynarodowego. Do części z postępowań sądowych przystąpiłem w efekcie zgłoszenia przez zainteresowane osoby, do innych z własnej inicjatywy.

Pod nasz bezpłatny numer Dziecięcego Telefonu Zaufania (800 12 12 12 − przyp. red.) dzwonią zarówno osoby dorosłe, jak i dzieci. Zgłaszają się ci, którzy nie radzą sobie z problemami w szkole lub domu, są ofiarami przemocy, chcą pomóc rówieśnikom, potrzebują zwyczajnej rady czy też po prostu chcą porozmawiać z kimś, kto ich wysłucha i okaże zrozumienie. Przy telefonie dyżurują psycholodzy, pedagodzy oraz prawnicy, którzy do tej pory, to jest od listopada 2008 r., kiedy uruchomiłem ten numer, pomogli w blisko 49,5 tys. spraw.

A która z próśb o interwencję poruszyła Pana najbardziej?

− Każda z kierowanych do mnie spraw jest poruszająca, bo dotyczy dziecięcych trosk, jednak próbując uogólnić problem, to z pełną odpowiedzialnością stwierdzam, że dzieci najwięcej krzywd doznają od osób najbliższych. Mam tu na myśli sytuacje, kiedy rodzice się rozwodzą i nie potrafią przed skutkami swoich decyzji uchronić dzieci. To najmłodsi są najczęściej ofiarami rozwodzących się rodziców, którzy traktują dzieci jak swoją własność, by jak najboleśniej dotknąć drugą stronę – przez ograniczenie lub wręcz uniemożliwienie kontaktów czy wrogie nastawianie.

Zapewne jednymi z najtrudniejszych dla rzecznika spraw są też akty przemocy wobec dzieci?

− Przemoc wobec każdego, szczególnie wobec dziecka, w jakiejkolwiek postaci i w jakimkolwiek środowisku, jest zjawiskiem nagannym. Mamy z nią do czynienia w domu, na podwórku i w placówkach opiekuńczo-wychowawczych. Niezwykle ważnym jest, aby się jej nie poddawać i bezkompromisowo z nią walczyć. Dopełnieniem ochrony prawnej dziecka przed przemocą fizyczną było uchwalenie przez parlament wielokrotnie postulowanego przez Rzecznika Praw Dziecka jednoznacznego zakazu bicia dzieci. Bardzo dobrze oceniam tę odważną decyzję, dzięki której możemy uznać, że prawnie każdy człowiek w Polsce jest chroniony przed przemocą. Jak wygląda praktyka? Oczywiście różnie, jak w każdej dziedzinie życia. Z przemocą należy walczyć systemowo i indywidualnie. Ważne są zakazy i kary za ich łamanie, dobre przepisy prawa, edukacja i kampanie społeczne, jak również reakcja na konkretne przypadki krzywdzenia dzieci, a Rzecznik Praw Dziecka wykazuje dużą aktywność na każdej z wymienionych płaszczyzn.

 

«« | « | 1 | 2 | » | »»

aktualna ocena |   |
głosujących |   |
Pobieranie.. Ocena | bardzo słabe | słabe | średnie | dobre | super |

Pobieranie... Pobieranie...