Nie zabijaj!

Anna Matusiak

publikacja 27.03.2007 19:49

Kościół święty naucza, że w żadnej sytuacji nie wolno zniszczyć życia niewinnej istoty ludzkiej. Zwolennicy zabijania próbują jednak – powołując się na skrajne przypadki – zrobić w tej zasadzie wyłom, dzięki któremu mogliby stopniowo usprawiedliwiać swoje poczynania (aborcję, eugenizm, eutanazję). Niedziela, 25 marca 2007

Nie zabijaj!




Człowiek jest „na ziemi jedynym stworzeniem, które Bóg «chciał dla niego samego», a dusza rozumna każdego człowieka jest «bezpośrednio stworzona przez Boga» (...). Życie ludzkie jest święte, ponieważ od samego początku domaga się «stwórczego działania Boga» i pozostaje na zawsze w specjalnym odniesieniu do Stwórcy, jedynego swego celu. Sam Bóg jest Panem życia, od jego początku aż do końca. Nikt w żadnej sytuacji nie może rościć sobie prawa do bezpośredniego niszczenia życia niewinnej istoty ludzkiej” [1].

Kościół święty naucza, że w żadnej sytuacji nie wolno zniszczyć życia niewinnej istoty ludzkiej. Zwolennicy zabijania próbują jednak – powołując się na skrajne przypadki – zrobić w tej zasadzie wyłom, dzięki któremu mogliby stopniowo usprawiedliwiać swoje poczynania (aborcję, eugenizm, eutanazję).
Czy istnieje zatem przypadek, który mógłby uzasadnić odstępstwo od normy „nie zabijaj” w odniesieniu do niewinnej istoty ludzkiej?

Badanie prenatalne u pewnej kobiety wykazało, że noszone przez nią dziecko jest płodem anencefalicznym. Wiadomo więc, że po urodzeniu się dziecko to nie będzie mogło żyć. Matka postanowiła „donosić” je do ostatniego miesiąca ciąży i poprosić o przedwczesne rozwiązanie. Płód miał być wyjęty przez cesarskie cięcie, a jego organy przeznaczone do przeszczepów.

Czyż ta „roztropna” i „szlachetna” decyzja matki nie czyni jej bohaterem ratującym życie innym dzieciom skazanym na śmierć?

„Badania stwierdzające istnienie jakiejś deformacji płodu (...) nie mogą pociągać za sobą wyroku śmierci” [2] – naucza Kościół święty. „Człowiek nie jest absolutnym władcą i samowolnym sędzią rzeczy, a tym bardziej życia, ale jest «sługą planu ustalonego przez Stwórcę»” [3] . Nawet rodzice nie są panami życia swych dzieci ani ich właścicielami [4]. Subiektywnie dobre intencje nie sprawią, że czyn obiektywnie niegodziwy stanie się godziwy [5]. „Istota ludzka, od chwili poczęcia aż do śmierci, nie może być wykorzystywana dla jakiegokolwiek celu” [6] i „powinna być szanowana ze względu na nią samą” [7]. Powodowanie śmierci jednej niewinnej istoty ludzkiej, nawet gdyby to miało przedłużyć życie innych osób, jest rzeczą moralnie niedopuszczalną [8].

Zezwolenie na zabicie niewinnego człowieka w jakimkolwiek przypadku otwiera drogę do usprawiedliwienia eugenizmu i dyskryminacji istot ludzkich [9], jest także „pogwałceniem i poważną zniewagą równości, godności oraz podstawowych praw osoby ludzkiej. (...). Owe prawa człowieka nie zależą ani od poszczególnych jednostek, ani od rodziców, ani nie są przywilejem pochodzącym od społeczeństwa lub państwa. Tkwią one w naturze ludzkiej i są ściśle związane z osobą na mocy aktu stwórczego, od którego osoba bierze swój początek” [10].



Należy też dodać, że wady wrodzone występują zwykle mnogo. Płód anencefaliczny może więc mieć uszkodzony tylko mózg, ale często ma on i inne niedorozwoje, toteż przydatność pobranych od niego narządów jest wątpliwa. Nie jest to jednak argument istotny. Gdyby się bowiem okazało, że ów płód ma niedorozwój tylko mózgu, nie znaczyłoby to, że wolno go uśmiercić w celu wykorzystania innych jego organów.

Doczesne życie ludzkie ma wartość nienaruszalną, ponieważ ciało jest integralnym elementem osobowego bytu człowieka i partycypuje w jego podmiotowości i godności. Prawda ta wyklucza prawo do pozbawienia życia kogokolwiek na jakimkolwiek etapie rozwoju oraz traktowanie ludzkiego ciała jako magazynu części zamiennych [11].

Stopniowo zaciera się w sumieniach i w społeczeństwie świadomość tego, że bezpośrednie odebranie życia jakiejkolwiek niewinnej istocie ludzkiej jest absolutnym i ciężkim wykroczeniem moralnym. Dlatego Magisterium Kościoła – pisze Ojciec Święty Jan Paweł II w encyklice „Evangelium vitae” [12] – nasiliło swoje wystąpienia w obronie nienaruszalności życia ludzkiego. „Mocą Chrystusowej władzy, udzielonej Piotrowi i jego Następcom, w komunii z Biskupami Kościoła katolickiego, potwierdzam, że bezpośrednie i umyślne zabójstwo niewinnej istoty ludzkiej jest zawsze aktem głęboko niemoralnym. Doktryna ta, oparta na owym niepisanym prawie, które każdy człowiek dzięki światłu rozumu znajduje we własnym sercu (por. Rz 2, 14-15), jest potwierdzona w Piśmie Świętym, przekazana przez Tradycję Kościoła oraz nauczana przez Magisterium zwyczajne i powszechne.

Świadoma i dobrowolna decyzja – czytamy dalej w „Evangelium vitae” [13] – pozbawienia życia niewinnej istoty ludzkiej jest zawsze złem z moralnego punktu widzenia i nigdy nie może być dozwolona ani jako cel, ani jako środek do dobrego celu. (...) Pod względem prawa do życia każda niewinna istota ludzka jest absolutnie równa wszystkim innym”.

Pogarda dla życia prowadzi nieuchronnie do zakwestionowania godności osoby ludzkiej, a wiary w Boga nie da się pogodzić z decydowaniem o losie drugiego człowieka [14].

„Przykazanie «nie zabijaj» ma wartość absolutną w odniesieniu do osoby niewinnej, i to tym bardziej wówczas, gdy jest to człowiek słaby i bezbronny, który jedynie w absolutnej mocy Bożego przykazania znajduje radykalną obronę przed samowolą i przemocą innych” [15].



II Sobór Watykański wypowiedział się w omawianej kwestii również jednoznacznie: „Wszystko, co godzi w samo życie, jak wszelkiego rodzaju zabójstwa (...) są czymś haniebnym (...) i są jak najbardziej sprzeczne z czcią należną Stwórcy” [16].

Tymczasem nauka w swym rozwoju już dawno wykroczyła poza sferę teoretyczną, a poprzez praktyczne zastosowania jej osiągnięć zmierza się do panowania nad światem. Zasada filozofa Franciszka Bacona: „wiedzieć to móc” pociąga za sobą fundamentalne dziś pytanie: Czy wszystko, co jest możliwe, jest dozwolone?! [17]. Pojawia się ono przede wszystkim w tzw. krajach wysoko rozwiniętych, gdzie społeczeństwa są pluralistyczne i demokratyczne, w związku z czym odpowiedź na każde pytanie może być taka lub inna, zależnie od woli oraz świadomości i światopoglądu większości obywateli tych społeczeństw. „W takiej sytuacji bioetyka woła o pryncypia etyczne, których może dostarczyć teologia moralna” [18].

„Wiedza bez sumienia do niczego innego nie może doprowadzić, jak tylko do zniszczenia człowieka” [19].

Czy wolno więc zabić płód anencefaliczny? Nie!

Natomiast publiczna dyskusja o tym, czy człowiek jest człowiekiem i czy morderstwo jest morderstwem, jest zapowiedzią samobójstwa ludzkości.



  1. Kongregacja Nauki Wiary, Instrukcja o szacunku dla rodzącego się życia ludzkiego i o godności jego przekazywania „Donum vitae”, Wstęp, n. 5, Oficyna Współczesna, Wrocław 1994.
  2. Tamże, I, n. 2.
  3. Jan Paweł II, Encyklika „Evangelium vitae”. Tekst i komentarze, n. 52, Redakcja Wydawnictw KUL, Lublin 1997.
  4. Por. Ks. Władysław Gasidło, „Z zagadnień etyki małżeńskiej i rodzinnej”, Kraków 1990, s. 141.
  5. Por. Kongregacja Nauki Wiary, dz. cyt., II, n. 2.
  6. Jan Paweł II, Przemówienie do uczestników sympozjum Papieskiej Akademii Nauk, 23 X 1982: ASS 75 (1983) 37, za: Kongregacja Nauki Wiary, dz. cyt., przyp. 29.
  7. Kongregacja Nauki Wiary, Instrukcja..., dz. cyt., I, n. 6.
  8. Por. Katechizm Kościoła Katolickiego, nr 2296, Pallottinum 1994.
  9. Por. Kongregacja Nauki Wiary, Instrukcja..., dz. cyt., III.
  10. Por. tamże.
  11. Por. Wojciech Bołoz, „Życie w ludzkich rękach”, Warszawa 1997, s. 44.
  12. Por. Jan Paweł II, Encyklika „Evangelium vitae”, dz. cyt., n. 57.
  13. Tamże.
  14. Por. Kongregacja Nauki Wiary, Instrukcja..., dz. cyt., Zakończenie.
  15. Jan Paweł II, Encyklika „Evangelium vitae”, dz. cyt., n. 57.
  16. Konstytucja duszpasterska o Kościele w świecie współczesnym „Gaudium et spes”, n. 27, w: „Sobór Watykański II. Konstytucje, Dekrety, Deklaracje”, Pallottinum, wyd. III.
  17. Por. Ks. Stanisław Warzeszak, „Teologia wobec wyzwań bioetyki”, Warszawskie Studia Teologiczne VII/1994, s. 174.
  18. Tamże, s. 184.
  19. Kongregacja Nauki Wiary, Instrukcja..., dz. cyt., Wstęp.