Niech Serce Twe Niepokalane zmieni świat!

Z ks. Krzysztofem Czaplą SAC – dyrektorem Sekretariatu Fatimskiego na Krzeptówkach w Zakopanem – rozmawia ks. inf. Ireneusz Skubiś

publikacja 12.05.2009 22:41

Zbliżamy się do wielkiej rocznicy, ale nie sposób wyobrazić sobie świętowania jedynie samej daty, czy też wydarzenia, o którym zbyt wiele nie wiemy. Wielka Nowenna Fatimska to idea duszpasterska, mająca na celu przygotowanie nas przez modlitwę, katechezę, lekturę i pokutę do tego szczególnego czasu łaski. Niedziela, 10 maja 2009

Niech Serce Twe Niepokalane zmieni świat!



Ks. inf. Ireneusz Skubiś: – Została po śp. ks. Mirosławie Drozdku bardzo duża spuścizna ideowa i administracyjna. Zespół Księży Pallotynów przejmuje ją i chce uporządkować. Ksiądz Dyrektor jest odpowiedzialny za Sekretariat Fatimski. Czym on jest i jak organizacyjnie zechce go Ksiądz poprowadzić?

Ks. Krzysztof Czapla SAC: – Sanktuarium Matki Bożej Fatimskiej w Zakopanem na Krzeptówkach to znane nie tylko w Polsce miejsce, gdzie płonie ogień wierności orędziu Matki Bożej z Fatimy. Od kilkunastu lat przy sanktuarium funkcjonuje Sekretariat Fatimski, który powstał z inicjatywy wielkiego fatimskiego apostoła śp. ks. Mirosława Drozdka SAC.

Sekretariat od początku stawiał sobie za cel krzewienie i ożywienie kultu fatimskiego. Z jego inspiracji zostały podjęte takie inicjatywy, jak Krucjata Różańca Rodzinnego, modlitwa za Kościół i Ojca Świętego, nabożeństwo pierwszych sobót miesiąca. W trosce o właściwy rozwój kultu Matki Bożej Fatimskiej w Polsce, z myślą o dostarczeniu duszpasterzom i wiernym odpowiednich materiałów o tematyce fatimskiej, w ramach Sekretariatu została powołana „Biblioteka Fatimska”.

Kontynuując dzieło, które zainicjował śp. ks. Mirosław Drozdek, kierujemy się tym samym pragnieniem: Sekretariat, funkcjonujący przy Sanktuarium Matki Bożej Fatimskiej na Krzeptówkach, ma przyczyniać się do tego, by Maryja była „bardziej znana i miłowana”.

Patrząc w przyszłość, ze świadomością, jaki skarb dało nam Niebo w postaci wciąż aktualnego orędzia fatimskiego, dostrzegamy ogrom zadań i konieczność zjednoczenia wspólnych wysiłków: kapłanów i ludzi świeckich. Polska żyje orędziem fatimskim, jakże wiele jest parafii, ośrodków duszpasterskich, grup modlitewnych, które działają, nie wiedząc o sobie.

Wspólnie byłoby nam o wiele łatwiej, a nasze wysiłki – o wiele owocniejsze. Z Polskiej Fatimy kierujemy zatem do wszystkich apel i zaproszenie do współpracy w krzewieniu orędzia Matki Bożej, jakie dała nam w Fatimie. Sekretariat Fatimski pragnie przyczynić się do tego, by taka współpraca mogła zaistnieć.

– Jakie jest najważniejsze zadanie Sekretariatu Fatimskiego i jaka misja towarzyszy idei objawień fatimskich?

– Fenomen objawień maryjnych w Fatimie przyciąga uwagę milionów ludzi na całym świecie. Z jednej strony jest doskonałym miejscem oddziaływania pasterskiego, z drugiej – gdy jest niewłaściwie rozumiany – stanowi zagrożenie dla zdrowej religijności. Nad właściwą interpretacją orędzia czuwa dziś kilka ośrodków pastoralno-teologicznych, wśród których jest sanktuarium w Fatimie i, znajdujące się w sąsiedztwie, centrum Światowego Apostolatu Fatimskiego.

Na tej zaszczytnej liście ważne miejsce zajmuje również nasz polski Sekretariat Fatimski. Badania nad treścią orędzia fatimskiego i prace nad jego popularyzacją rozpoczęły się w sanktuarium zakopiańskim już w latach sześćdziesiątych XX wieku, a dwadzieścia lat później osiągnęły już wymiar międzynarodowy.





Była to w dużej mierze, o czym nie można zapomnieć, zasługa kustosza sanktuarium – śp. ks. Mirosława Drozdka, wielkiego przyjaciela Jana Pawła II i s. Łucji, „kuriera” łączącego przez ponad dwadzieścia lat Watykan, Fatimę i Coimbrę. Kiedy w 2007 r. odszedł na wieczną służbę przy boku Maryi, pozostawił w Zakopanem grono współpracowników, którym wskazał kierunek dalszych działań i powierzył kontynuację fatimskiego apostolatu.

Obecnie od strony duszpasterskiej Sekretariat Fatimski stawia sobie dwa podstawowe zadania. Z jednej strony pragnie szerzyć i teologicznie pogłębiać nabożeństwo pierwszych sobót, z drugiej zajmuje się przygotowaniem i prowadzeniem Wielkiej Nowenny Fatimskiej przed stuletnią rocznicą objawień, która przypada w 2017 r.

– Jakie myśli towarzyszą dziełu Wielkiej Nowenny przed rokiem 2017?

– Zbliżamy się do wielkiej rocznicy, ale nie sposób wyobrazić sobie świętowania jedynie samej daty, czy też wydarzenia, o którym zbyt wiele nie wiemy. Wielka Nowenna Fatimska to idea duszpasterska, mająca na celu przygotowanie nas przez modlitwę, katechezę, lekturę i pokutę do tego szczególnego czasu łaski. Wiele jednak zależy od nas. Matka Boża wielokrotnie powtarzała – „jeżeli”. Ta warunkowość orędzia pobudza nas do działania, my również musimy wyjść naprzeciw, nie możemy jedynie biernie czekać.

Wielka Nowenna Fatimska to zaproszenie dla tych, którzy chcą przyczyniać się do przybliżenia godziny Jej zwycięstwa i do wypełnienia się proroczej wizji kard. Augusta Hlonda, wiele razy przypominanej przez kard. Stefana Wyszyńskiego i Ojca Świętego Jana Pawła II: „Zwycięstwo, gdy przyjdzie, będzie to zwycięstwo Najświętszej Maryi Panny”.

Wiemy dobrze, że obaj wielcy polscy prymasi prorokowali, iż nasza ojczyzna ma do odegrania szczególną rolę w dziele „zwycięstwa przez Maryję”. Nadszedł czas, by przez nasze współdziałanie z Bogiem wcielać te zapowiedzi w życie. Pragniemy razem przywoływać nadejście kontemplowanej przez Jana Pawła II „wiosny chrześcijaństwa” i „cywilizacji miłości” oraz uczyć się od niego drogi do świętości – przez bycie „całymi dla Maryi”.

Wielka Nowenna Fatimska to okazja, by wspólnie odpowiedzieć na apel Matki Bożej i wspólnie całym sercem zaangażować się w jak najszybsze spełnienie się obietnicy przekazanej przez s. Łucję – że nadchodzi „nowe pokolenie”, „pokolenie Niepokalanego Serca, przeznaczonego przez Boga do zmiażdżenia głowy węża piekielnego”.

– Jakie są główne założenia Nowenny Fatimskiej? Czy nie przypomina ona Wielkiej Nowenny, którą kiedyś prowadził kard. Stefan Wyszyński?

– „Oby każde słowo przyrzeczeń Jasnogórskich weszło w naszą krew, w nasze myśli, wolę i uczucia; w każdy czyn nasz, w całe życie narodu” – tego pragnął Prymas Tysiąclecia Stefan kard. Wyszyński. Nowenna miała prowadzić do tego, by odmienić oblicze narodu, tchnąć ducha w serca Polaków uciemiężonych bezbożnym systemem. Niemożliwe byłoby to, gdyby Polak nie oddał się w ręce swej Matki i nie rozmiłował się w swojej Królowej, która pewną drogą prowadzi do Chrystusa.




Świadomi, że Fatima to głos Nieba, głos Matki do swoich dzieci, musimy podjąć wysiłek, by ten głos usłyszeć, przyjąć i odpowiedzieć. Trudno świętować jubileusz, nie wiedząc kogo lub czego on dotyczy. Wielka Nowenna Fatimska pragnie zatem iść śladami nakreślonymi przez Prymasa Tysiąclecia, by szukać głębi, ducha, by ożywiać serca, mobilizować do modlitwy, ofiary, ale również do pogłębienia naszej znajomości orędzia fatimskiego.

Prymas Tysiąclecia w Maryi szukał ratunku w czasach naznaczonych bezbożnym ateizmem, jak określiła system komunistyczny Matka Boża w Fatimie.

Dziś żyjemy w czasach, w których to jarzmo jest o wiele groźniejsze, gdyż mamy do czynienia z zanikiem poczucia sacrum i świadomości grzechu. Człowiek współczesny wpada w niewolę, z której często nie zdaje sobie sprawy, nie wie, jak bardzo dał się zwieść i oszukać.

Dzisiaj nieprzyjaciel Boga przychodzi do człowieka podstępnie, ukrywając się pod płaszczykiem dobra, korzyści, prawa do szczęścia i przyjemności. Taki wróg jest niezmiernie niebezpieczny, gdyż niszczy nas od wewnątrz i trzyma w niewoli o wiele groźniejsza. Pragniemy od Prymasa Tysiąclecia uczyć się wracać do źródła. Tak jak wówczas do chrztu Polski, tak w Wielkiej Nowennie Fatimskiej do orędzia, jakie zostawiła nam Matka Najświętsza.

Z tej racji poszczególne lata zostały podzielone według najważniejszych treści orędzia fatimskiego. W ramach nowenny będziemy rozważać naglące apele, jakie przez Serce Niepokalanej Maryi kieruje do nas Bóg. Przez dziewięć kolejnych lat sześć miesięcy fatimskich (maj – październik, czas objawień w Fatimie) będziemy podejmować szczegółowe wątki związane z przewodnim hasłem roku.
Poszczególne lata 2009 – 2017 podzieliśmy na okresy mocne i słabe.

Te pierwsze to wspomniany okres od maja do października. W tym czasie zbieramy się, o ile to możliwe, we wspólnocie tych, którzy pragną stać się „nowym pokoleniem”, i w pierwszą sobotę miesiąca uroczyście spełniamy prośbę Matki Najświętszej o pocieszanie Jej zranionego Serca, a 13. dnia każdego miesiąca wspólnie celebrujemy uroczyste nabożeństwo fatimskie.

W pozostałe miesiące nie przestajemy czuwać przy Niepokalanym Sercu Maryi w pierwsze soboty i (gdzie to możliwe) podczas nabożeństw fatimskich. Jest to jednak przede wszystkim czas osobistej modlitwy, medytacji i lektury, a także mówienia innym o Fatimie i dzielenia się świadectwem swej maryjnej wiary (więcej na ten temat zob. w Dodatku Liturgicznym).

– Czy ta idea ma szanse być realizowaną i wejść w świadomość wiernych? Jakie warunki chciałby Ksiądz Dyrektor postawić ludziom, którzy chcieliby pójść za głosem fatimskim?

– Przyszłość jest warunkowa, musimy to sobie wszyscy uświadomić i o tym pamiętać. Jeśli jestem człowiekiem wierzącym i twierdzę, że kocham Matkę Najświętszą, to za słowami muszą iść czyny. „Nie miłujmy słowem i językiem, ale czynem i prawdą” – uczył nas św. Jan (1 J 3, 18). Zatem każdy z nas, jeśli usłyszy głos Pani Fatimskiej, nie może siedzieć z założonymi rękami.







Jeśli Matka prosi i błaga, to nie można siedzieć bezczynnie i uważać się za człowieka wierzącego. Jak mówił śp. Anatol Kaszczuk – wielki czciciel Maryi – z Królową się nie dyskutuje, tylko staje się jak żołnierz w pełnej gotowości. Odnosi się wrażenie, że czasem zbyt wiele jest w nas skłonności do racjonalizmu, szukania uzasadnień, potwierdzeń, a tu – jeśli się wierzy – trzeba po prostu wziąć różaniec do ręki i odpowiedzieć na apel z Nieba.

Często towarzyszy nam również zwątpienie i wątpliwość: czy my możemy cokolwiek zmienić? Fatima wręcz woła do nas, wiele od nas zależy, że jutro świata jest w naszych rękach. Jan Paweł II uczył: „Chrześcijaństwo jest religią współdziałania Boga i człowieka”, jednak jest to także współpraca człowieka z człowiekiem. Dlatego też angażujemy się po zwycięskiej stronie i zapraszamy wszystkich do wspólnej pracy dla Maryi.

Służcie Jej modlitwą.
Ofiarujcie Jej swe trudy i cierpienia.
Bądźcie gotowi ofiarować Jej swoje życie.
Bądźcie świadkami Jej nadchodzącego tryumfu, naśladując Jej cnoty.
Mówcie o Niej, apostołujcie.
Poznawajcie prawdę Jej Niepokalanego Serca i zapraszajcie do tego innych.


Niech objawi się we współczesnym świecie potęga miłości miłosiernej. Niech powstrzyma zło, przetworzy sumienia, obdarzy świat nadzieją i pokojem.

Temu wszystkiemu ma służyć Wielka Nowenna Fatimska. Jesteśmy przekonani, że jest ona odpowiedzią na znaki czasu. Przypomnijmy, że przed rozpoczęciem objawień w 1917 r. papież Benedykt XV zaprosił cały Kościół do odprawienia nowenny w intencji pokoju na świecie. Był to czas pierwszej wojny światowej, a nikt z przywódców tego świata nie miał woli jej zakończyć.

Nikt też nie słuchał wołania papieża o pokój. Wówczas Benedykt XV skierował swój modlitewny apel do Matki Najświętszej. Nie chcieli go słuchać królowie i prezydenci, został jednak wysłuchany przez Niebo. W ostatnim dniu nowenny, który przypadał 13 maja 1917 r., sama Matka Najświętsza zstąpiła na ziemię, by ukazać światu drogę do pokoju. Ogłosiła: „Odmawiajcie Różaniec, aby wyprosić pokój dla świata”.

Pragnę skierować do wszystkich: kapłanów i wiernych z serca płynący apel, by wspólnie podjąć ideę Wielkiej Nowenny Fatimskiej. Świat kreśli różne tragiczne scenariusze naszej przyszłości, codziennie doświadczamy trudów życia, skutków zła i cierpienia. Matka Boża w Fatimie wskazała nam, co możemy uczynić, aby temu zaradzić, aby odmienić świat, by nastała era pokoju, tryumfu Jej Niepokalanego Serca.

Dlaczego mamy z tym zwlekać, dlaczego mamy to odkładać na później? Może ten czas ostatnich lat przed 100. rocznicą objawień w Fatimie jest ostatnim dzwonkiem, by wspólnie zerwać się do dzieła, do modlitwy, pokuty. Niech nas wszystkich złączy wspólna miłość do Matki Bożej, niech nasze serca połączy jedna idea zawarta w prośbie: „Niech Serce Twe Niepokalane zmieni świat!”.