Katecheza a kultura

Kazimierz Kosmaciński

publikacja 22.02.2008 12:54

Kultura to środek doskonalenia osoby ludzkiej i wyraz osiągniętej doskonałości społeczeństwa. Rozwój kultury jest więc identyczny z rozwojem człowieka i społeczności, której on jest członkiem. W procesie tym nie można zatracać hierarchii wartości ludzkich. Wychowawca, 2/2008

Katecheza a kultura



„Człowiek i tylko człowiek jest sprawcą i twórcą kultury; człowiek i tylko człowiek w niej wyraża się i w niej się potwierdza. Przez kulturę człowiek odznacza się i odróżnia od całej reszty istnień, wchodzących w skład widzialnego świata; człowiek nie może obejść się bez kultury. Kultura jest właściwym sposobem istnienia i bytowania człowieka”.
Jan Paweł II


Pismo Święte stwierdza, że człowiek – stworzony na „obraz i podobieństwo Boże” – od samego początku swych dziejów jest istotą kulturotwórczą. Zgodnie ze stwórczym zamiarem Boga ma on ustawicznie poszerzać swoje panowanie nad światem, humanizować odniesienia międzyludzkie, dążyć do swojego wszechstronnego rozwoju: biologicznego, intelektualnego, etycznego, religijnego. Realizując tę misję, człowiek nie tylko uwalnia się od ograniczeń spowodowanych determinizmem fizycznym, lecz także zaspokaja swoje istotne potrzeby materialne i duchowe. W ujęciu autorów biblijnych zasadniczym warunkiem właściwie rozumianego rozwoju kulturalnego jest trwanie w ścisłej łączności ze Stwórcą i zdecydowane podporządkowanie się Jego zamiarom. Aby człowiek mógł kontynuować Boże dzieło stworzenia, musi na zawsze pozostać rozmówcą i współpracownikiem Boga, gdyż w przeciwnym razie unieszczęśliwi siebie i innych oraz doprowadzi do zakłócenia porządku panującego w świecie.
Kościół przywiązuje wielką wagę do personalistycznego rozumienia kultury, która – umożliwiając pełny rozwój osobowości ludzkiej – nie tylko wyraża człowieka i potwierdza jego człowieczeństwo, lecz także spełnia istotną rolę w indywidualnym dojrzewaniu religijnym i w procesie ewangelizacji wszystkich narodów; dzięki kulturze człowiek zdobywa świadomość siebie, poszerza zakres swojej wolności, staje się zdolny do nawiązania dialogu z innymi i międzyosobowego porozumienia.

Sobór Watykański II w szczególny sposób nakreślił znaczenie kultury osobowej. Wszystkie inne formy kultury mają charakter wtórny i instrumentalny. Sobór stwierdza” „Więcej wart jest człowiek z racji tego czym jest, niż ze względu na to co posiada” (KDK). Nic więc dziwnego, że godność osoby ludzkiej i właściwy jej rozwój stały się nie tylko podstawowymi pojęciami nowożytnej antropologii filozoficznej, polityki społecznej państwa i fundamentami wszystkich współczesnych konstytucji, lecz również stanowią motyw przewodni wielu dokumentów soborowych.

W rozwoju kultury osobowej zasadniczą rolę odgrywa harmonia między poznaniem i postępowaniem. W działalności poznawczej należy w szczególny sposób zaakcentować uniwersalizm: im dalsze horyzonty i im szersza wizja świata oraz otaczającej nas rzeczywistości, tym większa szansa, by wytworzona przez nas kultura dorastała do ideału kultury autentycznej. W tym przypadku nie tylko o ilościowe przyswajanie wiadomości, ale przede wszystkim o rozwój krytycznego myślenia, wydawania własnych sądów, kontemplację prawdy, a więc o mądrość, która nie zawsze idzie w parze z wiedzą.



Rozwojowi intelektualnemu powinien towarzyszyć rozwój sprawności moralnych, których zasadniczą cechą jest to, że nie mogą być użyte do złego celu. W tym przypadku istotne znaczenie ma postępowanie zgodne z własnym sumieniem, akceptacja obowiązujących zasad etycznych, konsekwencja w realizacji świadomie wybranych wartości religijnych.

Człowiek w pełni może rozwinąć się jedynie we wspólnocie, gdzie uczy się postawy służebnej wobec innych ludzi, otrzymuje impulsy twórcze, przyjmuje pewne wartości, modele i sposoby zachowań. Autentyczna kultura w stosunkach międzyludzkich przejawia się w poszanowaniu drugiego człowieka, w uznaniu jego praw, w postawie pełnej życzliwości, przyjaźni i tolerancji.

Kultura to środek doskonalenia osoby ludzkiej i wyraz osiągniętej doskonałości społeczeństwa. Rozwój kultury jest więc identyczny z rozwojem człowieka i społeczności, której on jest członkiem. W procesie tym nie można zatracać hierarchii wartości ludzkich. Ostatecznym celem rozwoju każdego człowieka jest „wzrastanie w człowieczeństwie”, a nie pomnażanie stanu posiadania. Dotyczy to zarówno osoby ludzkiej, jak i całych wspólnot religijnych.

Religia i kultura, choć różne w swych celach i profilu, wzajemnie oddziaływują na siebie. Inspirując i integrując życie społeczne, religia wpływa na tworzenie się kultury, podczas gdy kultura w dużej mierze czerpie swe inspiracje ze światopoglądu religijnego. Zamknięcie się kultury na tajemnicę Boga doprowadza do wyjałowienia i degeneracji samej kultury, rezygnacja natomiast z pośrednictwa kultury w głoszeniu doktryny religijnej powoduje niezrozumienie przedstawionych prawd, zasad i wartości, a w konsekwencji ich odrzucenie.

Chrystus – stając się Człowiekiem dla naszego zbawienia – nie zamieszkał na pustyni, lecz swoją misję realizował wśród ludzi, odrzucając wszelkiego rodzaju segregacje i wychodząc naprzeciw grzesznikom, aby wyzwolić ich z niewoli „mocy ciemności”. Podkreślając konieczność utrzymywania kontaktów z ludźmi, wypowiedział On znamienne słowa podczas swej modlitwy Arcykapłańskiej, gdy wstawiał się do Ojca za swoimi uczniami: „Nie proszę, abyś ich zabrał ze świata, ale byś ich ustrzegł od złego” (J17, 15).
Chrześcijaństwo, uznając autonomię kultury, która z istoty swej jest rozumnym i wolnym działaniem człowieka, podkreśla zarazem, że autonomia ta ma swoje granice wyznaczone przez normy moralne, stojące na straży dobra tak jednostki, jak i społeczności. Aby wszelkie formy kultury mogły spełnić swoje zasadnicze zadanie, muszą one być podporządkowane zasadom etycznym.

Istotną formą kultury jest nauka. Wywiera ona wpływ na wszystkie dziedziny życia ludzkiego: wzrasta znaczenie inteligencji, dużą rolę w społeczeństwie odgrywają ośrodki badawcze, wykształcenie stało się najważniejszym kapitałem społecznym. Człowiek zdobywa coraz większą świadomość tego, że panuje nad prawami przyrody i czasem. Spektakularne osiągnięcia naukowo-techniczne ukształtowały specyficzną mentalność współczesnego człowieka, której charakterystycznym rysem jest krytycyzm i pragmatyczny sposób myślenia.



W wyniku postępu naukowo-technicznego zmienia się również mentalność religijna dzisiejszych ludzi. Zanika przede wszystkim magiczne pojmowanie przyrody. Obecnie człowiek sam wytwarza dobra, których dawniej oczekiwał od sił wyższych. W tej sytuacji z jednej strony dokonuje się oczyszczenie przekonań religijnych z elementów magicznych i człowiek pogłębia osobowy kontakt z Bogiem oparty na miłości oraz świadomie kształtuje swoje życie w perspektywie eschatologicznej, z drugiej zaś strony stawia się postulat naukowego poglądu na świat, wykluczającego wszelką religię. Z tego też powodu wielu ludzi odrzuca religię w imię nauki w przekonaniu, że nauka jest w stanie odpowiedzieć na wszystkie pytania nurtujące człowieka.

W wyniku przemian społecznych, jakie dokonują się w ostatnim czasie, dominującym typem kultury współczesnej stała się tzw. kultura masowa. Zasadniczą cechą owej kultury jest demokratyzacja, dzięki czemu zostaje zmniejszona dysproporcja w korzystaniu z dóbr kulturalnych między elitą a masami.
Ze względu na wielorakie niebezpieczeństwa zagrażające współczesnemu światu palącym problemem staje się właściwy rozwój dzisiejszej kultury, aby była ona w stanie stworzyć odpowiednie warunki dla integralnego rozwoju każdego człowieka. W związku z tym pojawiają się ważne do realizacji następujące postulaty:

– w miarę jak człowiek współczesny coraz mniej wysiłku wkłada w wytwarzanie dóbr materialnych, powinien coraz więcej czasu poświęcać na rozwój kultury moralnej i religijnej;
– aktualne przemiany zachodzące w duszpasterskiej posłudze Kościoła winny doprowadzić do tego, by parafia przestała być „stacją obsługi religijnej”, a stała się wspólnotą realizującą wartości ewangeliczne, miejscem autentycznego dojrzewania w człowieczeństwie, pośrednikiem w nawiązywaniu kontaktów międzyosobowych;
– chrześcijanie winni w sposób bardziej zdecydowany postępować śladami Chrystusa, zwracając szczególną uwagę na ubóstwo, łagodność, konsekwentne przeciwstawianie się „mocom ciemności”, miłość aż do całkowitego oddania siebie dla dobra bliźnich;
– mając świadomość zagrożeń, jakie wynikają z kształtu współczesnej kultury, ludzkość winna uczyć się stawiania czoła przeciwnościom życiowym i przezwyciężania własnych słabości, aby w każdej sytuacji mogła okazać wierność temu, co uważa za słuszne.



***

Kazimierz Kosmaciński – katecheta w Zespole Szkół nr 4 w Ostrowcu Świętokrzyskim.