Nasza radość i nadzieja

Łukasz Drywa

publikacja 28.05.2007 06:56

1 czerwca obchodzimy Dzień Dziecka. Tego dnia uwaga dorosłych poświęcona jest najmłodszym. Organizowane są festyny i zabawy, a dzieci tradycyjnie obdarowywane są prezentami. Dzieciństwo często kojarzy się z najszczęśliwszym czasem w życiu, arkadią. Jednak to bardzo ważny okres, kiedy kształtuje się charakter i poglądy. Przewodnik Katolicki, 27 maja 2007

Nasza radość i nadzieja




Biskup Antoni Długosz z Częstochowy, nazywany „biskupem od dzieci”, uważa, że dzieciństwo to czas, kiedy dzieciom powinno się poświęcać wiele uwagi. Biskup, który jest kawalerem Orderu Uśmiechu przyznawanego przez najmłodszych, jest dumny, że może posługiwać dzieciom. - Pan Jezus prosi, by szczególną troską otoczyć dzieci, stawiając je za przykład bezgranicznego zawierzenia Bogu (por. Mt 18, 3). Nakazuje dorosłym stworzyć optymalne warunki kontaktu dzieci z Nim (por. Mk 10, 14). Przestrzega ludzi, by przykładem swego życia nie stali się powodem zgorszenia dla maluczkich (por. Mt 18, 6). We własnej ludzkiej naturze sam przechodzi ten etap życia, stąd religia nasza jest jedyną, w której tak dużą rolę odgrywają dzieci – mówi biskup.

Zaznacza również, że do siódmego roku życia człowiek formuje swoją postawę religijną, odniesienie do Pana Boga. – Często wydaje się nam, że dziecku można mówić o sprawach Bożych bez przygotowania. Tymczasem katecheza przedszkolna i wczesnoszkolna wymaga największego wysiłku i pracy. Dlatego też według bp. Długosza podczas lekcji religii czy homilii nie powinno się operować jedynie słowem, potrzebne są jeszcze inne nośniki, które będą pomocą w przekazywaniu treści dzieciom. – Katecheci i księża muszą także posługiwać się komunikatywnym językiem, przy czym nie mogą infantylizować. Bardzo poważnie trzeba traktować duszpasterstwo dzieci i solidnie się do tego przygotowywać.

Powinna być radość

Już w 1973 roku ukazało się Dyrektorium o Mszach św. z udziałem dzieci. Wskazania tam zawarte biskup realizuje zwłaszcza przy adaptacji liturgii słowa Bożego. – Niestety wielu księży nie pamięta o tym i nie dostosowuje treści liturgii do możliwości percepcyjnych dzieci. Żałuję bardzo, że „zarzynamy” często najmłodszych wieloma czytaniami, Eucharystie dla dzieci są bardzo długie, nie różnią się niczym od tych dla dorosłych. Przecież dla niektórych dorosłych struktura Mszy jest trudna, a co dopiero mówić o dzieciach. A chodzi o to, aby dziecko będąc na Mszy św., przeżywało radość ze spotkania z Jezusem i cieszyło się z uczestnictwa w Eucharystii.

Biskup Długosz jest autorem kilku scenariuszy nabożeństw różańcowych, majowych, czerwcowych, Drogi Krzyżowej oraz adoracji Najświętszego Sakramentu, adresowanych do dzieci. Napisał również książkę dla dzieci: „Dobry Bóg mówi do nas”, w której przybliża sposób korzystania z Pisma Świętego, a także biblijne zamyślenia dla dzieci, rodziców i katechetów: „Pismo Święte naszym przyjacielem”. Nagrał także płytę dla dzieci „Chrześcijanin tańczy”.



Wierzyć jak dziecko

Według bp. Długosza katolicyzm eksponuje religijność dziecka, jego bezgraniczne zaufanie Panu Bogu. Dziecko nie ma wątpliwości w wierze, ufa Bogu i otwiera się na wszystkie prawdy, przy czym nie filozofuje i nie pyta, ile za to będę miał/miała. - Takiej postawy dziecka wszyscy powinniśmy się uczyć, dzięki wskazówkom, jakie daje nam Chrystus, by podchodzić do Boga i spraw wiary w taki sposób jak najmłodsi – podkreśla.

Bp Antoni, jak sam przyznaje, chce być wierny dzieciom. I choć jego udział w programie „Ziarno” czy wspólne zabawy z dziećmi mogą niektórych szokować, to nadal zamierza posługiwać się w pracy uśmiechem, który łączy. – Uśmiech i pogoda ducha to najlepsze fundamenty, na których można budować odniesienie dziecka do Pana Boga – mówi biskup.

Służąc dzieciom, bp Antoni uważa je za równorzędnych partnerów spotkania. Pamięta, że nie tylko pomaga im w ich formacji religijnej i moralnej, ale że są one jego nauczycielami. - Na ten aspekt uwrażliwia Matka Boża w Lourdes i w Fatimie, posyłając dzieci do dorosłych, oraz św. Jan Bosko i Janusz Korczak przypominający o charyzmacie dzieci jako pedagogów swych opiekunów i wychowawców – mówi. Biskup Antoni przy każdej okazji przypomina wielkie przesłanie Jana Pawła II: dzieci są radością i przyszłością rodziny, Kościoła, świata.

***


Biskup Antoni Długosz od 12 lat jest biskupem pomocniczym archidiecezji częstochowskiej. W ramach Konferencji Episkopatu Polski pełni funkcję Delegata ds. Młodzieży Nieprzystosowanej Społecznie. Z zamiłowania zajmuje się duszpasterstwem dzieci. Od wielu lat organizuje w parafiach i katolickich przedszkolach wzorcowe Msze św. dla dzieci, podczas których wygłasza dostosowane do wieku dzieci homilie - dialogowane, śpiewane, do których sam przygotowuje pomoce: rysunki, rekwizyty, posługując się nowoczesnymi środkami audiowizualnymi.

Głosi rekolekcje dla dzieci nie tylko w kraju, ale i zagranicą: w Stanach Zjednoczonych, Kanadzie, Niemczech, Anglii, Rosji i Ukrainie. Jest autorem książek dla dzieci. Swoimi nowatorskimi doświadczeniami pracy z dziećmi chętnie dzieli się z księżmi, klerykami i katechetami, podczas wykładów i spotkań katechetyczno-duszpasterskich. Z tego też względu nazywany jest po prostu "biskupem od dzieci". Ewangelizuje najmłodszych również poprzez telewizję. Biskup Antoni Długosz swoim biskupim zawołaniem uczynił łacińskie słowo „servire” co znaczy służyć. Ulubione motto bp. Antoniego Długosza to słowa Rabindranatha Tagore: „Śniłem, że życie jest radością. Przebudziłem się i stwierdziłem, że życie jest służbą. Zacząłem służyć i przekonałem się, że służba jest radością”.