Powstrzymać AIDS w Afryce

Anita Magowska

publikacja 22.10.2007 09:44

Kapłani, zakonnicy i świeccy wyjeżdżający na misje niemal zawsze spotykają się z problemami zdrowotnymi swoich podopiecznych. Niejednokrotnie ich praca nie może kończyć się na opiece duchowej, ale musi też objąć domenę ciała. Zwłaszcza, gdy dotknęło je AIDS. Przewodnik Katolicki, 21 października 2007

Powstrzymać AIDS w Afryce



Misjonarze wobec AIDS


We wszystkich krajach afrykańskich położonych na południe od Sahary problemem medycznym o największym znaczeniu społecznym jest gwałtowny wzrost liczby osób zarażonych HIV/AIDS. W Afryce najmniejszą strukturą społeczną jest nie rodzina, lecz wspólnota rodowo-plemienna obejmująca niekiedy nawet powyżej stu krewnych.

Na co dzień tak liczna wspólnota jest wartością, ale kultywowanie pradawnych afrykańskich zwyczajów, takich jak: poligamia, dziedziczenie wdów (kobieta po śmierci męża, także wtedy, gdy zmarł na AIDS, zostaje żoną któregoś z jego braci lub kuzynów), nacinanie skóry przedramienia wszystkich krewnych na znak posiadania „wspólnej krwi”, albo golenia głów na znak żałoby (co zawsze jest wykonywane jedną jedyną posiadaną przez wspólnotę żyletką) sprawia, że w przypadku infekcji HIV jednej osoby bardzo szybko jest ona przenoszona na całą wspólnotę, w tym na kobiety w ciąży i dzieci.


Pandemia


W 1995 r. liczba osób zarażonych HIV/AIDS w Afryce subsaharyjskiej wynosiła 19 milionów, pięć lat później było to już 24,5 miliona zainfekowanych. Dynamikę epidemii AIDS dobrze ilustruje przykład Botswany, w której w 1992 r. było 59 tysięcy zarażonych, a w 2000 r. już 320 tysięcy. Rok później na całym kontynencie urodziło się około 800 tysięcy dzieci, które HIV/AIDS zaraziły się w łonie matek.


„Era AIDS” stała się trudnym wyzwaniem dla wszystkich misjonarzy. Nawet ci, którzy nie mają medycznego wykształcenia, muszą zmierzyć się ze skutkami tej pandemii w postaci około 10 milionów sierot żyjących w Afryce (najwięcej w Ugandzie: prawie 2 miliony sierot, a także w Nigerii: około 1,5 mln sierot), zwykle w rodzinach, w których głową jest najstarsze dziecko lub babcia i które nie są w stanie zdobyć środków na swoje utrzymanie. Osierocone dzieci przeżywały dramat wielomiesięcznej pielęgnacji umierających na AIDS rodziców, dlatego znajdują się w złym stanie psychicznym i potrzebują nie tylko wsparcia materialnego.

Strategie Kościoła katolickiego


Kościół katolicki pozostaje najaktywniejszą strukturą pozarządową w zakresie profilaktyki i leczenia HIV/AIDS w Afryce, zwłaszcza w krajach położonych na południe od Sahary. W obliczu zakorzenionych w dawnych obyczajach postaw tubylców, Kościół inicjuje takie programy walki z pandemią, by propagatorami racjonalnych postaw wobec choroby stawali się przedstawiciele miejscowej ludności.





W 1992 r. prowadzony przez siostrę Mirosławę Górę, lekarkę ze specjalizacją w chirurgii, szpital misyjny w Katondwe w Zambii uruchomił pierwsze działania na rzecz zapobiegania AIDS w oparciu o niewielki zespół ludzi i bardzo skromne środki finansowe. Zambijski personel szpitala podejmował rozmowy z pacjentami, wyjaśniając naturę badania przesiewowego i choroby oraz nakłaniając do wykonania testów serologicznych. Pacjent miał prawo odmówić, a jeśli wyraził zgodę i wynik był pozytywny, mógł prosić o wizyty domowe pracowników szpitala. Chorzy w stanie terminalnym byli obejmowani opieką hospicyjną. Po kilku latach szpitalu w Katondwe został uznany za wzorcowy ośrodek szkolenia w zakresie walki z AIDS i zyskał dotacje jednej z międzynarodowych organizacji charytatywnych.

Obecnie w Katondwe działa zespół złożony z: sekcji opieki domowej, która przynajmniej raz w tygodniu odwiedza chorych na AIDS, dostarczając im leki i żywność; sekcji sierot liczącej prawie półtora tysiąca podopiecznych, którzy dzięki międzynarodowej pomocy humanitarnej otrzymują nie tylko żywność, ale też przybory szkolne i odzież; sekcji edukacji organizującej szkolenia w postaci np. spektakli teatralnych oraz sekcji pracy pastoralnej przekazującej szeroko pojęte wartości chrześcijańskie.

Zakładanie i prowadzenie hospicjów domowych dla chorych na AIDS jest obecnie jednym z najważniejszych kierunków misyjnej posługi leczniczej w Afryce. Istnienie hospicjów ma istotne znaczenie dla opiekunów chorych (często są nimi dzieci), które zwykle nie mają doświadczenia w długoterminowej pielęgnacji umierających. Miejscowości, w których działają hospicja domowe, zwykle wcześniej były pozbawione jakiegokolwiek dostępu do fachowej pomocy medycznej.


Inne działania misjonarzy


Polscy misjonarze podejmują wiele innych działań na rzecz zmniejszenia skutków pandemii i zapobiegania jej rozszerzaniu; np. w 2002 r. w Zambii, gdzie żyje około 700 tysięcy sierot po rodzicach zmarłych na AIDS, polska misjonarka, siostra Emanuela Szreder SSpS, objęła stałą opieką w mieście Livingstone 45 tzw. dzieci ulicy, czyli dzieci zmuszonych sytuacją życiową do prostytucji i żebractwa, oraz około 220 innych, pozbawionych środków do życia, ale jeszcze mających dach nad głową. Podopieczni otrzymują leki, posiłki i korzystają ze środków higienicznych.

W misyjnych sierocińcach podtrzymuje się kontakt dzieci z dalszą rodziną, aby po opuszczeniu ośrodka i usamodzielnieniu nie były samotne i wyobcowane.





Osierocone dzieci często same przychodzą do misyjnych szpitali i proszą o jedzenie. We wspomnianym już szpitalu w Katondwe w Zambii, od powstania kierowanego przez polskich misjonarzy, szukające pomocy dzieci w miarę swoich możliwości pomagają na polach kukurydzianych, za co w zamian otrzymują kukurydzę na swoje potrzeby.

Najważniejszym kierunkiem działań misjonarzy na rzecz zwalczania AIDS jest zawsze edukacja zdrowotna dzieci i młodzieży, dlatego na misjach zakup sprzętu RTV nie jest zbytkiem, ale koniecznością i warunkiem prezentacji filmów oświatowych uczących rozumienia infekcji HIV i przebiegu AIDS. Zakres podobnych inicjatyw jest zawsze proporcjonalny do wielkości pomocy materialnej otrzymywanej przede wszystkim z Polski.

Misjonarze systematycznie szkolą miejscową ludność w zakresie podstawowej wiedzy medycznej, by była zdolna do samodzielnego realizowania opieki nad chorymi. Np. w misji w Mpunde w Zambii zarejestrowano 250 chorych na AIDS i przygotowano 170 osób do ich pielęgnacji w domu. Profilaktyka epidemii przybiera niekiedy niezwykłe formy, np. w Tanzanii warunkiem zawarcia ślubu kościelnego jest przedstawienie przez narzeczonych wyników testu na HIV.

Warto podkreślić, że katolickie misyjne szpitale i przychodnie w Afryce zostały uznane przez Światową Organizację Zdrowia za najrzetelniejsze kanały dystrybucji leków dla zarażonych HIV/AIDS w Afryce. W szpitalach państwowych leki są bowiem rozkradane lub nieuczciwie sprzedawane i nie docierają do wszystkich zarejestrowanych chorych lub nie są im dostarczane systematycznie, co czyni leczenie nieskutecznym.



***

Autorka jest pracownikiem Uniwersytetu Medycznego w Poznaniu.