Niesprawiedliwość w Biblii

Piotr Nyk OCD

publikacja 07.11.2009 21:54

Sprawiedliwość ludzka jako kryterium dla sądu Boga w rozumieniu Biblii jest darem łaski bożej, a sąd Boga czy kara boża są niezgłębioną tajemnicą. Zeszyty Karmelitańskie, 3/2009

Niesprawiedliwość w Biblii



Chcąc mówić o niesprawiedliwości w Piśmie Świętym, należałoby najpierw wyjaśnić w kilku słowach, czym jest sama sprawiedliwość. Na ogół sprawiedliwość rozumie się jako darowanie każdemu tego, co mu się należy na podstawie obiektywnych kryteriów unormowanego prawa. Chociaż ta zwięzła definicja nie wyczerpuje całkowicie tego, czym jest sprawiedliwość w ujęciu teologii biblijnej, to jednak można wyprowadzić z niej najważniejszy bodaj element sprawiedliwości biblijnej – mianowicie jej społeczny charakter.

Pojęcie sprawiedliwości w Biblii zawiera w sobie zawsze relacje przynajmniej dwóch podmiotów – tego, kto „czyni sprawiedliwość”, i tego, kto „doświadcza sprawiedliwości”. Obiektem sprawiedliwych czynów w Biblii jest przeważnie wspólnota ludzi. W Starym Testamencie jest to najpierw ogólnie wspólnota ludzka, stworzona przez Boga, a po zawarciu przymierza – lud Izraela. W Nowym Testamencie natomiast do ogólnej społeczności ludzkiej dochodzi jeszcze wspólnota wierzących w Kościele.

Ponadto, w rozumieniu Biblii człowiek może również postępować sprawiedliwie w stosunku do Boga lub sam doświadczać boskiej sprawiedliwości. Kościół wyprowadził z tradycji biblijnej prawdy wiary, spośród których jedna mówi, że „Bóg jest sędzią sprawiedliwym, który za dobre wynagradza, a za złe karze”. Prawda ta, jak każda skrócona definicja, wywoływała i wywołuje u wielu niezrozumienie. Trzeba bowiem pamiętać, że sprawiedliwość ludzka jako kryterium dla sądu Boga w rozumieniu Biblii jest darem łaski bożej, a sąd Boga czy kara boża są niezgłębioną tajemnicą.

Zwracając uwagę na społeczny aspekt sprawiedliwości biblijnej (cedek), trzeba uznać, że będzie on tak samo ważny przy rozważaniu niesprawiedliwości w Biblii. Biblia pozwala rozumieć niesprawiedliwość jako brak sprawiedliwości. Prorok Jeremiasz – stanowczo potępiając judzkiego króla Jojakima za budowanie okazałych pałaców za cenę wyzysku i niesprawiedliwości wobec podwładnych (por. Jer 22,13), stosuje zwykłe zaprzeczenie sprawiedliwości (lo-cedek). Niesprawiedliwość biblijna rozumiana jest jako zaburzenie zasad społeczności ludzkiej. Ten, kto postępuje niesprawiedliwie i czyni zło bliźniemu, automatycznie staje w opozycji do wspólnoty ludzkiej, występuje niejako z jej kręgu.

Tak, jak biblijna sprawiedliwość jest pojęciem bardzo szerokim i obok swego normatywnego znaczenia może być synonimem „zbawienia” darowanego przez Boga (por. Jes 42,6; 45,13) lub „zachowania wierności wobec społeczności”, tak niesprawiedliwość może być rozumiana ogólnie jako popełnianie grzechów, dopuszczanie się nieprawości i zła. Z tego względu pomocny w określeniu, czym jest niesprawiedliwość w rozumieniu biblijnym może być hebrajski czasownik „hata”, wyrażający grzeszne postępowanie wobec Boga i ludzi. Pierwotnym jego znaczeniem jest „zagubienie drogi lub celu postępowania”, po prostu „nietrafienie do celu”. Niesprawiedliwość lub zło uczynione przez człowieka są zatem dowodami wewnętrznego zagubienia się oraz zatracenia wyznaczonego mu przez Boga celu istnienia, jakim jest dobro społeczności ludzkiej.

Prawdę tę wyobraża ogólnie tzw. grzech pierwszych rodziców z Księgi Rodzaju. Człowiek zagubił się w darowanej mu wolności i poprzez przekroczenie przykazania Bożego w pewnym sensie wyrządził niesprawiedliwość Bogu, gdyż zakłócił swoje relacje wobec Niego, jak też wobec siebie samego i swojej towarzyszki Ewy (tj. wobec wspólnoty ludzkiej).




Poczucie wyłączenia siebie ze wspólnoty z Bogiem wyrażone jest symbolicznie w strachu przed Bogiem i w ukrywaniu się przed Nim i przed drugim człowiekiem.

Pogwałcenie sprawiedliwości społecznej jest równoznaczne z pogwałceniem autorytetu Boga i jego praw, rozumianych jako pomoc do tego, aby człowiek dotarł do wyznaczonego mu celu, aby nie zagubił drogi sprawiedliwości. Znanym przykładem wyrządzenia takiej niesprawiedliwości społecznej jest postępowanie króla Achaba i jego żony Izebel, zilustrowane w Pierwszej Księdze Królewskiej (1 Krl 21).

Achab w swojej zachłanności posługuje się podstępem i doprowadza Nabota, właściciela winnicy, do niesłusznego oskarżenia i śmierci. Wyrazem niesprawiedliwości społecznej jest tutaj nie tylko zachłanność króla, lecz także wykorzystanie podstępu poprzez nakłanianie do nieprawdziwych zeznań i w konsekwencji doprowadzenie do śmierci człowieka. Zachłanna dążność do posiadania doprowadziła w tym wypadku do postawienia posiadłości ponad wartość, którą stanowi życie człowieka.

Analogiczny scenariusz niesprawiedliwych czynów znajdujemy w opowiadaniu o królu Dawidzie i Batszebie w Drugiej Księdze Samuela, w rozdziale 11. Zobrazowana jest tutaj największa bodaj niesprawiedliwość króla Dawida, jego grzech par excellence. Również ten grzech, w tym wypadku pożądliwość, doprowadza do sytuacji, w której człowiek posługuje się podstępem, prowadzającym do śmierci niewinnego człowieka.

Niesprawiedliwość jako dokonywanie czynów nieprawych zostaje tu ukazana w powiązaniu z całą paletą innych grzechów, takich jak niewierność, pożądliwość, zachłanność, łamanie praw małżeńskich, kłamstwo, posługiwanie się podstępem oraz brak poszanowania wartości życia ludzkiego. Na podstawie tych dwóch przykładów ujawnia się szeroki zasięg rozumienia niesprawiedliwości przez teksty biblijne, albowiem każdy z wymienionych powyżej występków może być uznany jako czyn niesprawiedliwy lub przynoszący niesprawiedliwość.

Spośród proroków Starego Testamentu najbardziej wrażliwym na niesprawiedliwość społeczną był prorok Amos. Czas jego działania przypadł na okres względnego dobrobytu Izraela i Judy na początku VIII wieku przed Chr. Bogacenie się nielicznych warstw społecznych oraz wzrastający brak solidarności międzyludzkiej to główne tematy potępiających mów proroka. Jego oskarżenie skierowane jest przede wszystkim do bogatych warstw społecznych, do których należeli ludzie piastujący ważne stanowiska w państwie izraelskim. Byli wówczas wśród nich urzędnicy królewscy, kapłani oraz sprawujący sądy.






Wspomniane warstwy społeczne figurują u Amosa kolejno pod pojęciami „pałaców”, „świątyń” i „bram” (por. rozdziały 3-6). W preludium otwierającym Księgę Amosa, czyli w siedmiu mowach przeciw ościennym narodom (Am 1,3-2,5), a zwłaszcza w mowie przeciw Izraelowi – znajdujemy mocne oskarżenia w stosunku do panującej niesprawiedliwości społecznej. Oto przykład: „Sprzedają za srebro sprawiedliwego, a ubogiego za parę sandałów; w prochu ziemi depczą głowy biednych i ubogich kierują na bezdroża; ojciec i syn chodzą do tej samej dziewczyny, by znieważać święte imię moje.

Na płaszczach zastawnych wylegują się przy każdym ołtarzu i wino wymuszone grzywną piją w domu swego Boga” (Am 2,6-8). Amos występuje w imieniu Boga, piętnując niesprawiedliwe bogacenie się jednych kosztem drugich. Przy tym prezentuje on obraz Boga, który nie jest obojętny na niesprawiedliwość. Przedstawia Boga jako tego, którego zło oraz niesprawiedliwość międzyludzka ranią w najgłębszej Jego istocie.

Ta bardzo charakterystyczna cecha teologii proroka Amosa połączona z nieubłaganym sprzeciwem i protestem wobec niesprawiedliwości społecznej, wypływającym prawdopodobnie z samego temperamentu tegoż proroka, sprawiają, że przesłanie jego księgi nie traci na swej aktualności również i dziś, inspiruje do obrony podstawowych praw ludzkich oraz do sprzeciwu wobec niesprawiedliwości. Z tego też powodu wybitny egzegeta z Heidelbergu, znawca Amosa – H.W. Wolff – w obliczu postępujących przemian w Europie zachodniej lat 60-tych i upadku obyczajowości (rewolucja seksualna), uznając przesłanie proroka Amosa za wysoce aktualne, zatytułował swój komentarz do Księgi Amosa wymownym tytułem Godzina Amosa.

Proroctwo i protest.
We wstępie do wspomnianego komentarza z 1969 roku zachęcał do lektury tej księgi, uznając, że dla przyszłości Kościoła i w ogóle dla społeczeństw Amos jest wielce aktualny. Dla Wolffa prorok ten był niejako współczesnym każdej generacji, która staje u progu swego upadku. Amos – jako człowiek ostro zarysowanych przeciwieństw oraz nieubłagalnego protestu – mógłby być według niego dobrym przewodnikiem na czasy nieuniknionego przełomu. Wolff wierzył, że Księga Amosa i jej przesłanie mogłyby posłużyć do tego, ażeby doprowadzić chrześcijan i wszelkie grupy rewolucyjne do kompromisu i do kroczenia wspólną drogą (por. H.W. Wolff, Stunde des Amos. Prophetie und Protest, Heidelberg 1969, s. 8).

Czyny niesprawiedliwe są w Starym Testamencie, a zwłaszcza w Psalmach, świadectwem nie tylko braku sprawiedliwości w sercu ludzkim, ale także świadectwem ogólnego zatracenia pobożności i bojaźni Bożej. Stąd Psalmy bardzo często posługują się opozycją „sprawiedliwy – niesprawiedliwy”. Niesprawiedliwi nie proszą i dlatego nie doznają usprawiedliwiającej łaski. W konsekwencji nie rozpoznają też jej dowodów we własnym życiu.

Za pismami Nowego Testamentu, zwłaszcza za Ewangelią św. Mateusza oraz listami św. Pawła – należy uznać, że każdy człowiek potrzebuje usprawiedliwienia, a więc uznania, że jego własna sprawiedliwość nie jest doskonała. Paradoksalnie w największej niesprawiedliwości opisanej w Piśmie Świętym, tj. w niesłusznym osądzeniu, skazaniu i śmierci Jezusa Chrystusa, dokonało się usprawiedliwienie wszystkich, którzy uznają te wydarzenia za źródło łaski.