Upojeni Duchem

Irena Świerdzewska

publikacja 30.07.2008 16:31

Rozeznawanie, uzdrawianie, proroctwa, modlitwa językami – jak 50 dni po Zmartwychwstaniu Chrystusa, tak samo dziś Bóg działa przez Odnowę w Duchu Świętym. Idziemy, 20 lipca 2008

Upojeni Duchem



Pochodzę z rozbitej rodziny. Byłem wychowywany przez mamę w rodzinie katolickiej, wybrałem uczelnię katolicką, mimo to odszedłem daleko od Kościoła – mówi 29-letni Stanisław. – Z kumplami spędzaliśmy czas w knajpach przy piwie. Dałem się namówić na używki. Potem zaczęły się kłopoty z czystością. Tydzień bez dnia w knajpie był tygodniem straconym. Próbowałem się uwolnić od tego wszystkiego. Nie byłem w stanie. Poznałem dziewczynę. Okazało się, że jest z Odnowy w Duchu Świętym. Chciałem ją poderwać, więc zacząłem chodzić na spotkania. Przebywałem tam tylko dlatego, żeby móc się z nią zobaczyć. Pojechałem na rekolekcje, ale pełen wątpliwości, że Bóg może działać „uniwersalnie”. Tam zaczęła się przemiana mojego wnętrza. Nic nie stało się nagle. Bóg stopniowo działał w moim życiu. Pierwsza świadoma decyzja to uznanie Jezusa jako Zbawiciela. Zacząłem walkę o prawdę. Zdecydowałem się powiedzieć mojej znajomej, że to nie była miłość, ale pożądanie serca. Rozstaliśmy się. Potem stopniowo Bóg uwolnił mnie z nałogów. Jestem w grupie modlitwy wstawienniczej. Doświadczam ciągle wielu pokus. Ale nie potrafiłbym już prowadzić dawnego stylu życia – kończy Stanisław.

– Proszę przyjść na spotkanie z modlitwą o uzdrowienia. Usłyszy Pani wiele świadectw – mówi Janusz Rożej, lider grupy Odnowy w Duchu Świętym „Pojednanie”.



Amerykańskie przebudzenie


Wszystko zaczęło się w USA wiosną 1966 r. Dwaj wykładowcy Uniwersytetu Duquesne w Pitttsburghu, niezadowoleni ze swojego dotychczasowego życia chrześcijańskiego, rozpoczęli duchowe poszukiwania. Książka "Oni mówią innymi językami" doprowadziła ich do grup odnowy zielonoświątkowej. W czasie modlitwy wstawienniczej w takiej grupie, otworzyli się na nadzwyczajne dary Ducha Świętego. Rok później w katolickiej grupie wraz czterema innymi animatorami oraz ze studentami udali się na rekolekcje. Kiedy modlili się w kaplicy, doświadczyli zjawiska, które wkrótce zostało uznane za centralne doświadczenie Odnowy – chrztu w Duchu Świętym.

Kevin i Dorothy Ranaghan tak opisali tamten wieczór: "Para narzeczonych, Poul Grey i Vlarvanne Springle, słyszeli o chrzcie w Duchu i pragnęli go otrzymać. Zwrócili się do Ralpha Keifera z prośbą, by modlił się z nimi, ażeby Duch Święty zaczął w pełni działać w ich życiu. (...) Duch ten przejawił się wkrótce przez dar języków, w jakich oboje młodzi zaczęli chwalić Boga."

Potem kolejni uczestnicy rekolekcji zaczęli chwalić Boga w nieznanych językach, inni cicho płakali z radości, jeszcze inni modlili się i śpiewali. Z czasem podobne grupy modlitwy zaczęły powstawać w kampusie uniwersyteckim w South Bend i na uniwersytecie państwowym stanu Michigan. Uniwersytet Notre Dame stał się natomiast ośrodkiem rozpowszechniania książek, broszur, taśm magnetofonowych i kaset promujących Odnowę w Duchu Świętym.

Niespełna siedem lat później, w czerwcu 1974 r. międzynarodowa konferencja na temat Odnowy Charyzmatycznej w Kościele katolickim zgromadziła ok. 30 tys. uczestników. Wśród nich 19 biskupów z kard. Leo Suenensem, 700 księżmi i wieloma zakonnicami i zakonnikami. Wkrótce amerykańskie "przebudzenie" zaczęło rozszerzać się na inne kontynenty. W wielu miastach przy parafiach zbierali się ludzie, by wspólnie modlić się, wielbić Boga, czytać Pismo Święte, dzielić się swoim doświadczeniem chrześcijańskiego życia.





Do Polski Odnowa w Duchu Świętym dotarła w 1976 r. Jednym z pierwszych jej propagatorów był ks. prof. Bronisław Dembowski, obecnie biskup i duchowy opiekun Odnowy w Duchu Świętym w Polsce.
Ojciec Adam Schulz, jezuita, dzisiaj odpowiedzialny za Radę Ruchów Katolickich w Polsce, wtedy również zaangażował się w Odnowę w Duchu świętym. – Poszukiwałem głębszego doświadczenia Pana Boga nie tylko w wymiarze wewnętrznym, ale także zewnętrznym apostolskim – wspomina. Został pierwszym koordynatorem w Polsce tworzących się grup. – Przybywało wspólnot i potrzebna była współpraca między nimi – mówi o. Schulz.

Do grona pierwszych propagatorów należał także ks. Andrzej Grefkowicz, obecnie egzorcysta w archidiecezji warszawskiej. W parafii Najczystszego Serca Maryi na pl. Szembeka prowadził wtedy 50-osobową grupę Odnowy w Duchu Świętym. Początki Odnowy w Duchu Świętym, podobnie jak istnienia innych ruchów nie były proste. – Odnoszono się do nowej inicjatywy z pewną rezerwą. My sami jako uczestniczący w spotkaniach, nie mieliśmy odwagi mówić o tym, co przeżywaliśmy – wspomina ks. Grefkowicz. – Ogromne znaczenie dla opinii Prymasa Wyszyńskiego i kardynała Wojtyły miał fakt obecności w tych wspólnotach dziś biskupa, a wówczas księdza Dembowskiego. – Mówiono wtedy: „Jak takiego Dembowskiego wzięło, to coś w tym musi być” – wspomina ks. Grefkowicz.



Językami mówić będą


Modlitwa językami, proroctwa, rozeznawanie i uzdrawianie – to dary epifanijne, jeden z kilku charyzmatów ujawniający się w grupach Odnowy w Duchu Świętym, budzący w osobach z zewnątrz najwięcej pytań. – Prorokowanie nie jest przepowiadaniem przyszłości. To wsłuchiwanie się w to, co mówi dziś do nas Bóg – wyjaśnia ks. Wojciech Nowacki, przewodniczący Krajowego Zespołu Koordynacyjnego, rektor Seminarium Duchownego w Łomży.

– Kiedy zrozumiałem, co znaczy charyzmat proroctwa, korzystam z niego przygotowując homilię – mówi ks. Grefkowicz. – Pytam Pana Boga, co powinienem powiedzieć, na co zwrócić uwagę. I zdarza się, że po Mszy św. przychodzą do mnie ludzie i mówią: "To, co ksiądz powiedział, trafiło do mnie", "W kazaniu znalazłem odpowiedzi na moje pytania".

W innych sytuacjach z daru prorokowania korzysta się poprzez otwarcie Pisma Świętego po uprzedniej modlitwie. – Pewnego razu przyszła do naszej grupy siostra zakonna. Do klasztoru wstąpiła w bardzo młodym wieku, przed złożeniem ślubów zakonnych nie miała pewności, czy to jest jej droga. Otrzymała wtedy słowo "Jeśli pójdziesz w prawo ja będę z tobą, będę z Tobą jeśli pójdziesz w lewo". Dla osób modlących się za nią te słowa były niezrozumiałe, dla niej stały się jasną odpowiedzią, ponieważ obawiała się, że nieprzyjęcie ślubów wieczystych będzie zdradą Boga – opowiada ks. Nowacki.

Bogate doświadczenie w Odnowie ma również ks. Mirosław Cholewa. – Przez wiele lat sprawowałem funkcję ojca duchowego w seminarium. Dar rozeznawania był bardzo pomocny w tej posłudze – mówi.






Najczęstszym darem epifanijnym, który otrzymują członkowie Odnowy w Duchu Świętym, jest glossolalia. – To modlitwa, w której nie ma wyraźnych słów. Służy dziękczynieniu i uwielbieniu Pana Boga. Jest także modlitwą prośby kiedy nie wiemy jak się modlić. Znana była już we wcześniejszych wiekach ojcom Kościoła – mówi ks. Nowacki. – Jest modlitwą osobistą, ale i wspólnotową. Kiedy zaczynają nią modlić się wszyscy razem, słychać zaskakująco pięknie brzmienie niczym harmonijny śpiew – mówi ks. Nowacki. – Rzadszym darem są przypadki modlitwy w nieznanym obcym języku, którego sam modlący się nie rozumie – dodaje ks. Nowacki.

Za sprawą modlitwy wstawienniczej osób z Odnowy w Duchu Świętym dokonują się uzdrowienia fizyczne i duchowe. – W ciągu 20 lat obecności w Odnowie w Duchu Świętym wiele razy doświadczałem mocy modlitwy – mówi pan Zbigniew. – Żona kolegi urodziła chore dziecko, sytuacja była bardzo trudna. Lekarze nie dawali dziecku żadnych szans na przeżycie. Cała wspólnota zaczęła się modlić. Dziecko wyzdrowiało. Lekarze nie mogli uwierzyć. Innym razem jedna z osób w Odnowie prosiła o modlitwę w intencji męża i syna, którzy byli daleko od Kościoła. Kiedy wróciła po rekolekcjach od razu widać było zmiany, przestali drwić z jej praktyk religijnych. Mąż teraz jeździ z żoną razem na rekolekcje – opowiada pan Zbigniew.

Grupy Odnowy prowadzą modlitwę o uzdrowienie, na którą może przyjść każdy. W Warszawie takie spotkania odbywają się m.in. w kościele św. Zygmunta przy pl. Konfederacji – w trzecią niedzielę miesiąca o godz. 15, w parafii św. Kazimierza przy ul. Chełmskiej (aula szkoły im. Jańskiego) – w pierwszą niedzielę miesiąca o godz. 16, w kościele św. Andrzeja Boboli, przy ul. Rakowieckiej – w pierwsze środy miesiąca o godz. 19.

Wielu kapłanów Odnowy w Duchu Świętym ustanowionych zostało w diecezjach egzorcystami. Ksiądz Andrzej Grefkowicz z archidiecezji warszawskiej mówi: – Najpierw trzeba rozeznać przyczynę zniewolenia, opętania przez złego ducha i w tym światło Boże jest nie do przecenienia. Potem raz w tygodniu razem z innymi osobami, które mają dar modlitwy wstawienniczej modlimy się nad taką osobą. Czasem wystarczy takie jedno spotkanie, innym razem potrzeba intensywniejszej modlitwy. Osoby, nad którymi się modlimy, zostają uwolnione od działania złego ducha – mówi ks. Grefkowicz.

Odnowa w Duchu Świętym nie przypisuje nadmiernej wagi do darów epifanijnych, które są tylko środkiem do osiągnięcia celu. – Jeśli charyzmat staje się celem samym w sobie, to jednocześnie jest też zagrożeniem dla człowieka. – mówi pan Zbigniew, od ponad 20 lat w Odnowie w Duchu Świętym.

– Charyzmaty epifanijne mają za zadanie pociągnąć ludzi do Jezusa, potwierdzić nauczanie, które dokonuje się za pośrednictwem znaków opisanych w Ewangelii – wyjaśnia ks. Łukasz Turek, odpowiedzialny w diecezji warszawsko-praskiej za Odnowę w Duchu Świętym. – Jedne z dwóch najważniejszych momentów w życiu osoby, która jest w Odnowie w Duchu Świętym, to modlitwa o wylanie Darów Ducha Świętego, na początku po ewangelizacji (rekolekcje Odnowy w Duchu Świętym albo Seminarium Życia w Duchu). To nic innego jak modlitwa do Ducha Świętego, prośba, by odświeżył dary, które każdy z nas otrzymał w sakramencie chrztu i bierzmowania. Jeśli człowiek chce służyć i nie zatrzymywać tych darów dla siebie, to one pojawiają się w sposób zupełnie nieprzewidywalny. Pojawiają się też jako owoc służby: kiedy ktoś modli się za drugą osobę, zostaje obdarowany darem modlitwy wstawienniczej – mówi ks. Turek.





Nie tylko dla wybranych


– Jeśli chodzi o skalę ujawniania się darów epifanijnych, to dzisiaj można mówić o milionach ludzi z różnych wspólnot, którzy ich doświadczają. Nie można powiedzieć, że Duch Święty zawłaszczony jest dla jednej wspólnoty – mówi ks. Mirosław Cholewa, przewodniczący Komisji Teologicznej Krajowego Zespołu Koordynatorów Odnowy w Duchu Świętym.

W przeciwieństwie do większości ruchów posoborowych Odnowa w Duchu Świętym nie ma jednego modelu formacyjnego. – Dana wspólnota modli się o rozeznanie, nad czym ma skupić się w czasie cotygodniowych spotkań w ciągu roku. Choć nie ma jednego modelu formacyjnego, to jednak doświadczenie pracy ośrodków daje ciągłość wzrostu duchowego przez etapy rekolekcyjne: uzdrowienie wewnętrzne, tzw. drugie nawrócenie – mówi ks. Nowacki.

Jedni postrzegają to jako jej atut, inni jako trudniejszą formę pracy. Zarzucają przy tym członkom Odnowy nadmierną emocjonalność. Biskup Dembowski zwykł odpowiadać w takich sytuacjach: „Dobrze, że człowiek angażuje się całym sobą w modlitwę. Czy można być chrześcijaninem zaangażowanym na smutno?”

Zbigniew, od 20 lat w Odnowie w Duchu Świętym, wylicza dzieła, w które angażują się członkowie Odnowy: Spotkania Chrześcijańskich Przedsiębiorców, Zespół Formacji Rodzin, Stowarzyszenie „Bractwo Więzienne”. – Odnowa w Duchu Świętym uczy mnie współodpowiedzialności za Kościół. Nie wiem, czy stać by mnie było na prowadzenie zbiórki w parafii na budowę kościoła, gdybym nie był we wspólnocie. Wciąż zachwycam się działaniem Pana Boga, a Odnowa w Duchu Świętym pozwala mi patrzeć z szacunkiem na innych ludzi.



***

Rozmowa z bp Bronisławem Dembowskim


Jak Ksiądz Biskup poznał Odnowę w Duchu Świętym?

Bp Bronisław Dembowski: W roku akademickim 1975/76 r. byłem na urlopie naukowym w USA. Przeprowadzałem badania filozoficzne na temat chrześcijańskiej filozofii na katolickich uniwersytetach i w collegiach. Słyszałem już o Odnowie w Duchu Świętym wcześniej. Zapytałem młodego diakona jezuickiego, czy coś o tym wie, a on mi odpowiedział: „Właśnie idę na spotkanie modlitewne”. Tak stałem się uczestnikiem cotygodniowych spotkań w ciekawej 30–50-osobowej mieszanej narodowościowo grupie, z Azjatami i Afroamerykanami. Bardzo mi się podobało takie przeżywanie wiary, wyraźna, osobista relacja do Pana Boga i wspólnotowość. Przeszedłem seminarium życia w duchu – w Polsce nazywane dziś rekolekcjami ewangelizacyjnymi Odnowy. W czasie uroczystości Zesłania Ducha św. w 1976 r. modlono się o dary Ducha Świętego dla mnie, nazywane obecnie wylaniem Ducha Świętego, czy chrztem w Duchu Świętym. Wróciłem do Polski w sierpniu 1976 r. i od razu zauważyłem duże zainteresowanie nową formą pobożności, o którą wszyscy zaczęli mnie wypytywać. Byłem wtedy rektorem kościoła św. Marcina na ul. Piwnej. Na pierwsze spotkanie przyszło około 20 osób. Tak zaczęła się tworzyć wspólnota „Maranatha”. Wtedy istniała już grupa w Poznaniu, którą opiekował się ks. Marian Piątkowski.




Tworząca się Odnowa w Duchu Świętym zyskała wtedy akceptację hierarchii kościelnej w Polsce?

Ksiądz Prymas Wyszyński tylko ostrzegł nas przed nadmiernym emocjonalizmem i indywidualizmem. Polecił informować o wszystkim bp. Władysława Miziołka, który był wtedy przewodniczącym Komisji Episkopatu ds. Duszpasterstwa. Grup przybywało. W 1983 r. za pozwoleniem ks. Prymasa Glempa zorganizowaliśmy I Kongres na Jasnej Górze. Uczestniczył w nim kardynał Leo Suenens, mianowany jeszcze przez Papieża Pawła VI opiekunem duchowym Odnowy w Duchu Świętym. Wcześniej w 1981 r. odbył się I Międzynarodowy Kongres Odnowy w Duchu Świętym w Rzymie. Wtedy to razem z ks. Piątkowskim zostaliśmy zaproszenie na kolację do Ojca Świętego Jana Pawła II, który chciał dowiedzieć się jak najwięcej o wspólnotach. W Polsce istniał już Krajowy Zespół Koordynatorów. Obecnie nasze statuty zatwierdzone są przez Konferencję Episkopatu Polski. Za ruch Odnowy w diecezji odpowiadają biskupi ordynariusze, a oprócz tego jako odpowiedzialni w diecezji wyznaczeni są kapłan i jedna osoba świecka.

Dlaczego właściwie Ksiądz Biskup zainteresował się Odnową w Duchu Świętym i stał się jej propagatorem?

Kiedy poznawałem Odnowę w Duchu Świętym, najbardziej zafascynowało mnie w tym ruchu głębokie przeżycie relacji z Panem Bogiem i to przeżycie jej we wspólnocie. Dotychczas ten element jest dla mnie najważniejszy. Uważam, że w Kościele katolickim brakuje wspólnot, w których ludzie interesowaliby się sobą nawzajem i jedni drugim pomagali. Zawsze zależało mi, żeby inaczej było w Odnowie w Duchu Świętym.



***

W Warszawie spotkania z modlitwą o uzdrowienie (poza czasem wakacyjnym) odbywają się m.in. w kościele św. Zygmunta przy pl. Konfederacji – w trzecią niedzielę miesiąca o godz. 15, w parafii św. Kazimierza przy ul. Chełmskiej (aula szkoły im. Jańskiego) – w pierwszą niedzielę miesiąca o godz. 16, w kościele św. Andrzeja Boboli, przy ul. Rakowieckiej – w pierwsze środy miesiąca o godz. 19.

***

Najliczniejsze wspólnoty w Polsce:

1. Łódź, parafia Najświętszego Imienia Jezus (oo. jezuici): 5 wspólnot, w których łącznie spotyka się 630 osób, najliczniejsze z nich to:
- Mocni w Duchu – 250 osób
- Zwiastowanie – 180 osób
- W sercu Jezusa – 100 osób
2. Suwałki, parafia Chrystusa Króla, Wspólnota Getsemani – 290 osób.

Do najstarszych wspólnot w Polsce należą:

- Maranatha powstała 1976 r. w Warszawie, przy kościele św. Marcina
- Św. Michała Archanioła powstała 1976 r. w Ostrowie Wielkopolskim
- Maria powstała w 1977 r. w Warszawie, przy kościele św. Andrzeja Boboli
- Siloe powstała w 1977 r. w Warszawie, przy kościele św. Aleksandra
- Jan Apostoł powstała w 1977 r. w Białymstoku
- Effatha powstała w 1978 r. w Gdańsku
- Mocni w Duchu powstała w 1978 r. w Łodzi
- Kanaan powstała w 1978 r. w Łodzi

W tegorocznym VI Ogólnopolskim Kongresie Odnowy podczas dni dla animatorów i liderów wzięło udział: w grupie animatorów – 1341 osób, w grupie liderów 425.



Ilość grup i osób w grupach w poszczególnych diecezjach


Stan na 10.02.2008 r.













































DiecezjaIlość grupIlość osób
białostocka i drohiczyńska19633
bielsko-żywieckabrak danych
bydgoska15502
częstochowska
elbląska27613
ełcka26724
gdańska21348
gliwicka22brak danych
gnieźnieńskabrak danych
kaliska8131
katowicka35750
kielecka6160
koszalińsko-kołobrzeska25598
krakowska35797
legnicka34843
lubelska15625
łomżyńska25522
łowicka16340
łódzka311550
opolska13brak danych
pelplińska14304
płocka12360
poznańskabrak danych
przemyskabrak danych
radomska8392
rzeszowska7142
sandomierska6130
siedlecka10brak danych
sosnowieckabrak danych
szczecińsko-kamieńska21583
świdnicka23
tarnowska311188
toruńska11153
warmińska36622
warszawska451416
warszawsko-praska20573
włocławska10300
wrocławska26brak danych
zamojsko-lubaczowskabrak danych
zielonogórsko–gorzowska401318

Dane: Krajowy Zespół Koordynacyjny Odnowy w Duchu Świętym