Nożem można pokroić chleb lub zabić. W tych wszystkich opowieściach o "złym tarocie" można spotkać opnie że wróżący robił to codziennie, często pytał o błahe sprawy, zadawał wielokrotnie to samo pytanie - to są rzeczy niedopuszczalne w tarocie. Podobnie irytujące są opowieści że "tarot powiedział że umrę" bo nigdy takiego czegoś nie mówi, w szczególności nie mówi tego karta smierć i w każdej pierwszej lepszej książce można o tym poczytać, ale po co? Dużo szumu, mało rozsądku. To nie tarot jest zły a głupota ludzka.
Żal mi ciebie dziewczynko... Najlepiej by ci było w średniowieczu, kiedy księża wmawiali ludziom że (dla ciebie to pewnie najważniejsze w twoim małym, nic nie wartym życiu) kobiety nie mają duszy. Wszyscy im wierzyli, bo przecież to ksiądz a księża nie kłamią. Powiem ci teraz coś co cię bardzo zawiedzie - każdy kłamie, jeśli to ma mu przynieść korzyści. Zastanów się czy twoja ślepa wiara nie jest jedną wielką obłudą. Nie polegaj tylko na osobach, które codziennie się modlą.
przekonac ze to nie ta droga.
To nie tarot jest zły a głupota ludzka.