To co dziś można było usłyszeć z ust tzw. autorytetów: pp Wajdy, Bartoszewskiego i innych o kandydacie na Urząd Prezydenta Jarosława Kaczyńskiego przeraziło mnie. Tyle nienawistnych, kłamliwych i oszczerczych słow nie słyszałem dawno. Wydawało się, że po tej strasznej tragedii politycy zachowają minimum umiaru, ale niestety tak się nie dzieje.Boże chroń Polskę !!
Bronisław Komorowski, skarbnica bon motów ("prezydent gdzieś poleci", "jaki prezydent, taki zamach" etc.), chodząca Wikipedia. I nie tytularny, a prawdziwy hrabia. Tak, chcemy mieć takiego prezydenta.
"Jest coś, co każe nam mówić o Bronisławie Komorowskim (...)". Może nie "coś", ale raczej "ktoś". Ciekawe "kto"?
Gdyby Pan Premier zechciał wyjaśnić kim jest ten Ktoś "co każe", byłby z tego większy pożytek niż z polewania szanownego Kandydata miodem. Jaki Kandydat jest, każdy widzi,
Bronisław Komorowski, skarbnica bon motów ("prezydent gdzieś poleci", "jaki prezydent, taki zamach" etc.), chodząca Wikipedia. I nie tytularny, a prawdziwy hrabia. Tak, chcemy mieć takiego prezydenta.
"Jest coś, co każe nam mówić o Bronisławie Komorowskim (...)". Może nie "coś", ale raczej "ktoś". Ciekawe "kto"?
Gdyby Pan Premier zechciał wyjaśnić kim jest ten Ktoś "co każe", byłby z tego większy pożytek niż z polewania szanownego Kandydata miodem. Jaki Kandydat jest, każdy widzi,