• kalo
    29.05.2010 12:32
    Po przeczytaniu Pańskiego tekstu napisze krótko- Pan mnie przeraża Panie Szaniawski... Mentalnośc krzyżowca-awanturnika, pożywiającego się islamofobicznymi fantazjami dla usprawiedliwienias swej "katolickiej" poprawnosci, bynajmniej rozmijającej się z duchem lini wytyczonej przez nauczanie wszak i Pańskiego Kościóła - DIALOGU i SZACUNKU wobec muzułmanów.

    "Wielkim znakiem nadziei jest dialog międzyreligijny, prowadzący do głębszego poznania i szanowania innych (Papieska Rada ds. Dialogu Międzyreligijnego, Orędzie do muzułmanów na zakończenie Ramadanu, 1418/1998). Obydwie tradycje, chrześcijańska i muzułmańska, mają długą historię studiów, refleksji filozoficznej i teologicznej, sztuki, literatury i nauki, która pozostawiła swój ślad w kulturach zachodnich i wschodnich. Adoracja jedynego Boga, Stworzyciela wszystkich, stanowi dla nas zachętę, by w przyszłości pogłębiać nasze wzajemne poznanie.

    W dzisiejszym świecie, tragicznie doświadczonym przez zapominanie o Bogu, chrześcijanie i muzułmanie powołani są, by w duchu miłości stale bronić i promować ludzką godność, wartości moralne i wolność."(Jan Paweł II, Audiencja generalna, 5 maja 1999 r.)
  • kazek178
    05.06.2010 21:34
    kazek178
    Co za pytanie (w tytule artykułu)? A komu potrzebne kościoły?
  • Andrzej
    16.06.2010 16:06
    Autor artykułu jest historykiem. Powinien więc wiedzieć, że na Podlasiu po dziś dzień żyją muzułmanie posiadając własne meczety. Są potomkami Tatarów, którzy w największej liczbie przybyli tu w XVI wieku. Ich historia jest dowodem na to, że można być muzułmaninem i wiernym obywatelem Rzeczpospolitej. A co do kontrreformacyjnych poglądów autora - skutki wdrażania kontrreformacji siłą w XVII wieku ponosimy do dziś. To w końcu arcykatolicki władca Władysław IV swoimi działaniami: 1. wbrew woli Sejmu spotęgował konflikt ze Szwecją (która z powodzeniem w sojuszu z katolicką Francją. Walczyła dla nas wyniszczając protestanckie rozdrobnione Niemcy). Tym samym osłabił znacznie naszych de facto sojuszników, a wzmocnił Prusy - przyszłego zaborcę. 2. na usługach austriackiego domu Habsburgów planował wbrew woli Sejmu inwazję Polski na Turcję - marzyło mu się zajęcie Konstantynopola w czasie, gdy potężna Turcja nie chciała z nami walczyć. 3. Wewnętrzną polityką nietolerancji wobec innowierców (sprzeczną z zasadami Konfederacji Warszawskiej), a szczególnie wobec prawosławnych zraził do Polski Moskwę, a co gorsza Rusinów, Tatarów i Kozaków zamieszkujących Kresy. I to w głównej mierze ta polityka ksenofobii i nietolerancji religijnej doprowadziła w efekcie do rozbiorów Polski.
Dyskusja zakończona.
Pobieranie... Pobieranie...