Ze zdziwieniem czytam ich poglądy na temat polskiego kościoła, tak naprawdę podczas niedzielnych kazań osobiście odczuwam deficyt tematyki poświęconej homoseksualizmowi , a zwłaszcza tego , że uleganie mu jest grzechem. Podczas święta Wniebowzięcia natomiast w moim parafialnym kościele ksiądz mówił o tym, że cielesność ostatnio została zapomniana i o tym jak to przez dotyk możemy wyrazić swoje uczucia. Ani słowa o niewinności tego dotyku. W podobnym tonie utrzymane było kazanie, które usłyszała moja kuzynka w innym mieście, też w to swięto. Nie mówi się też o wartości dziewictwa - czy to wstydliwy temat dla księdza, że o nim nie mówią? Miejmy nadzieję że NATO-wskie zobowiązania nie zdemoralizują polskiego koscioła.