gdyby chrzest był jedyną możliwą drogą do zbawienia to chyba również ci, którzy żyli przed Chrystusem nie mogliby być zbawieni?
Od moderatora
Kościół mówi, że Jezus po swojej śmierci zstąpił do piekieł. To znaczy wyzwolił tych sprawiedliwych, którzy umarli, zanim Chrystus dokonał zbawienia... Owe piekła to nie piekło. Inaczej mówimy o tym otchłań albo raj sprawiedliwych...
Również jestem wdzięczna za wyjaśnienia w tym temacie. Jest to bardzo ważne dla mnie i cały czas nie dawało mi spokoju. Wyznając wiarę mówię codziennie - "Zstąpił do piekieł, trzeciego dnia zmartwychwstał..."- ale nigdy nie wiązałam tych słów z nadzieją na zbawienie dzieci, które nie zdążyły się urodzić. Bardzo dziękuję za komentarz od moderatora.
Mt 18,3 "jeśli się nie zmienicie i nie staniecie jak dzieci, nie wejdziecie do Królestwa". Dlaczego "zapłodnienie in vitro" ma być męczeństwem? Czym jest "peccatum originale" (grzech początkowy nieściśle tłumaczony jako "pierworodny")? Grzechem jest złamanie przykazania. Do zaistnienia grzechu musi być on popełnionym. W liturgii odmawiana jest modlitwa "zgrzeszyłem myślą, mową, uczynkiem i zaniedbaniem". Zgodnie z posiadanym przeze mnie modlitewnikiem (ks. J. Szyca "Chwalmy Pana" imprimatur z 1957) grzechem jest (a) świadome i (b) własnowolne (c) popełnienie czegoś złego "bez spełnienia wszystkich trzech warunków nie ma też i grzechu" (s. 115). Tamże s. 26 wierzyć należy w Skład Apostolski (a ten o grzechu wrodzonym nie popełnionym milczy).
Od moderatora
Kościół mówi, że Jezus po swojej śmierci zstąpił do piekieł. To znaczy wyzwolił tych sprawiedliwych, którzy umarli, zanim Chrystus dokonał zbawienia... Owe piekła to nie piekło. Inaczej mówimy o tym otchłań albo raj sprawiedliwych...