• Krzysztof
    04.02.2011 23:15
    te dzieci i tak beda zbawione.
    Tu chodzi o dusze tych ktorzy przez swoje decyzje doprowadzili do tej sytuacji
    a) politycy - ustalajac takie czy inne prawo, albo go wogole nie ustalajac
    b)rodzice - od ktorych pobrany zostal "material"
    c)lekarze, pielegniarki i ci wszyscy ktorzy uczestniczyli w tym procederze.

    To nie chodzi juz o te dzieci ( wiele z nich bowiem i tak nigdy sie nie narodza, ate ktore sie narodza beda zyly z pietnem ze sa niechciane)
  • michzol
    04.02.2011 23:48
    No tak, naukowcy nabroili, przez swoją nieodpowiedzialność i brak moralnego zastanowienia nad swoimi badaniami stworzyli sytuację, z której dobrego wyjścia nie ma, a zamiast wziąć za swoją lekkomyślnośc odpowiedzialność, wręcz domagają się od kościoła aby znalazł jakieś moralne wyjście z tego problemu. A Kościół przecież uczył, że zycie trzba sznować i nie mamy prawa aż tak bardzo w same jego początki ingerować. Ale wtedy to się "ciemnogrodu" nie słuchało... Akurat w tej sprawie się z posłem Gowinem nie zgadzam. To naukowcy i politycy umywają ręce i odpowiedzialność za moralne rozwiązanie problemu zrzucają na Kościół. Jak by wcześniej nauki Kościoła słuchali to nie byłoby teraz takich moralnych dylematów.
  • marg
    21.02.2011 14:23
    majac tak wiele mozliwosci na wybieranie
    wlasciwego dobra,przeczymy przeciwko naturze
    wiedza manipulujemy ,I wszystko chcemy nazwac postepem.
    Akceptacja i adopcja dzieci poczetych,pokazcie
    ze pomoca fachowa i wsparciem adekwatnym do potrzeb(finansowym) rodzice dzieci, beda uczyc sie je kochac.
    Jezeli ktos sztucznie zbudowanym zyciem nie nazywa tego okropna manipulacja,to uwazam
    ze powaznie uszkodzona jest jego psychika
    w zakresie Wielkiego Daru jakim jest Zycie.
    I zaweza postep do regulacji,manipulacji
    i samozniszczenia kontolujac wiedze,ktora
    powinna sie rozwijac!!!
Dyskusja zakończona.
Pobieranie... Pobieranie...