• Jan
    02.07.2014 17:02
    Jeżeli papieżowi podoba się to, co głosi kard. Kasper, to można się spodziewać, jakie będą decyzje w sprawie rozwodników. Okazuje się, że nauka Pan Jezusa nie jest na obecne czasy. Że trwanie przy niej byłoby wręcz niemiłosierne.
  • rst
    02.07.2014 20:39
    Autor dorabia ideologię do przygotowywanej herezji. Tylko naiwny człowiek może wierzyć, ze proponowane zmiany polegające na dopuszczeniu cudzołożników do Komunii świętej, nie będą powszechne i obejmą niewielką grupę osób. Wystarczy zrobić mały wyłom w jakiejkolwiek zasadzie, a potem nie powstrzyma się już lawiny żądań i kolejnych wyłomów i wypaczeń. Przecież patrząc na 5 warunków kard. Kaspera, każdy rozwodnik w nowym związku jest w stanie je spełnić.
    A już kuriozalne jest twierdzenie, że nie byłaby to zmiana doktryny, tylko zmiana duszpasterska. To, co mówią osoby domagające się poluzowania dyscypliny dla rozwodników w ponownych związkach, to zwykłe mydlenie oczu. I po co mieszać w to wszystko rozeznawanie ignacjańskie? Sprawa jest dawno rozeznana - cudzołóstwo to ciężki grzech, a drugi związek po rozwodzie to bigamia.
Dyskusja zakończona.
Pobieranie... Pobieranie...