„Torba o Panu Bogu” czyli o pomocach katechetycznych

Wychowawca 4/2012 Wychowawca 4/2012

Trudno wyobrazić sobie katechetę, który nie posiadałby własnej „torby o Panu Bogu”, choć niewątpliwie jej zawartość zależy m.in. od etapu edukacyjnego, na którym naucza. Innym ważnym czynnikiem doboru środków dydaktycznych jest świadomość roli, jaką pełnią one w procesie nauczania katechetycznego. Wykorzystywane pomoce, podobnie jak i stosowane metody, pozostają w służbie celów nauczania, oddziałując przy tym wychowawczo lub kształcąco na uczniów

 

Kilka lat temu zastępowałam wychowawcę podczas zajęć opiekuńczo-wychowawczych w niepublicznym przedszkolu, w którym pracowałam jako katechetka. Jeden z podopiecznych, niespełna 4-letni Kajtek, narysował pociąg, a w nim – jak wyjaśnił – w pierwszym oknie siebie, w drugim mnie, a w trzecim tajemniczy prostokąt. Gdy zapytałam, co to takiego, Kajtek odpowiedział: „Torba o Panu Bogu, którą pani przynosi”. Tym samym chłopiec zwrócił uwagę na jakże istotną kwestię, jaką są pomoce dydaktyczne w nauczaniu religii.

Trudno wyobrazić sobie katechetę, który nie posiadałby własnej „torby o Panu Bogu”, choć niewątpliwie jej zawartość zależy m.in. od etapu edukacyjnego, na którym naucza. Innym ważnym czynnikiem doboru środków dydaktycznych jest świadomość roli, jaką pełnią one w procesie nauczania katechetycznego. Wykorzystywane pomoce, podobnie jak i stosowane metody, pozostają w służbie celów nauczania, oddziałując przy tym wychowawczo lub kształcąco na uczniów. Dlatego też nie mogą być przypadkowe, ale dokładnie przemyślane, by wspierały przyswajanie wiedzy i opanowanie umiejętności. O ile katecheci uczący religii tuż po jej powrocie do szkół w 1990 roku zmagali się z niedostatkiem pomocy katechetycznych, o tyle dziś problemem może być nadmiar środków usprawniających przekaz wiedzy o Bogu. Pomoce katechetyczne stanowią obszerny dział w niemal każdej księgarni katolickiej, a w sieci komputerowej poświęca się im osobne strony internetowe. Katecheci niegdyś wymieniali się kolorowankami czy planszami o treści religijnej, dziś przesyłają sobie pliki e-mailem lub udostępniają je na portalach.

Do najczęściej wykorzystywanych pomocy katechetycznych należy podręcznik do nauki religii. Mamy wiele serii podręczników zgodnych z „Podstawą programową katechezy Kościoła katolickiego” z 2001 r. (mogą być używane do 31 sierpnia 2016 r.), jednocześnie pojawiają się nowe serie, uwzględniające założenia znowelizowanej „Podstawy…” z roku 2010. Katecheci zobowiązani są wybrać serie wskazane przez biskupa diecezjalnego. Taki „pluralizm ograniczony” ma swoje zalety zwłaszcza wówczas, gdy wybór konkretnych serii podyktowany jest uwzględnieniem specyfiki uczniów z danego regionu. Ponadto ułatwia planowanie korelacji międzyprzedmiotowej na poziomie podręczników i usprawnia jej realizację.

W przedszkolach, oddziałach przedszkolnych i nauczaniu zintegrowanym podręczniki mają zwykle charakter ćwiczeniowy, uczniowie kolorują obrazki, rozwiązują rebusy czy wpisują wyrazy lub zdania,  pojawiają się również wycinanki i naklejki. Propozycje zmierzają ku wspieraniu wszechstronnego rozwoju ucznia – obok kolorowania obrazków należy np. zaznaczyć właściwy element, dorysować go, połączyć obrazki w pary, ułożyć i przykleić puzzle, wpisać literkę itp. Ciekawe polecenia z podręcznika sprawiają, że uczniowie od początku zajęć dopytują, „czy będą coś robić w książkach”.

Starsi uczniowie mniej entuzjastycznie reagują na kontakt z książką przedmiotową, szczególnie w gimnazjum czy szkołach ponadgimnazjalnych. Niestety, bywają wspierani w swych odczuciach przez katechetów, z góry zakładających, iż uczniowie niechętnie korzystają z podręcznika. Młodzież w sposób szczególny zasługuje na rzetelne źródło, które pomoże znaleźć odpowiedzi na nurtujące ją pytania. Ważne jest, by podręcznik zawierał nie tylko cytaty biblijne i naukę Kościoła, ale także ich egzystencjalną interpretację, choćby w formie napisanych przystępnym językiem komentarzy. To książka, do której w części można nawiązać w toku lekcji, ale także warto odesłać do niej poprzez przemyślaną pracę domową czy zachęcenie do poszerzenia wiedzy i prace dodatkowe. Podręcznik jednak nie zastąpi katechety, który jako podmiot aktywny lekcji religii, nie może swej aktywności ograniczyć do zlecenia przeczytania tematu z podręcznika i nadzorowania tej lektury.

Analogiczna praktyka niedopuszczalna jest także w odniesieniu do zeszytów ćwiczeń czy kart pracy. Zeszyt ćwiczeń ukierunkowany jest na sprawdzenie wiadomości,  pełniąc rolę podrzędną względem podręcznika, którego zastąpienie samymi ćwiczeniami jest działaniem szkodliwym dla uczniów.

Jeszcze bardziej niż dla podręcznika, zeszyt ćwiczeń lub karty pracy stanowią konkurencję dla zeszytu ucznia. Decydując się na wybór między kartami pracy a zeszytem przedmiotowym, pierwszeństwo należy przyznać temu ostatniemu. W większości bowiem praca w zeszytach ćwiczeń jest odtwórcza, uczniowie wykazują w nich znajomość tekstów podając konkretne wyrazy czy zdania. Tymczasem zeszyt ucznia w większym stopniu pozwala wyrażać własne stanowisko wobec zagadnień podejmowanych na lekcji. Umożliwia ekspresję własną ucznia – także w zakresie emocjonalnego stosunku do religii, poprzez różnego rodzaju spontaniczne rysunki, szlaczki i wklejane obrazki, których katecheta nie powinien zabraniać, szczególnie w młodszych klasach. Złotym środkiem byłoby posiadanie przez katechetę różnorodnych zestawów ćwiczeń i kart pracy, z których wybierałby on poszczególne zadania i kopiował dla uczniów jedynie te, które odpowiadają nie tylko tematowi lekcji, ale także poziomowi danej klasy i możliwościom uczniów.

Wydawnictwa, obok podręczników do religii, oferują plansze skorelowane z konkretnymi tematami – sceny biblijne, ilustracje postaw religijnych czy moralnych, przedmioty związane z kultem religijnym. Bywają także pomoce bardziej uniwersalne: plansze prezentujące okresy roku liturgicznego, księgi Pisma Świętego, historię Kościoła czy różne statystyki. Ułatwiają one pracę na lekcji i prezentację konkretnych treści.

Praca katechety uczy patrzenia na wszystko jak na potencjalną pomoc dydaktyczną. Dlatego też „torba o Panu Bogu” może zawierać wszelkiego rodzaju kalendarze (zwłaszcza planszowe, dużego formatu, o tematyce religijnej), pocztówki świąteczne (idealne do robienia „puzzli”), wycinki z gazet (artykuły, zdjęcia, ogłoszenia – jako materiał do metod problemowych), książki religijne. Do kategorii pomocy należy zaliczyć również dewocjonalia, które na lekcję przynosi nie tylko katecheta, ale także uczniowie, uprzednio poinformowani o takiej możliwości.

Punktem wyjścia rozważań katechetycznych mogą być sytuacje codzienne, doświadczenie i wiedza uczniów. Dlatego też do środków dydaktycznych można zaliczyć różnorodne przedmioty naturalne i codziennego użytku, dla których ograniczeniem jest jedynie wyobraźnia i kreatywność katechety. Na lekcjach związanych z Bożym Narodzeniem mogą pojawić się grzechotki, śpioszki, pieluszki itp., przy omawianiu uzdrowień warto przynieść leki, termometr, opatrunki. Lekcje o dziele stworzenia można rozpocząć od prezentacji owoców, warzyw czy kwiatów, zaś troskę Boga o stworzony świat pomoże dostrzec kontrast między np. różą świeżą i ususzoną, gałązką – suchą i z listkami itp.

Nowością są materiały multimedialne adresowane wprost do katechetów, w których do tematycznie określonej płyty zawierającej film i omówienie tematu dodano scenariusze zajęć. Warto wykorzystać umiejętności uczniów, angażując ich do przygotowania (w ramach pracy domowej lub zadań dodatkowych) prezentacji na określony temat.

Poszukując pomocy katechetycznych warto szukać ich w świecie konkretnego ucznia – w jego książkach, filmach, czasopismach czy muzyce. Jest to szczególnie cenne w pracy z młodzieżą, w przypadku której materiały te mogą powiedzieć o niej więcej niż uczniowie. Lekcja religii stanie się wówczas okazją do objaśnienia aktualnych problemów młodzieży światłem słowa Bożego i ukazania możliwych rozwiązań w duchu chrześcijańskim.

Zastosowanie właściwych pomocy katechetycznych sprzyja przekazowi wiedzy religijnej i dotarciu do uczniów z orędziem chrześcijańskim. Aby jednak wykorzystywane środki dydaktyczne spełniły swą rolę, katecheta musi dokładnie wiedzieć, co przy ich pomocy chce osiągnąć. Bez tej świadomości nawet najwspanialsza zawartość „torby o Panu Bogu” być może wzbudzi ciekawość uczniów, lecz w żaden sposób nie wzbogaci wiedzy o Nim.

Aneta Rayzacher-Majewska – doktor katechetyki, katechetka w Szkole Podstawowej nr 2, Społecznej Szkole Podstawowej nr 85 i Przedszkolu Mini Madagaskar w Piastowie

 

«« | « | 1 | » | »»

aktualna ocena |   |
głosujących |   |
Pobieranie.. Ocena | bardzo słabe | słabe | średnie | dobre | super |

Pobieranie... Pobieranie...