Jak „reklamować” Chrystusa

Niedziela 39/2012 Niedziela 39/2012

„Sprzedawać” Jezusa jak coca-colę – to nie bluźnierstwo! Jak to czynić skutecznie, jak odzyskać tych, którzy odeszli z Kościoła – tego nauczy pierwsza w Polsce Szkoła Liderów Nowej Ewangelizacji, która powstaje na Papieskim Wydziale Teologicznym Sekcji św. Jana Chrzciciela w Warszawie

 

Trudno może w to uwierzyć, ale wielu ludzi naprawdę nie słyszało dzisiaj o Chrystusie, a wielu o Nim po prostu zapomniało. Tych ludzi nie ma w Kościele. – Dlatego potrzebna jest nowa ewangelizacja, jako chrześcijanie mamy obowiązek prowadzić innych do wiary. Nowo powstała szkoła może w tym bardzo pomóc – mówi dr Monika Przybysz, członek Zespołu ds. Nowej Ewangelizacji Konferencji Episkopatu, wykładowca na UKSW.

Jej zdaniem, szkoła ta pomoże też uświadomić, że do ewangelizacji trzeba wykorzystać tę przestrzeń, w której są ludzie, a więc przede wszystkim Internet: Facebook, blogi, także komórki. – To pokazuje, że do ewangelizacji potrzebne są tylko dwie rzeczy: zapał i prąd. Biada więc nam, gdybyśmy nie głosili Ewangelii i nie wychodzili na współczesne dziedzińce pogan – podkreśla dr Monika Przybysz.

Z tego założenia wyszedł też ks. prof. Krzysztof Pawlina, rektor Papieskiego Wydziału Teologicznego, przy którym utworzył Szkołę Liderów Nowej Ewangelizacji: – Chrześcijaństwo z natury jest misyjne, stąd obowiązkiem każdego katolika jest prowadzenie innych do Chrystusa.

Lider z pierwszej ręki

Szkoła rusza już od października. Zaproszeni są wszyscy: świeccy i duchowni. Ale jest jeden warunek: muszą mieć zaświadczenie od proboszcza. – Żebyśmy mieli pewność, że nasi absolwenci będą później posłani do posługi w Kościele. Nie kształcimy bowiem lidera dla lidera – przyznaje Ksiądz Rektor. – Lider nowej ewangelizacji musi być kimś, kto opowiada o Chrystusie z pierwszej ręki – dodaje.

Przyszli liderzy dowiedzą się, jak prowadzić ewangelizację uliczną, jak przewodzić grupie, wykłady i warsztaty zostaną poświęcone również nowym metodom ewangelizacji – przez Internet i komórkę, komunikowaniu się za pomocą mediów. Każde zajęcia ma prowadzić tzw. coach, który na co dzień organizuje kursy dla biznesmenów albo szkolenia np. kierowania zespołem. O teologii ewangelizacji będą mówić m.in. ojcowie dominikanie, doświadczeni w prowadzeniu cieszących się zainteresowaniem akcji ewangelizacyjnych, połączonych z wykorzystaniem piaru i reklamy. – A mamy mnóstwo możliwości, żeby za darmo „reklamować” Chrystusa, tchnąć wiarę w innych – podkreśla dr Monika Przybysz. Nauka w Szkole Liderów Nowej Ewangelizacji trwa rok. Zajęcia odbywają się raz w miesiącu, w soboty. Połączone są z Mszą św. Ponadto różne szkoły ewangelizacji w czasie każdej sesji będą prowadzić modlitwę. – Nie chodzi tylko o przygotowanie techniczne do bycia liderem, ale także wprowadzenie w życie osobiste wiary – tłumaczy ks. Pawlina. Dlatego też na początku nauki odbędą się rekolekcje ewangelizacyjne. Poprowadzi je bp Grzegorz Ryś z Krakowa. Na koniec zaś absolwent otrzyma certyfikat ukończenia szkoły. A potem może już zabierać się do pracy: prowadzić rekolekcje, organizować ewangelizację uliczną, internetową. I – co chyba najważniejsze – będzie mógł wcielać w życie własne pomysły na doprowadzenie do wiary tych, którzy znajdują się poza Kościołem. Czyli na to, by – używając słów abp. Johna Foleya – „sprzedawać” Jezusa jak coca-colę.

 

 

«« | « | 1 | » | »»

aktualna ocena |   |
głosujących |   |
Pobieranie.. Ocena | bardzo słabe | słabe | średnie | dobre | super |

Pobieranie... Pobieranie...