Rewolucja w kulturze

Kultura jest jak kalejdoskop, ciągle coś ulega w niej zmianie, jedne formy giną, inne się rodzą. Zmieniają się teorie naukowe, ale i całe koncepcje nauki, testom wytrzymałości poddawana jest moralność, sztuką zaś i religią rządzi nieokiełznana pogoń za nowymi doznaniami. Cywilizacja, 1/2008



Kultura jest jak kalejdoskop, ciągle coś ulega w niej zmianie, jedne formy giną, inne się rodzą. Zmieniają się teorie naukowe, ale i całe koncepcje nauki, testom wytrzymałości poddawana jest moralność, sztuką zaś i religią rządzi nieokiełznana pogoń za nowymi doznaniami. Ale czy to wystarczy, by odpowiedzialnie można było wskazywać na jakąś rewolucję? Czego miałaby ona dotyczyć i czy rzeczywiście, jak na rewolucję przystało, przybiera ona tak gwałtowny obrót, a może raczej jest niedookreśloną, ale zarazem naturalną ewolucją przechodzenia jednych form w drugie? Wszak kultura jest odzwierciedleniem zmiennej kolei losów ludzkości i zróżnicowania doświadczeń kolejnych pokoleń, na które znaczący wpływ ma szybki postęp techniki oraz globalizacja prowadzące do zderzania się ze sobą różnych stylów życia zbiorowego (cywilizacji) oraz kultur.

Wskazane zastrzeżenia wobec uznania dokonujących się zmian za rewolucję wymaga raczej postawienia znaku zapytania niż wykrzyknika. Ale zarazem na tle niekiedy gwałtownych przemian pytanie o rewolucję w kulturze jest jak najbardziej uzasadnione. Tym bardziej, że w historii każdej z dziedzin kultury można mówić o jakiejś rewolucji: w nauce - przełom oświeceniowy a następnie pozytywistyczny redukujący poznanie do świata zjawisk i odrzucający mądrościowe (filozoficzne) poznanie świata, w moralności - tzw. błąd naturalistyczny polegający na odrzuceniu związku między obiektywnymi stanami rzeczy a powinnościami moralnymi; w sztuce - zerwanie najpierw z pięknem jako celem wytwórczości a później z racjonalnym dyskursem (figurą).

Przejawy głębokich zmian w kulturze widać także i dzisiaj. Wśród wielu niepokojących zjawisk, jak te zasygnalizowane w teatrze, za najbardziej istotne należy uznać: odrzucenie prawdy obiektywnej jako kryterium życia jednostek i społeczności, przemiany obyczajów i upadek moralności, obrazoburcza sztuka oraz religijne sekciarstwo i ateizm praktyczny. Trzeba więc dostrzegać całą złożoność i wieloaspektowość dokonującego się procesu przeobrażania naszej kultury. Proces ten zachodzi bowiem w wielu kierunkach, w różnych sferach aktywności człowieka - w nauce, moralności i w sztuce, w życiu indywidualnym i społecznym. W znacznej części jest procesem samoistnym, ale nie ulega też wątpliwości, że jest to także efekt podejmowania świadomych działań w różnych obszarach życia ludzkiego, dla którego właściwą nazwą wydaje się być historycznie obciążający zwrot rewolucja kulturalna [1]. Nie chodzi tu jednak o opis różnego rodzaju pozytywnych czy negatywnych zjawisk zachodzących we współczesnej kulturze, lecz o wyjaśnienie całego faktu, uchwycenie jego charakteru i celu. Najpierw jednak trzeba zwrócić uwagę na specyfikę rzeczywistości, jaką jest kultura.



1. Wymyślona przez Mao Zedonga „rewolucja kulturalna” realizowana w latach 1966-1976 miała na celu skomunizowanie Chin według wizji wodza.

«« | « | 1 | 2 | 3 | 4 | 5 | » | »»

aktualna ocena |   |
głosujących |   |
Pobieranie.. Ocena | bardzo słabe | słabe | średnie | dobre | super |

Pobieranie... Pobieranie...