Czas porozmawiać serio

Bp Grzegorz Ryś

publikacja 06.07.2012 09:47

"Zasadniczy podział ludzkości przebiega dziś nie tyle między ludźmi wierzącymi a niewierzącymi, co między tymi, którzy wyznają jakiekolwiek duchowe wartości, a tymi, którym są one obce".

Tygodnik Powszechny 26/2012 Tygodnik Powszechny 26/2012

Pomysł „Dziedzińca pogan” nawiązuje do planu Świątyni Jerozolimskiej. Ludzie gromadzili się w niej na dziedzińcach: Dziedzińcu kapłanów (najbardziej wewnętrznym), Izraela, kobiet i Dziedzińcu pogan. W centrum stał budynek – wchodzili doń jednak tylko kapłani (do Miejsca Najświętszego jedynie arcykapłan – raz w roku). Dziedziniec pogan dostępny był dla każdego, kto chciał wejść w przestrzeń świątynną, choć nie należał do Izraela (nie był obrzezanym Żydem lub prozelitą). Nazwę można też tłumaczyć jako „Dziedziniec ludów” (hebr. goim; grec. ta etne), a nawet „Dziedziniec Greków” (por. Rz 1, 16; Kol 3, 11). Był „Dziedziniec pogan” szczególnym miejscem spotkania Żydów i Nie-Żydów. Wchodząc nań, „Grecy” mieli poczucie bycia u siebie (w świecie niewyznawanej przez siebie religii); zaś religijni Żydzi nie chcieli ich stamtąd usuwać. Miał więc generować po obu stronach postawy dokładnie odwrotne do tych, którym ulegali na co dzień. W Izraelu bowiem Żydzi – nie bez powodu (!) – traktowali „Greków” jako okupantów i prześladowców.

Kilka lat temu Benedykt XVI zwrócił uwagę na potrzebę tworzenia dzisiaj, w naszym świecie, takich „dziedzińców” – miejsc spotkania ludzi wierzących i niewierzących; miejsc prawdziwego dialogu, wzajemnego słuchania się i odkrycia wspólnych wartości. Nie tyle dla ewangelizacji, co dla przyszłości świata i człowieka w ogóle: zasadniczy podział ludzkości przebiega bowiem dziś nie tyle między ludźmi wierzącymi a niewierzącymi, co między tymi, którzy wyznają jakiekolwiek duchowe wartości, a tymi, którym są one obce. „Dziedziniec” miał już kilka odsłon (począwszy od Paryża). Potrzebny jest niemal wszędzie. W Polsce także! Ostatnio staliśmy się bowiem społeczeństwem wielorako podzielonym, o wzajemnym zaufaniu zredukowanym niemal do zera. Rozmawiamy i słuchamy się wyłącznie we własnych grupach (grupkach!), przekonujemy tylko przekonanych. A przecież...

A przecież „Dziedziniec pogan” był niemal powszechnym doświadczeniem Polski i naszego Kościoła w latach 70. i 80. XX wieku. Wyznaczał dyscyplinę myślenia wielu duszpasterzy otwierających swe świątynie dla szukających wolności uczonych, twórców kultury, działaczy społecznych i politycznych (bez pytania ich o metrykę); logiką „Dziedzińca” rządził się wielobarwny świat pierwszej Solidarności. „Tygodnik” czasów Pana Jerzego również.

Czy to już dla nas wyłącznie nieodwracalna przeszłość? Czy dzisiejsze pokolenie Polaków aż tak dalece różni się od poprzedniego (uznając je przy tym za grono swoich duchowych ojców i mistrzów)? A może zmienił się także nasz Kościół? Stał się wyłącznie konfesyjny i obojętny na pytania „Greków”? A może to nowe okoliczności wymuszają na nas inne postawy i zachowania? A może już wcale nie identyfikujemy się z tamtym doświadczeniem? Nie tęsknimy za nim? Raczej podajemy w wątpliwość i oskarżamy, dopatrując się w nim źródła naszych dzisiejszych problemów?

Ufamy, że nie! Kościołowi ta ufność zadana jest niejako z definicji – skoro ma on być „jakby sakramentem, tzn. znakiem i narzędziem jedności całego rodzaju ludzkiego” (por. soborowa Konstytucja dogmatyczna o Kościele, nr 1). Dlatego otwieramy „Dziedziniec pogan” w Krakowie. Nie jako jednorazową prowokację, ale jako stałe wydarzenie, powracające w kolejnych odsłonach co kwartał – miejsce spotkania ludzi, którzy w możliwie najszerszym gronie chcą odnaleźć poczucie wspólnoty w świecie wartości. Chcą także ten świat opisać i zidentyfikować – wszakże nie dla tworzenia intelektualnych konstrukcji, lecz jako propozycję marszruty dla każdego, kogo dzisiejszy kształt naszego społeczeństwa, świata i Kościoła nie zaspokaja. Pierwsza odsłona „Dziedzińca” w Krakowie (20 czerwca) będzie nosić tytuł „Czy możliwa jest jeszcze wspólna troska o dobro wspólne?”. Następna w listopadzie.


INAUGURACJA KRAKOWSKIEGO „DZIEDZIŃCA POGAN” – jak piszą organizatorzy: „miejsca spotkania ludzi wierzących i niewierzących, dialogu i odkrywania wspólnych wartości” – odbyła się 20 czerwca na dziedzińcu Collegium Maius Uniwersytetu Jagiellońskiego.