Zachowania seksualne uczniów w szkole

Marta Prucnal-Wójcik

publikacja 18.06.2016 17:07

Seksualność jest integralną cechą naszej tożsamości. W okresie dojrzewania zaczyna budzić się podniecenie seksualne oraz chęć zaspokajania go i zbudowania bliskiej więzi z inną osobą.

Wychowawca 6/2016 Wychowawca 6/2016

 

Seksualność jest integralną cechą naszej tożsamości. W okresie dojrzewania zaczyna budzić się podniecenie seksualne oraz chęć zaspokajania go i zbudowania bliskiej więzi z inną osobą. To okres pierwszych miłości, spotkań, okazywania gestów czułości – trzymania się za ręce, przytuleń, pocałunków itp. Ponieważ w tym okresie dzieci i młodzież wiele czasu spędzają w szkole, okazują sobie gesty i zachowania o zabarwieniu seksualnym również w środowisku szkolnym. Aktywność taka budzi niepokój nauczycieli, którzy niejednokrotnie pytają, jak w takich sytuacjach powinni się zachować. Czy mogą reagować? A jeśli tak – to kiedy konkretnie, w jaki sposób, i na jakiej podstawie prawnej powinni się opierać?

Chcąc wskazać nauczycielom odpowiedzi na powyższe pytania, musimy je rozważyć z dwóch perspektyw. Pierwsza dotyczy sytuacji, gdy odpowiednie przepisy szkolne (statut, regulaminy) z jednej strony regulują kwestie zachowań seksualnych uczniów na terenie szkoły, wskazując, jakie zachowania są dozwolone, a jakie zakazane na terenie szkoły, a z drugiej strony określają procedurę postępowania nauczycieli w okolicznościach nieprzestrzegania przez uczniów przepisów szkolnych. Z punktu widzenia tej perspektywy sprawa jest prosta – nauczyciel postępuje zgodnie z obowiązującymi w szkole wytycznymi postępowania. Niepokój budzi się u niego wówczas, gdy w przepisach szkolnych brakuje odpowiednich wskazówek w omawianej kwestii. Jak w takiej sytuacji powinien zachować się nauczyciel?

Jeżeli przepisy prawa wewnątrzszkolnego (statut, regulaminy) nie rozstrzygają kwestii zachowań seksualnych uczniów na terenie szkoły, nie oznacza to, że przepisy takie w szkole nie obowiązują i uczniowie mogą zachowywać się tak, jak sami chcą. Przepisy takie istnieją. Można je wyprowadzić z zasad ogólnoustrojowych, w tym konkretnym przypadku – przede wszystkich z przepisów ustawy z dnia 7 września 1991 roku o systemie oświaty. Preambuła do ustawy o systemie oświaty wyraźnie wskazuje na podstawowe zadania szkoły, którymi są kształcenie i wychowanie młodzieży. Nauczanie i wychowanie winno respektować „chrześcijański system wartości” oraz „uniwersalne zasady etyki”. Z powyższych założeń wynika, że szkoła jest miejscem, w którym uczniowie powinni mieć możliwość kształcenia swojego charakteru, wychowania do dojrzałości, odpowiedzialności za swoje decyzje i zachowania, respektującego godność i prawa drugiego człowieka. W sprzeczności z tymi zasadami pozostają zachowania uczniów, którzy szkołę traktują jako miejsce manifestacji swojej seksualności. Młodzież ma prawo do buntu i eksperymentów, powinna jednak mieć świadomość, że szkoła nie jest właściwym ku temu miejscem.

W opisanej powyżej sytuacji nauczyciel ma prawo odwoływać się do przepisów ogólnoustrojowych, ale odszukanie ich i właściwe zastosowanie mogą wywoływać u niego obawy i spowodować brak lub niewłaściwą reakcję na konkretne zachowania uczniów. Dlatego wskazanym jest uporządkowanie kwestii zachowań seksualnych uczniów na terenie szkoły. Odpowiednie przepisy w tym zakresie powinny znaleźć się w statucie lub regulaminie szkoły, w miejscu dotyczącym praw i obowiązków ucznia. Brzmienie przepisów i zakres regulowanych zachowań powinny uwzględniać rodzaj szkoły, której dotyczą. W szkołach podstawowych mogą być to zapisy bardzo ogólne, w gimnazjach i szkołach ponadgimnazjalnych należy uwzględnić konkretne zachowania uczniów. Uporządkowanie powinno przebiegać etapowo. W pierwszej kolejności dyrektor szkoły powinien zapoznać nauczycieli z obowiązującymi przepisami prawnymi w dziedzinie zachowań seksualnych. Następnie grono pedagogiczne powinno przedyskutować, na które konkretne zachowania należy reagować, a jakie mogłyby być akceptowane. Dobrym rozwiązaniem byłoby wypracowanie listy zachowań, które przez wszystkich nauczycieli są oceniane jako niestosowne i domagające się interwencji. W dalszej kolejności, nauczyciele powinni wypracować schemat reagowania na takie zachowania. Na koniec, uzgodnienia rady pedagogicznej powinny znaleźć się w statucie lub regulaminie szkoły i zostać podane – bez zbędnych akcentów ‒ do wiadomości uczniów i rodziców. Uczniowie powinni zostać pouczeni o obowiązku przestrzegania przepisów szkolnych również poza terenem szkoły. Za punkt wyjścia do dyskusji nad brzmieniem odpowiednich przepisów, mogłyby służyć przykładowe postanowienia – zakazy:

„– naruszania prywatności innych uczniów i nauczycieli;

– posiadania i rozpowszechniania materiałów pornograficznych;

– posiadania przedmiotów o charakterze erotycznym;

– noszenia wyzywającego stroju (m.in. odsłaniającego brzuch, plecy), głębokich dekoltów, zbyt krótkich spódnic lub szortów; 

– podejmowania aktywności seksualnej polegającej na:

  • odbyciu stosunku seksualnego,
  • udziale w imprezach o charakterze erotycznym oraz pozowaniu do filmów i zdjęć pornograficznych,
  • publicznym podejmowaniu zachowań o zabarwieniu seksualnym (np. namiętnych pocałunków)” (za: Prucnal-Wójcik, Babik 2016).

W tym miejscu powstaje pytanie o sposób reakcji nauczyciela w konkretnej sytuacji, np. spotkania na terenie szkoły całującej się namiętnie pary. Zanim nauczyciel zdecyduje się na interwencję, powinien zastanowić się, czy uczniowie swoim zachowaniem naruszają przepisy obowiązujące w danej szkole. Jeżeli stwierdza, że tak się dzieje, wówczas powinien zareagować mówiąc uczniom, jaki przepis naruszają. Powinien podejść do uczniów i powiedzieć, co widzi lub słyszy, a następnie wskazać, jak powinno wyglądać właściwe zachowanie. Np. „Widzę, że się całujecie. W naszej szkole nie należy się tak zachowywać. Okazujcie sobie uczucia w inny sposób” (za: Prucnal-Wójcik, Babik 2016).

Ciąża uczennicy

Z badań przeprowadzonych przez dra Marka Babika (Akademia Ignatianum w Krakowie) wynika, że ponad połowa nauczycieli szkół ponadgimnazjalnych zetknęła się bezpośrednio z faktem ciąży uczennicy. Ponieważ sytuacji takich jest wiele, dobrym rozwiązaniem jest opracowanie przez szkołę procedury postępowania w przypadku ciąży niepełnoletniej uczennicy. Przykładowo mogłaby ona wyglądać następująco:

„1. Nauczyciel, który dowiedział się o ciąży uczennicy, niezwłocznie informuje o tym fakcie dyrektora szkoły, wychowawcę, psychologa oraz pedagoga.

2. Dyrektor szkoły, wychowawca klasy, pedagog oraz psycholog przeprowadzają indywidualną rozmowę z uczennicą.

3. Wychowawca klasy lub dyrektor szkoły proszą rodziców uczennicy o przybycie do szkoły i przeprowadzają z nimi rozmowę dotyczącą zaistniałej sytuacji.

4. W trakcie rozmowy uczennica oraz rodzice zostają powiadomieni o możliwych formach pomocy ze strony szkoły (indywidualny tok nauczania, nauczanie indywidualne, pomoc psychologiczno-pedagogiczna itp.). Uczennicy w ciąży przysługuje prawo do kontynuowania nauki, które jest zagwarantowane ustawą z dnia 7 stycznia 1993 roku o planowaniu rodziny, ochronie płodu ludzkiego i warunkach dopuszczalności przerywania ciąży (zgodnie z art. 2 ust. 3 tej ustawy „szkoła ma obowiązek udzielić uczennicy w ciąży urlopu oraz innej pomocy niezbędnej do ukończenia przez nią edukacji, w miarę możliwości nie powodując opóźnień w zaliczaniu przedmiotów. Jeżeli ciąża, poród lub połóg powoduje niemożliwość zaliczenia w terminie egzaminów ważnych dla ciągłości nauki, szkoła zobowiązana jest do wyznaczenia dodatkowego terminu egzaminu dogodnego dla uczennicy, w okresie nie dłuższym niż 6 miesięcy”).

5. W ustalonym terminie uczennica podejmuje wraz z rodzicami decyzję o formach pomocy, z których chcieliby skorzystać; informują o tym wychowawcę klasy oraz dyrektora szkoły.

6. Dyrektor szkoły na pisemny wniosek rodziców uczennicy udziela jej urlopu.

7. Dyrektor informuje radę pedagogiczną o fakcie ciąży uczennicy oraz o uzgodnionym sposobie postępowania.

8. Wychowawca oraz wyznaczeni nauczyciele przystępują do realizacji uzgodnionego sposobu realizacji obowiązku nauki przez uczennicę w ciąży” (za: Prucnal-Wójcik, Babik 2016).

Każdy, kto dowiedział się o ciąży uczennicy, powinien pamiętać o obowiązku zachowania tej informacji w tajemnicy i nierozgłaszania jej osobom postronnym. Obowiązek ten wiąże się z prawami uczennicy do ochrony jej prywatności, czci i dobrego imienia, wyrażonych m.in. przepisami art. 47 Konstytucji Rzeczpospolitej Polskiej z 2 kwietnia 1997 roku, art. 16 w związku z art. 3 Konwencji ONZ o prawach dziecka z 20 listopada 1989 roku oraz art. 23 i art. 24 ustawy z dnia 23 kwietnia 1964 roku ‒ Kodeks cywilny.

Współżycie seksualne małoletnich

W kontekście tematu omawianego w artykule należy podkreślić, że mimo iż w świetle prawa polskiego współżycie małoletnich (rozumianych jako osoby poniżej 18. roku życia) nie stanowi przestępstwa (pod warunkiem, że odbywa się ono za ich obopólną zgodą), nie oznacza to, że takie zachowanie jest prawnie akceptowalne. Polski ustawodawca opowiada się za wolnością decyzji o podjęciu współżycia i wyborze partnera przez osobę pełnoletnią (powyżej 18. roku życia) oraz za wolnością od jakichkolwiek form przymusu w tej osobistej, intymnej sferze życia człowieka. Brak akceptacji stosunków seksualnych pomiędzy osobami poniżej 18. roku życia możemy wyprowadzić m.in. z treści przestępstw na tle seksualnym przeciwko osobom małoletnim poniżej 15. i 18. roku życia (artykuły 197‒204 Ustawy z dnia 6 czerwca 1997 roku – Kodeks karny). Chroniąc osoby małoletnie, ustawodawca wskazuje, że jego zdaniem osoby takie nie powinny podejmować współżycia. Dobrem chronionym jest tutaj prawidłowy rozwój psychofizyczny małoletniego. Dopiero osoba pełnoletnia posiada pełne prawo do decydowania o swoim życiu, w tym o podejmowaniu współżycia. Ponadto aktywność seksualna małoletnich może zostać potraktowana jako jedna z okoliczności świadczących o demoralizacji nieletniego, czego konsekwencją może być wszczęcie w stosunku do nieletniego postępowania w zakresie zapobiegania i zwalczania demoralizacji (Ustawa z dnia 26 października 1982 roku).

Na koniec należy zaznaczyć, że mimo obowiązywania przepisów prawnych regulujących kwestię zachowań seksualnych na terenie szkoły, ich przestrzeganie przez uczniów w dużej mierze zależeć będzie od wartości przekazywanych im przez rodziców i wychowawców.

 

Marta Prucnal-Wójcik – doktor nauk prawnych (UJ), adiunkt w Katedrze Nauk o Rodzinie Wydziału Pedagogicznego Akademii Ignatianum w Krakowie

Literatura:
Prucnal-Wójcik M., M. Babik M. 2016. Czy w szkole wolno się całować? O prawie seksie i wychowaniu, Kraków: Wydawnictwo i Hurtownia Rubikon.