Sanktuarium polskości

Artur Stelmasiak

publikacja 21.05.2008 21:10

Sakralna część Centrum Opatrzności Bożej to miejsce, gdzie tak jak w innych polskich kościołach, wierni będą gromadzić się na modlitwie. Tu szczególny wydźwięk z pewnością będą miały wszystkie uroczystości patriotyczne, upamiętniające ważne dla polskich dziejów wydarzenia. Niedziela, 18 maja 2008

Sanktuarium polskości



Centrum Opatrzności Bożej w Warszawie ma stać się symbolem ogólnonarodowej wdzięczności, ale także miejscem modlitwy, refleksji i zadumy nad dziedzictwem minionych pokoleń. Tu będzie można oddać pokłon Bogu czuwającemu nad losami Polski oraz tym wszystkim, którzy przez tysiąc lat naszej historii dobro Ojczyzny przedkładali nad własny interes. Tu podziękujemy za naszą wolność, wiarę i za Jana Pawła II. Tu, jak w soczewce, skupiać się będzie słowo „Polska”. I to zarówno w wymiarze historycznym, jak i duchowym.

Wiele się mówi o patriotyzmie, wkładzie Kościoła w pielęgnowanie naszej tożsamości narodowej. Podkreśla się, że to właśnie Kościół bronił polskości w czasach, gdy nie mogło tego uczynić państwo.

Choć w naszym kraju mamy wiele sakralnych muzeów, to jednak nie mamy jednego – centralnego, które ukazałoby całościowo i komplementarnie tysiącletnie dziedzictwo, jakim jest Kościół na ziemiach polskich. – Mam nadzieję, że Centrum Opatrzności Bożej wypełni tę lukę i zaspokoi oczekiwania – podkreśla Piotr Gaweł, przewodniczący Zespołu ds. Centrum Opatrzności Bożej. – Przed Centrum stoi bardzo ważne zadanie. Ma bowiem odgrywać rolę Sanktuarium Pamięci Narodowej – dodaje.

Początki naszej państwowości są ściśle związane z takimi chrześcijańskimi wydarzeniami, jak Chrzest Polski, czy Zjazd Gnieźnieński. Dlatego też nie da się ukazać historii naszego kraju bez historii i roli Kościoła. – Te dwie rzeczywistości są bardzo ściśle ze sobą związane. Kościół odegrał kluczową rolę w kształtowaniu się naszej państwowości – podkreśla Gaweł.

Centrum Opatrzności Bożej ma być nie tylko kolejną piękną świątynią, ale ma stać się Sanktuarium Polskości, miejscem, w którym ukazane zostaną dzieje wzrastania naszej Ojczyzny i Kościoła.

Przy tworzeniu Centrum nie można oprzeć się na innych sprawdzonych wzorcach. Jest to bowiem pierwszy tego typu projekt na świecie. Dlatego też eksperci muszą wypracować odpowiednią koncepcję, gdzie dwie rzeczywistości – sakralna i muzealno-edukacyjna – będą się przenikać i wzajemnie dopełniać. – Mam nadzieję, że połączenie tych dwóch dziedzin ludzkiego życia będzie godnym ukoronowaniem naszej tysiącletniej historii – uważa Gaweł.



Centrum duchowego patriotyzmu


Sakralna część Centrum Opatrzności Bożej to miejsce, gdzie tak jak w innych polskich kościołach, wierni będą gromadzić się na modlitwie. Tu, oprócz świąt kościelnych, szczególny wydźwięk z pewnością będą miały wszystkie uroczystości patriotyczne, upamiętniające ważne dla polskich dziejów wydarzenia.





Dolny kościół w Świątyni Opatrzności Bożej już od pewnego czasu pełni rolę sakralną. Odprawiane są tam Msze św., organizowane koncerty oraz niedziele z poezją. Powoli rozrasta się również Panteon Wielkich Polaków. Na poczesnym miejscu znajduje się sarkofag Jana Pawła II. Za symbolicznym grobem Ojca Świętego spoczywa dwóch wielkich Polaków i kapłanów: wybitny poeta ks. Jan Twardowski i Kapelan Rodzin Katyńskich ks. prał. Zdzisław Peszkowski.

Inaczej wygląda sytuacja w górnym kościele. Tu bowiem nie ma jeszcze gotowych ścian. Ciągle trwają prace nad żelbetonową konstrukcją, na której w przyszłości zostanie osadzona potężna kopuła zwieńczająca sklepienie.

Równocześnie z pracami budowlanymi tworzone są koncepcje aranżacji sakralnego wnętrza. Nie jest bowiem łatwo upamiętnić w jednym miejscu tysiąc lat historii Polski i Kościoła. Dlatego też od pewnego czasu w Biurze Centrum Opatrzności Bożej aż wrze od ustaleń nad tym, co powinno znaleźć się we wnętrzu Narodowego Sanktuarium.

Według wstępnego projektu, znajdzie się tam kilkanaście ołtarzy i cztery kaplice. Każda z nich będzie odwoływać się do innych wydarzeń z historii Polski. I tak, wchodząc głównym wejściem do świątyni, po lewej stronie, jako pierwszy, zobaczymy ołtarz poświęcony bitwie pod Grunwaldem. W tym miejscu upamiętniona zostanie także postać ks. Pawła Włodkowica, wybitnego uczonego z przełomu XIV i XV wieku, który bronił polskich spraw w sporze z Krzyżakami. Zasłynął jako orędownik wolności religijnej na soborze w Konstancji, sprzeciwiając się nawracaniu pogan siłą. Tuż obok znajdzie się jeszcze ołtarz Unii Polski z Litwą – symbol współżycia narodów oraz ołtarz św. Stanisława Biskupa i Męczennika.

Po przeciwnej stronie świątyni, na prawo od głównego wejścia, będzie ołtarz Konstytucji 3 Maja – symbol nowoczesnego państwa, którym miała stać się I Rzeczpospolita. Tuż obok zobaczymy ołtarz Powstań Narodowych oraz Odzyskania Niepodległości, gdzie zostanie upamiętniony Cud nad Wisłą, a także ofiara Orląt Lwowskich. Będzie też miejsce poświęcone polskim zmaganiom w czasach II Rzeczypospolitej oraz ofierze krwi złożonej podczas Powstania Warszawskiego.



Od Chrztu Polski po „Solidarność”


Świątynia Opatrzności Bożej będzie miała kształt rotundy zwieńczonej owalną kopułą. Została zaprojektowana jako jednoprzestrzenne wnętrze. W potężnej nawie głównej znajdzie się 1500 miejsc siedzących, oddzielonych od nawy bocznej filarami. Z pierścienia nawy bocznej, nad którą znajdzie się muzeum Jana Pawła II i prymasa Polski kard. Stefana Wyszyńskiego, będzie można wejść do czterech przeciwległych kaplic. Pierwsza, po lewej stronie od wejścia, to kaplica Chrztu. W tym miejscu zostaną upamiętnione wydarzenia, które legły u źródeł polskiej państwowości: Chrzest Polski oraz Zjazd Gnieźnieński. Kolejna kaplica będzie poświecona polskiej religijności, a w zasadzie jej fenomenowi – jakim jest maryjność. Oczywiście, w jej centrum znajdzie się Królowa Polski – kopia Cudownego Obrazu Matki Bożej Jasnogórskiej, która przez ponad 20 lat peregrynowała po kraju, nawiedzając wszystkie polskie parafie. Będzie to ten sam słynny obraz, który był wielokrotnie aresztowany przez komunistów. W tym miejscu nie może również zabraknąć tak ważnego dla historii i wiary wydarzenia, jak Jasnogórskie Śluby Jana Kazimierza.





Następna kaplica będzie dedykowana cierpieniu i pojednaniu. To właśnie tutaj umieszczone będzie serce całej świątyni – Najświętszy Sakrament. Tuż obok zaplanowano odpowiednie miejsce, gdzie każdy będzie mógł się pojednać z Bogiem w sakramencie pokuty.

Czwarta – ostatnia – będzie kaplica wolności, gdzie poczesne miejsce znajdą trzy największe polskie symbole ostatnich dziesięcioleci: Jan Paweł II, kard. Stefan Wyszyński i „Solidarność”. Bez nich bowiem nie byłoby polskiej drogi do wolności.

Ołtarze oraz kaplice, które znajdą się we wnętrzu Świątyni Opatrzności Bożej, są jeszcze w fazie projektowania. – To dopiero wstępna zaproponowana przez nas wersja. W najbliższej przyszłości planujemy szerokie konsultacje nad tym, co dokładnie powinno znaleźć się w świątyni. Może należałoby jakieś elementy dodać, inne rozwinąć. Pytamy również o to, którzy święci i które historyczne postacie powinny zostać wyeksponowane – tłumaczy przewodniczący Zespołu Centrum Opatrzności Bożej. – Chcemy animować dyskusję wokół świątyni. Liczymy, że dzięki temu zyska ona powszechną akceptację – dodaje.



Wysoko zawieszona poprzeczka


Centrum Opatrzności Bożej ma stać się symbolem ogólnonarodowej wdzięczności, ale także miejscem refleksji i zadumy nad dziedzictwem minionych pokoleń. Projekt jest powołany po to, by urzeczywistniać i rozwijać ideę wotum jako wyrazu wdzięczności naszego Narodu dla Opatrzności Bożej, a także promowania wiedzy i postaw patriotycznych Polaków. To także miejsce, gdzie każdy może osobiście powiedzieć swoje „dziękuję” za to, że może żyć w wolnej Polsce, podziękować tym wszystkim, którzy za tę wolność walczyli i oddawali życie.

Obecnie na pierwszy plan realizacji projektu wybija się dokończenie budowy świątyni oraz muzeów Jana Pawła II i kard. Stefana Wyszyńskiego. – Następnym etapem będzie stworzenie nowoczesnego i multimedialnego Centrum Edukacyjno-Kulturalnego dla młodzieży, gdzie młode osoby oraz przyszłe pokolenia będą mogły dotknąć historii i uczyć się patriotyzmu – podkreśla Piotr Gaweł.

Projekt Centrum jest niepowtarzalny, a zarazem innowacyjny. Takiego Sanktuarium Pamięci Narodowej nie znajdziemy nigdzie na świecie – dlatego wznoszenie go jest tak wielkim wyzwaniem.

Wokół idei Świątyni Opatrzności Bożej zostały rozpalone nadzieje wielu pokoleń Polaków. Czy się ten piękny plan powiedzie? Czy tym razem uda się sprostać tak wysoko zawieszonej poprzeczce? – Jestem spokojny. Wierzę, że Duch Święty będzie nas wspomagał. Człowiek sam nie jest wstanie podołać tak wielkiemu wyzwaniu – podkreśla Piotr Gaweł. Choć przy projektowaniu pracuje wiele mądrych głów, to jednak wszyscy zaangażowani liczą na wsparcie z Góry. – Jeśli nasze dzieło będzie dobre, to Pan Bóg je pobłogosławi! – dodaje.